Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Zych w Nowej Nadziei? Wipler: To poważny błąd, który znajdzie swój koniec
- Małgorzata Zych nie należała, nie należy i nie będzie należeć do Nowej Nadziei - mówi w rozmowie z Interią Przemysław Wipler, komentując zamieszania wokół transferu kontrowersyjnej polityk do rzeszowskich struktur partii. Polityk podkreślił, że Damian Bańka - który ogłosił akces Zych do formacji - został zawieszony w prawach członka ugrupowania, stracił stanowisko szefa lokalnych struktury i nie ma uprawnień do takich decyzji. - Pan Bańka popełnił poważny błąd. Wobec niego toczy się już postępowanie dyscyplinarne w partii, więc i ten wybryk z całą pewnością znajdzie swój koniec - usłyszeliśmy.

O Małgorzacie Zych można było usłyszeć na przełomie sierpnia i września, gdy finalizowany był opozycyjny Pakt Senacki. Polityk miała być kandydatką z okręgu nr 54 (Stalowa Wola) na Podkarpaciu z poparcia PSL.
Wybory 2023. Małgorzata Zych w Konfederacji? Sprzeczne stanowiska w partii
Wokół aspirującej polityk pojawiły się jednak kontrowersje związane z jej przeszłością - zanim pojawiła się na listach opozycyjnego porozumienia, Zych współpracowała z Grzegorzem Braunem.
W tym czasie Unię Europejską określała "eurokołchozem", a także uczestniczyła w akcji "stop ukrainizacji Polski". Ponadto sprzeciwiała się odznaczeniu Wołodymyra Zełenskiego Orderem Orła Białego, a Ukrainę nazwała państwem "neobanderowskim".
Początkowo Zych próbowała postarać się o pozostanie na listach opozycji i w reakcji na apel Władysława Kosiniaka-Kamysza wydała oświadczenie, w którym potępiła Władimira Putina. Ostatecznie jednak PSL wycofało swoje wsparcie, a była już kandydatka skasowała swój wpis w mediach społecznościowych i wydała kolejny z przeprosinami pod adresem prezydenta Rosji.
Sławomir Mentzen: Małgorzata Zych nie jest i nie będzie członkiem Nowej Nadziei
W sobotę, podczas konferencji prasowej podkarpackich struktur partii Damian Bańka - który w mediach społecznościowych opisuje się jako "prezes okręgu rzeszowskiego" i "członek Rady Krajowej" ugrupowania - oznajmił, że Małgorzata Zych dołącza do Nowej Nadziei.
- Dzisiaj oficjalnie zaprosiliśmy do współpracy panią Małgorzatę Zych. Pani Małgorzata przyjęła naszą propozycję i od dzisiaj buduje prężne środowisko Nowej Nadziei i Konfederacji. Szykujemy się na wybory samorządowe w Tarnobrzegu - powiedział Damian Bańka.
Niedługo później Sławomir Mentzen oświadczył jednak na portalu X, że Małgorzata Zych "nie jest i nie będzie członkiem" jego ugrupowania.
W podobnym tonie wypowiedział się również inny polityk formacji - Przemysław Wipler. "Nie widzę żadnego pola do współpracy politycznej z tą panią" - napisał.
Małgorzata Zych: Sami poprosiliście mnie o współpracę
W niedzielę niedoszła kandydatka do Senatu odpowiedziała Wiplerowi twierdząc, że Nowa Nadzieja sama prosiła ją o współpracę i poparcie w okręgu.
"Mimo 40-stki jest pan niepoważnym politykiem. Nie chcę mieć z takimi liderami nic do czynienia. Gdyby pan miał odrobinę honoru, to by pan przeprosił. Przestańcie już więcej szkodzić" - stwierdziła.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy więc samego Przemysława Wiplera. Polityk - podobnie jak Mentzen - jednoznacznie podkreślił, że "Małgorzata Zych nie należała, nie należy i nie będzie należeć do Nowej Nadziei".
Zobacz też: Debata wyborcza w TVP. Kto weźmie w niej udział?
- Konferencja prasowa była zorganizowana z udziałem Michała Połuboczka, "trójki" Konfederacji w okręgu rzeszowskim, kandydata Nowej Nadzei w tym okręgu wspieranego przez Sławomira Mentzena. Jej tematem miała być współpraca lokalna w zakresie zablokowania budowy spalarni nad jeziorem w Tarnobrzegu. Pani Zych jest na czele lokalnego stowarzyszenia, które wojuje z tą spalarnią i temu miała być poświęcona ta konferencja. Podtrzymujemy nasz sprzeciw - tłumaczy w rozmowie z Interią polityk.
"Damian Bańka popełnił poważny błąd. Ten wybryk znajdzie swój koniec"
Jednocześnie Wipler zastrzegł, że Damian Bańka - który ogłaszał przystąpienie Zych do Nowej Nadziei - został zawieszony w prawach członka partii 2 sierpnia i stracił stanowisko przewodniczącego podkarpackich struktur partii.
Nie dowiedzieliśmy się, co było dokładnym powodem zawieszenia, jednak polityk wciąż tytułuje się funkcją prezesa regionu w mediach społecznościowych.
Nasz rozmówca przekonuje, że były lider okręgu nie ma żadnych uprawnień, żeby nazywać się szefem jakichkolwiek struktur, więc nie może przyjmować nowych członków. Jak usłyszeliśmy, Bańka został również poproszony o to, żeby zmienił swój opis w mediach społecznościowych.
- Pan Bańka popełnił poważny błąd. Wobec niego toczy się już postępowanie dyscyplinarne w partii, więc i ten wybryk z całą pewnością znajdzie swój koniec - skwitował ważny polityk.
Czytaj także:
***
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!