Jeszcze w czwartek 21 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie deklarował, że wyrok bezwzględnej kary pozbawienia wolności wymierzony Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi z PiS zostanie wykonany w ciągu dwóch tygodni, ale sytuacja wcale nie jest jasna. Chociaż Roman Giertych z KO pisze w mediach społecznościowych o zatrzymaniu, które ma się odbyć w środę, sąd nie odpowiada nam jednoznacznie. Wiceprezes stołecznego sądu, Piotr Maksymowicz przekazał Interii, że dotychczas nie rozpoznano wniosku obrońcy polityków PiS, który dotyczył umorzenia postępowania wykonawczego ze względu na ułaskawienie posłów przez prezydenta. To nie jedyny problem wymiaru sprawiedliwości. "Nie wpłynęła odpowiedź od Marszałka Sejmu na zapytanie dotyczące m.in. daty doręczenia zainteresowanym odpisu tego postanowienia oraz złożenia ewentualnego odwołania - wykonanie wyroku wobec tych osób może być uzależnione od nadesłanej informacji" - przekazał nam sędzia Maksymowicz. Jak pisaliśmy w Interii, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik deklarowali odwołanie od decyzji Szymona Hołowni dotyczącej wygaszenia ich mandatów poselskich w związku ze skazaniem prawomocnym wyrokiem. Wiadomo już, że nad ich protestem pochyli się Sąd Najwyższy. Posiedzenie niejawne w sprawie zaplanowano na 10 stycznia. Ignaczak-Bandych: Prezydent się nie ugnie Prawomocny wyrok dotyczący polityków PiS w związku z tzw. aferą gruntową zapadł 21 grudnia. Jednak zanim to nastąpiło (w trakcie postępowania sądowego - red.), o ułaskawieniu Kamińskiego i Wąsika zdecydował prezydent Andrzej Duda. Opozycja podaje w wątpliwość skuteczność działania głowy państwa. Co na to Pałac Prezydencki? Pozostaje nieugięty. - Jeśli większość rządząca będzie wykazywała taką determinację, żeby osadzić w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, obaj trafią do zakładu karnego. Nie wiem, skąd się bierze, ani z czego wynika rozpowszechnianie informacji o tym, że prezydent się ugnie, drugi raz podpisze ułaskawienie. Nie przyjmujemy takiej możliwości. To jak dwukrotnie złożyć podpis pod umową, zaprzeczanie własnym kompetencjom - powiedziała Interii Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta. Zarówno w opinii głowy państwa jak i jego ministrów, sądy nie mogą podważać aktu ułaskawienia, na który zdecydował się Andrzej Duda. I chociaż prezydent nie będzie nikogo ułaskawiać drugi raz, nie będzie też czekał z założonymi rękami. - Andrzej Duda, tak jak zapowiedział, będzie działał w tej sprawie. Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego będziemy traktować jak więźniów politycznych, bo bez dwóch zdań mamy do czynienia z zemstą polityczną - usłyszeliśmy od Ignaczak-Bandych. "Można było karać inaczej" Szefowa Kancelarii Prezydenta RP podkreśla, że zna Mariusza Kamińskiego od czasów jego działalności w Lidze Republikańskiej (organizacja prawicowa i antykomunistyczna działająca w latach 1993-2001 - red.). W jej opinii to osoba, która nie zasługuje na więzienie. - Uczyliśmy się od niego (Kamińskiego - red.) podejścia do państwa, przejrzystości procedur, pieniędzy. Nie został szefem CBA przez przypadek. To efekt jego wcześniejszej działalności. Nigdy nie widziałam tak uczciwego człowieka - wspomina Ignaczak-Bandych. - Kiedy ktoś chciał mu pomóc w jakichś sprawach życiowych, dopytywał: "czy to jest legalne? Czy gdybym nie nazywał się Mariusz Kamiński, można byłoby tak zareagować?" - opowiada prezydencka minister. W opinii naszej rozmówczyni wyrok nie jest adekwatny do ewentualnej winy obydwu polityków PiS: - Nawet jeśli obaj panowie zrobili coś nie do końca zgodnego z procedurami, można było ich ukarać w inny sposób, a nie bezwzględnym więzieniem. Musimy brać pod uwagę, że osadzeni z pewnością nie będą podchodzić przychylnie do ludzi walczących z korupcją - usłyszeliśmy w Pałacu Prezydenckim. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali 20 grudnia prawomocnie skazani za działania operacyjne podczas tzw. afery gruntowej. Sąd w procesie wznowionym po ośmiu latach zasądził obydwu karę dwóch lat więzienia. Jakub Szczepański ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!