- Jeśli chodzi o sankcje, z danych wynika, że prawie nic nie importujemy z Rosji - powiedział szef MSZ w TVP Info. Radosław Sikorski odniósł się w ten sposób do wypowiedzi premiera Węgier Viktora Orbana sugerującego, że Polska importuje surowce ze Wschodu mimo sankcji. Sikorski dodał, że "jeśli pan Orban ma dane, że jakieś polskie podmioty łamią sankcje, to z wielką radością uruchomi procedury". Radosław Sikorski wspomniał też o głośnej sprawie ambasadora RP w USA Marka Magierowskiego, który miał oczekiwać blisko milionowego "zadośćuczynienia" za to, że został wezwany z powrotem do Warszawy. Szef MSZ potwierdził w rozmowie z TVP Info, że były ambasador wraca z USA do Polski i wypowiedział już stosunek pracy. Jak dodał, "nie skreślałby jeszcze jego dorobku profesjonalnego". Radosław Sikorski o Andrzeju Dudzie: mam nadzieję, że uda się dojść do porozumienia Minister poruszył też kwestię polskiej kandydatury na unijnego komisarza. Sikorski wyraził nadzieję, że uda dojść do porozumienia z Andrzejem Dudą, by "nie epatować wewnętrznymi konfliktami na zewnątrz". Kontynuując temat USA, Sikorski wypowiedział się na temat nadchodzących za oceanem wyborów prezydenckich. Pytany o szanse Kamali Harris, ocenił, że ma ona większe szanse od obecnego prezydenta USA Joe Bidena, lecz to Donald Trump jest jego zdaniem faworytem w drodze do Białego Domu. Sikorski odniósł się też do swojej ewentualnej kandydatury w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Pożyjemy, zobaczymy - powiedział tajemniczo. Jak stwierdził, "uważa, że w tych przedwojennych czasach prezydentem powinien być ktoś, kto zna się na kwestiach bezpieczeństwa i ma nadzieję, że takiego prezydenta będziemy mieli". ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!