Trump nie rezygnuje z Kanału Panamskiego. Wydał rozkaz Pentagonowi
Na zlecenie administracji Donalda Trumpa Pentagon ma opracować "opcje militarne" w celu zapewnienia dostępu do Kanału Panamskiego. Nowa misja Departamentu Obrony USA jest zawarta w świeżo wydanym dokumencie. Według amerykańskich urzędników kraj ma wiele opcji zabezpieczenia kanału, a wśród nich nie wyklucza ścisłej współpracy z wojskiem Panamy.

Donald Trump zwrócił się do Pentagonu o przygotowanie opcji militarnych w celu zapewnienia "nieograniczonego dostępu" do Kanału Panamskiego. Informację tę podała agencja Reutera, powołując się na dwóch amerykańskich urzędników.
Równocześnie nowa administracja opublikowała dokument opisany jako "tymczasowe wytyczne dotyczące bezpieczeństwa narodowego" i to w nim znajdują się zalecenia dla wojska ws. zabezpieczenia Kanału Panamskiego.
Jeden z cytowanych urzędników zapewnił, że amerykańska armia ma "szeroki wachlarz opcji", aby sprostać temu wyzwaniu, w tym zapewnienie ścisłej współpracy z wojskiem Panamy.
Spór o Kanał Panamski. Donald Trump pomocy szuka w Pentagonie
Od początku swojej drugiej prezydentury Donald Trump wyraża chęć zdobycia kontroli nad Kanałem Panamskim. Zagroził jego przejęciem, jeżeli Panama utrzyma wysokie ceny za korzystanie z przeprawy między Oceanem Atlantyckim a Pacyficznym. Ponadto prezydent USA stwierdził, że przez zarządzanie Panamy, kanał kontrolują Chińczycy, którzy mogą wykorzystać szlak wodny do podważenia amerykańskich interesów.
Do takiej narracji nie raz odnosiły się władze państwa w Ameryce Centralnej, dając do zrozumienia, że ich działania na Kanale Panamskim są jawne i nie mają sobie nic do zarzucenia.
Panamski minister spraw zagranicznych Javier Martinez-Acha wypowiedział się także na temat nowego zlecenia administracji Trumpa dla Pentagonu. - Nad pracą Kanału czuwają Panamczycy i to jedynie oni mogą w razie zagrożenia funkcjonowania tej drogi wodnej wezwać inne kraje do jego ochrony - mówił, odnosząc się do ewentualnej obecności amerykańskich żołnierzy.
- Naród panamski może być spokojny. Kanał pozostaje nasz i tak będzie nadal. Nie ma żadnego zagrożenia - przekonywał.
W sprawie Kanału Panamskiego w ubiegłym wieku USA i Panama zawarły porozumienie. W 1977 roku, Jimmy Carter i Omar Torrijos podpisali dokument, który gwarantował neutralność kanału oraz rezygnację USA z kontroli nad nim. Inwestycję zbudowali Amerykanie, ale na mocy traktatu od 1999 roku kanałem w pełni zarządza Panama.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!