Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Echa decyzji PKW. "Zafundowaliście kampanię Nawrockiego"

- Na miejscu ministra finansów Andrzeja Domańskiego pewnie nie wypłaciłbym pieniędzy Prawu i Sprawiedliwości, ale to nie moja decyzja - stwierdził we wtorek Ryszard Balicki. W poniedziałek, jako jeden z dwóch członków PKW, wstrzymał się on od głosu ws. przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r., które ostatecznie zaakceptowano. Z kolei Włodzimierz Czarzasty ocenił decyzję PKW za "psującą państwo" i w mocnych słowach zwrócił się do jej członków.

Nie ustają komentarze po decyzji PKW ws. pieniędzy dla PiS
Nie ustają komentarze po decyzji PKW ws. pieniędzy dla PiS/MARCIN BANASZKIEWICZ / FotoNews / Forum; Leszek Szymański / PAP/

W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza ponownie spotkała się, aby debatować nad przyjęciem lub odrzuceniem sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych w 2023 r. Zgodnie z wynikiem przeprowadzonego głosowania, sprawozdanie, mimo licznych wątpliwości, zostało zaakceptowane.

Tym samym PKW wykonała postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, podkreślając jednak przy tym, że nie do jej oceny należy rozstrzyganie tego, czy wydająca orzeczenie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest sądem. Teraz minister finansów musi zdecydować, czy wypłaci PiS zaległe miliony złotych.

Sprawozdanie finansowe PiS przyjęte. Balicki o pieniądzach dla partii: Pewnie bym nie wypłacił

Za przyjęciem uchwały w tej sprawie głosowało czterech członków PKW, trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Jednym z nich był Ryszard Balicki, który poprzednio głosował za odroczeniem obrad ws. uchwały. O zmianę decyzji spytany został więc we wtorek w TVN24. Jak wytłumaczył, jest prawnikiem, działającym w ramach swojego rozumienia prawa i swojego poczucia sumienia.

- I to są dla mnie granice postępowania. Nie działam na rzecz tej czy innej partii, postępuję zgodnie z moim rozumieniem prawa - powiedział.

Jednocześnie Balicki zwrócił uwagę, że 16 grudnia PKW podjęła decyzję o odroczeniu obrad, ponieważ dyskusja nad tematem sprawozdania komitetu PiS jest szczególna.

- W ciągu tych dwóch tygodni wydarzyło się dużo niestandardowych rzeczy: pojawił się wniosek o głosowanie w trybie obiegowym, pojawił się wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia. W ciągu dwóch tygodni trzykrotnie zajmowaliśmy się tą sprawą - wskazał.

Na pytanie, czy minister finansów Andrzej Domański na podstawie poniedziałkowej uchwały PKW powinien wypłacić Prawu i Sprawiedliwości pieniądze czy nie, Balicki odpowiedział zaś, że gdyby był na miejscu ministra finansów, to pewnie by tych pieniędzy nie wypłacił. - Ale to nie moja decyzja - dodał.

PKW "za" wypłatą PiS zaległych środków. Priorytetem kampania wyborcza

Ryszard Balicki odsłonił również nieco kulisów wczorajszego posiedzenia, zdradzając, że część członków PKW rozpoczęła od stwierdzenia, że ich uzasadnienie do odroczenia postępowania powinno zostać rozpatrzone. Taki wniosek miał więc zostać zgłoszony, ale przewodniczący Sylwester Marciniak nie dopuścił go do głosowania, podobnie jak wniosku o zdjęcie punktu z porządku obrad.

- W związku z tym zostaliśmy postawieni w sytuacji, kiedy ta sprawa musiała być, zgodnie z wolą przewodniczącego, załatwiona na tym posiedzeniu - podkreślił Balicki, dodając, że nie zmienił zdania i dalej uważa, że sprawa powinna być rozpatrzona w sposób systemowy. - Ale ta decyzja jest w rękach polityków, a nie Państwowej Komisji Wyborczej" - zaznaczył.

Pytany z kolei o ewentualność zerwania kworum, odpowiedział, że nie rozwiązałoby ono problemu, a w sytuacji, gdy za dwa tygodnie rozpoczyna się prezydencka kampania wyborcza, byłoby to, jak zasugerował, wysoce problematyczne.

- Z punktu widzenia PKW najważniejsze jest przygotowanie wyborów tak, żeby obywatele mogli oddać głos i żeby ten głos był policzony zgodnie z ich wolą. To jest najważniejsze działanie PKW. I każde nasze działanie musi być nakierowane na realizację tego podstawowego celu - podkreślił członek Komisji.

Włodzimierz Czarzasty oburzony decyzją PKW. "Każdy może robić wszystko"

Do decyzji PKW odniósł się we wtorek także jeden z liderów Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Jak przekazał, ugrupowanie uważa ją za "nieodpowiedzialną i skandaliczną".

- Po pierwsze pada pytanie, ile partia w Polsce powinna ukraść, ile zrobić przekrętów, ile korzystać niezgodnie z prawem z majątku państwowego, ile powinna zawłaszczyć państwowych pieniędzy, żeby jej działalność nie została skwitowana - powiedział na antenie Polsat News. 

- Odbieram tę decyzję w ten sposób: każdy może robić wszystko. Bez względu na to, czy korzysta z państwowych pieniędzy jako partia w trakcie kampanii wyborczej, czy jesteś nieuczciwy, czy po prostu kradniesz pieniądze, to i tak twoje sprawozdanie zostaje przyjęte. Uważam to za psucie państwa - powiedział.

Wicemarszałek Sejmu wyraził także zdziwienie "niekonsekwencją w stosunku do neosędziów", podkreślając, że zostali oni "powołani niezgodnie z prawem".

- W związku z tym wszystkie decyzje neosędziów są obarczone wadą prawną. I nie może być tak, że rano decyzję neosędziów uznajemy za zgodną z prawem i stosujemy się do niej, a wieczorem zmieniamy zdanie i się do niej nie stosujemy. Państwo musi być konsekwentne nawet w momentach trudnych - oświadczył.

Na koniec stwierdził, że jego zdaniem pieniądze dla PiS nie powinny zostać wypłacone i w mocnych słowach zwrócił się do członków PKW, którzy albo zagłosowali za przyjęciem wczorajszej uchwały, albo też się wstrzymali.

- Chcę panom powiedzieć, że właśnie zafundowaliście finansowanie kampanii (Karola - red.) Nawrockiego. Zafundowaliście finansowanie kampanii i funkcjonowanie partii, która psuła ustrój tego kraju przez osiem lat - skwitował.

Decyzja PKW ws. PiS. Rząd nie uznaje Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych

W sierpniu PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych, wykazując rzekome poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. Skutkiem tego było pomniejszenie dotacji dla partii (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł oraz pomniejszenie prawie 26-milionowej subwencji o kolejne 10,8 mln zł. 

Poza tym, PiS zostało zobowiązane do zwrotu do Skarbu Państwa 3,6 mln zł. Ugrupowanie złożyło odwołanie od decyzji do Sądu Najwyższego, a ten je uwzględnił.

Problemem jest jednak to, że odwołanie rozpatrywała nieuznawana przez część polityków i prawników Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jej mandat kwestionuje m.in. obecny rząd i część członków PKW. Powodem jest fakt, że powstała ona na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane po 2017 r. na urząd sędziego na wniosek KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z grudnia 2017 r.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Morawiecki o polskiej prezydencji w UE: Obecny rząd zaprzepaszcza szanse, które są raz na 14 lat/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także