Podczas konwencji członkowie partii podsumowują, co udało się osiągnąć Solidarnej Polsce przez 11 lat. - To Zbigniew Ziobro polecił stworzenie systemu, który umożliwia więźniom pracę na rzecz społeczeństwa. Miażdżąca większość skazanych dziś pracuje, a cześć ich wynagrodzenia jest przeznaczana na Fundusz Sprawiedliwości, z którego wybudowaliśmy Klinikę Budzik i przeznaczyliśmy dziesiątki milionów dla strażaków, którzy ratują ludzi, narażając swoje życie - mówił podczas konwencji minister w KPRM Michał Wójcik. Nawiązywał też do relacji Polski z Unią Europejską. - To my mieliśmy rację mówiąc, że UE nie wypłaci Polakom środków z KPO. UE od miesięcy bawi się tym. Upokarza nasze społeczeństwo, ich urzędnicy kłamią mówiąc, że chodzi o praworządność. To wielka ściema, chodzi o władzę - stwierdził. - Jeśli dopuścicie tych wariatów z opozycji do władzy, oddadzą suwerenność szaleńcom z Brukseli. Pamiętajcie, suwerenność to serce narodu. Odpowiadamy za to przed Panem Bogiem i przed wszystkimi pokoleniami Polaków - kontynuował. Do Boga odnosił się także wiceminister Janusz Kowalski. - Wierzę w Pana Boga, wierzę w Polskę i Polaków. Dlatego jestem w Suwerennej Polsce Zbigniewa Ziobro, która idzie do wyborów, by twardo walczyć o zagrożoną suwerenność Polski - przekonywał. W jego opinii Frans Timmermans, Ursula von der Leyen i Donald Tusk chcą "tego samego, co chcieli liberałowie w latach 90-tych w Polsce". - Oni chcą polskiego ubóstwa i polskiego bezrobocia tylko po to, by grupy cwaniaków i zagraniczne koncerny bogaciły się na odbieraniu Polsce wolności i suwerenności - mówił. Z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Woś nawiązywał do Lasów Państwowych. - Eurokraci chcą dokonać zamachu na polskie lasy, na zarządzanie nimi, na naszą suwerenność. Już w 2014 roku próbowano zmienić konstytucję, co umożliwiałoby sprzedaż naszych lasów. Stała za tym ekipa niemieckich kolaborantów - stwierdził. - Eurokraci chcą decydować jak mamy żyć, co kupować, chcą wszystko opodatkować. Zaczęli od powietrza, skończą na talerzu. To rynek powinien decydować, jakie auto chcemy kupić. Czy w przypadku telefonów stacjonarnych był odgórny zakaz? Nie. To cena i dostępność komórki spowodowała zmianę - przekonywał z kolei wiceminister Jacek Ozdoba. Używał też sformułowań w języku niemieckim. - Węgiel nein, drewno nein, gaz też jest nein. Wiecie, co macie wybrać? Pompę ciepła i to najlepiej Made in Germany. Wszystko jak mawia klasyk: für Deutschland. Głos zabrała także europosłanka Beata Kempa. - Usłyszeliście już państwo kiedyś, że jeśli nie jesteście za zieloną rewolucją, jeśli nie wierzycie w ekoszaleństwo, to nie jesteście w UE. Za chwile usłyszycie państwo, że jeśli nie jesteście za uznaniem związków homoseksualnych, jeśli nie jesteście za adopcją przez nie dzieci, to nie jesteście Europejczykami - mówiła. Ziobro: Suwerenność Polski zagrożona najbardziej od czasu upadku komunizmu - Suwerenność Polski jest dziś zagrożona najbardziej od czasu upadku komunizmu - powiedział Zbigniew Ziobro. - Mamy jednocześnie do czynienia z dwoma niebezpiecznymi procesami. Z jednej strony Rosja prowadzi krwawą napastniczą wojnę z naszym sąsiadem. Z drugiej strony lewicowi fanatycy w Europie zachodniej forsują projekt zmian Unii Europejskiej w państwo federalne pod niemieckim przywództwem - dodał. Jak podkreślił, konwencja została celowo zorganizowana w Narodowe Święto Konstytucji 3 Maja. - Nasi przodkowie podjęli przed wiekami próby naprawy Rzeczypospolitej, aby ocalić polską suwerenność - podkreślił Ziobro. - Wolność naszych przodków została pogrążona przez wielką przewagę zewnętrznych wrogów. Ale tez zdeptana przez zdradziecką Targowicę. Historia lubi się powtarzać - dodał. - Musimy bronić polskiej suwerenności przed niemieckimi kolaborantami w polskiej polityce. Jeśli się poddamy, nie będziemy mieli demokracji, lecz posłuszną Berlinowi tuskową sitwę - powiedział. - Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Niemka Ursula von der Leyen z właściwym sobie niemieckim tupetem i arogancją namaściła już Tuska na namiestnika w Polsce. Publicznie wyraziła życzenie, aby to on był premierem w naszym kraju. To pokazuje, że Niemcy traktują Tuska jak swojego agenta wpływu w Warszawie - stwierdził polityk. I oświadczył: - Powołujemy Suwerenną Polskę, by w ten sposób jasno powiedzieć twarde "nie" tym, którzy zmierzają do odebrania nam suwerenności, a co za tym idzie - naszej niepodległości. - Kolejnym elementem, o którym myśli kanclerz Scholz i jego koalicjanci ma być nowy system wyborczy do Parlamentu Europejskiego. Wybory nie będą odbywać się tak jak do tej pory, wyborcy nie będą głosować na kandydatów krajowych partii, ale kandydaci będą im narzucani przez europejskie ugrupowania - powiedział Ziobro. - Takiej wizji zmian mówimy stanowcze "nie" - kontynuował. - Chcemy UE jako Europy ojczyzn, ściśle współpracujących ze sobą, szanujących się państw - dodał polityk. Odnosząc się do kwestii wojny w Ukrainie i bezpieczeństwa militarnego Polski, Ziobro podkreślił, że Suwerenna Polska razem z PiS buduje "silną i nowoczesną polską armię". - Wielka w tym zasługa prezesa Jarosława Kaczyńskiego i wicepremiera Mariusza Błaszczaka - dodał. - Nasza walka o suwerenność to w dzisiejszych realiach walka o to, co mamy jeść i jakimi samochodami wolno nam jeździć. Polska suwerenna to Polska wolna od obcego dyktatu - stwierdził Zbigniew Ziobro. - Musimy bronić naszej wolności i ją pielęgnować. Polska suwerenna to państwo, w którym najważniejszym i nadrzędnym źródłem prawa jest i będzie tylko polska Konstytucja - dodał. Uczestnicy konwencji skandowali: "Konstytucja". - Teraz to zawołanie nabiera szczególnego znaczenia, kiedy UE, pani von der Leyen, parlament Europejski, TSUE żądają, grożą sankcjami, a nawet je stosują, byśmy ulegli i przyjęli, że najwyższym źródłem prawa są traktaty europejskie - powiedział Ziobro. - Marchew nigdy nie będzie owocem, a ślimak rybą, mimo że tak zarządziła Unia Europejska - powiedział. Suwerenna Polska przygotowała ustawę "w obronie chrześcijan". - Nie wstydźmy się swoich wartości, naszej tradycji, ona jest niezwykle piękna. Odrzucamy lansowane przez Unię zepsucie i wynaturzenia, niszczenie rodziny i deprawację dzieci. Odrzucamy tę nową mowę, którą chcą narzucić - odrzucenie słowa mama i tata - stwierdził Ziobro. - Dziś trwa atak na chrześcijan, na polskość, na rodzinę, na Jana Pawła II. Niszczone są kościoły, zakłócane są msze święte i profanowane symbole religijne. Dlatego potrzeba suwerennej Polski - dodał. Transmisja z konwencji dostępna jest tutaj: Solidarna Polska została założona w 2012 roku. Partia ta wchodzi w skład koalicji Zjednoczonej Prawicy. Ziobro: Ogromne wyzwanie związane z suwerennością Minister sprawiedliwości i prezes ugrupowania Zbigniew Ziobro pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o zmianę nazwy swojej formacji ocenił, że "przed nami ogromne wyzwania związane z suwerennością". "Wszystko koncentruje się wokół suwerenności od kiedy rząd niemiecki w swoich oficjalnych dokumentach wskazał, że ich celem jest powołanie jednego państwa europejskiego, czyli likwidacja państw narodowych. Od tego czasu procesy centralizacyjne w Unii Europejskiej bardzo przyspieszyły i dokumenty, które do tego zmierzają, ramy prawne też" - powiedział. "My się na to absolutnie nie zgadzamy, ponieważ to oznacza wielkie ryzyka dla Polski, pozbawienie nas przede wszystkim demokracji, czyli możliwości decydowania sami o sobie" - dodał. Pytany, czy to nie jest ryzykowne, aby zmienić szyld na pół roku przed wyborami, Ziobro odparł, że "w polityce dla określonych celów". "Naszym celem jest obrona polskich interesów przed ewidentnymi próbami pozbawienia nas, Polaków, to brzmi na pierwszy rzut oka nieprzekonująco, ale pozbawienia nas naszej państwowości w gruncie rzeczy, możliwości decydowania samych o sobie, naszej wolności demokratycznej w wymiarze decyzji dotyczących spraw podstawowych" - mówił i w tym kontekście wymienił m.in. politykę zagraniczną czy wspólną armię. Polska - jak stwierdził Ziobro - "kiedy wchodziła do Unii Europejskiej, wchodziła do organizacji, która zakładała tolerancję dla odmienności, różności kulturowej, dziedzictwa, tradycji". "A teraz chcą wszystko zrobić pod jeden standard, który chcą nam do tego narzucać, lewacki, nie ma na to naszej zgody, dlatego Suwerenna Polska" - ocenił szef SP.