"Jedną z pierwszych decyzji rządu Prawa i Sprawiedliwości było zlikwidowanie dofinansowania programu in vitro" - napisał w mediach społecznościowych Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że "zmieni się to w najbliższą środę". "Przywrócimy szansę na szczęście tysiącom polskich rodzin" - dodał lider ludowców. W umowie koalicyjnej KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy zapisano wsparcie dla par planujących rodzicielstwo, poprzez finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych, co ma być zapewnione przez państwo. Zadeklarowano realizację "nowoczesnych standardów" opieki okołoporodowej i dostęp do bezpłatnego znieczulenia. Kosiniak-Kamysz skomentował zapowiedź premiera Morawieckiego Wpis Kosiniaka-Kamysza odnosił się tym samym do poniedziałkowej wypowiedzi polityków PiS, w tym Mateusza Morawieckiego. Podczas konferencji premier, szefowa MRiPS Marlena Maląg oraz minister zdrowia Katarzyna Sójka przedstawili część propozycji "dekalogu polskich spraw", czyli teoretycznego programu działań rządu na kolejne lata. Wśród nich ma się znaleźć Bon Rodzicielski dla rodzin, które borykają się z problemami prokreacyjnymi. Premier pytany, czy bon będzie także obejmował in vitro, powiedział, że "bon rodzicielski jest pewnego rodzaju otwartą ofertą dla innych partii politycznych po to, aby znaleźć wspólny mianownik, znaleźć te wszystkie metody, które nas połączą". Brak dofinansowania programu in vitro w Polsce Obecnie Polska pozostaje jednym z nielicznych państw Unii Europejskiej, które nie wspiera finansowo pacjentów pod tym względem. W latach 2013-2016 w Polsce funkcjonował Narodowy Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego, który refundował do trzech procedur in vitro. Z programu skorzystało ponad 17 tysięcy par, a efektem jego działania były narodziny prawie 22 tys. dzieci. Zobacz też: Ruszył proces za podręcznik do HiT-u. Autor nie stawił się w sądzie Obecnie Polacy, którzy chcieliby podejść do metody in vitro, mają dwie opcje - sięgnąć do własnej kieszeni lub starać się o wsparcie lokalnie, pod warunkiem, że mieszkają w gminach, które mają programy finansowania in vitro. Źródło: Interia.pl *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!