Wybory 2023. Głosują także politycy
O 7 rano otwarte zostały komisje wyborcze. Do godziny 21 można głosować w wyborach do Sejmu, Senatu i w ogólnopolskim referendum. Wśród głosujących są również politycy, którzy dzielą się tym faktem w mediach społecznościowych. Do urn poszli już m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i liderzy partii opozycyjnych: Donald Tusk, Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Włodzimierz Czarzasty, Robert Biedroń i Sławomir Mentzen.
Artykuł aktualizowany
Po godz. 13 w wyborach zagłosował prezydent Andrzej Duda, któremu towarzyszyła pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda. Para prezydencka głosowała w Krakowie.
Wcześniej swój głos oddał również premier Mateusz Morawiecki.
Tym faktem podzielił się na platformie X (wcześniej) Twitter. We wpisie przypomniał o zasadach obowiązujących pracowników komisji wyborczych.
"Pamiętajcie, że wszelkie komentarze czy dodatkowe pytania o kartę referendalną - ze strony kogokolwiek, również członków komisji wyborczych - są sugestią i łamaniem ciszy wyborczej. Należy to zgłaszać" - napisał.
W okolicach południa kartę do urny wrzucił przewodniczący KO Donald Tusk. Zrobił to na warszawskim Ursynowie.
"I znowu był Was milion (prawie)" - zażartował były premier we wpisie na platformie X.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński również głosował w stolicy, z tym że na Żoliborzu.
Były prezydent Lech Wałęsa oddał swój głos w komisji wyborczej na Uniwersytecie Gdańskim.
Z kolei w Warszawie zagłosował następca Wałęsy na stanowisku prezydenta Aleksander Kwaśniewski.
Reprezentująca Prawo i Sprawiedliwość Marszałek Sejmu Elżbieta Witek oddała swój głos w miejscowości Jawor na Dolnym Śląsku.
Z kolei Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podjął kartę wyborczą w rodzinnym Szczecinie.
Wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty głosował w Sosnowcu.
We Wrocławiu swoje głosy oddali drugi z współprzewodniczących Nowej Lewicy Robert Biedroń wraz z partnerem Krzysztofem Śmiszkiem.
Współprzewodniczący Partii Razem i jedynka Nowej Lewicy w okręgu nr 19 Adrian Zandberg głosował w Warszawie.
W Białymstoku głosował jednej z liderów Trzeciej Drogi Szymon Hołownia. Przewodniczący Polski 2050 jest jedynką w okręgu nr 24.
Drugi z liderów Trzeciej Drogi Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz swój głos oddał w małopolskich Podolanach. Towarzyszyły mu żona i córki.
W Toruniu głosował lider Konfederacji i jedynka partii na warszawskiej liście Sławomir Mentzen.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro głosował w Rzeszowie. Prezes Suwerennej Polski jest liderem listy PiS w regionie.
Z samego rana do wyborów poszedł europoseł i były przewodniczący SLD Leszek Miller. On również poinformował o tym w swoich mediach społecznościowych.
"Już po głosowaniu..." - napisał, dodając swoje zdjęcie sprzed komisji wyborczej.
Wypełnieniem obywatelskiego obowiązku pochwalił się poseł Janusz Kowalski.
"Głos w wyborach parlamentarnych oddany! Odpowiedzi na pytania referendalne udzielone!" - napisał głosujący w Opolu kandydat Suwerennej Polski.
Z kolei w Tczewie głosował Michał Urbaniak z Konfederacji.
"Ja już zagłosowałem w #Wybory2023, a Wy?" - zapytał poseł na platformie X.
W podwarszawskim Józefowie głosowali Karina Bosak wraz z mężem Krzysztofem - kolejno dwójka Konfederacji w okręgu nr 20 i jedynka w okręgu nr 24.
Tomasz Trela z Lewicy swój głos oddał w Łodzi, gdzie jest jedynką na liście swojego ugrupowania.
Sławomir Nitras z KO głosował w Szczecinie w towarzystwie rodziny.
W Gliwicach swój głos oddał Borys Budka, jedynka KO w okręgu nr 31.
Do wyborów poszedł również Kardynał Stanisław Dziwisz. Duchowny swój głos oddał w Krakowie.
Z kolei w Barcelonie zagłosował Robert Lewandowski, który z powodu kontuzji nie przyjechał na trwające obecnie zgrupowanie reprezentacji Polski.