W sobotę w podwarszawskich Markach odbyła się konwencja PiS, na której prezes partii Jarosław Kaczyński ogłosił mobilizację Zjednoczonej Prawicy i zapowiedział objazd polityków po kraju, aby rozmawiać o dotychczasowych rządach jego formacji. Kaczyński mówił m.in. o patriotyzmie, bezpieczeństwie i podsumowywał dotychczasowe działania PiS ws. programów społecznych. Władysław Kosiniak-Kamysz podczas niedzielnej konferencji prasowej w Łodzi, odnosząc się do wystąpienia Kaczyńskiego, ocenił, że PiS przedstawił w sobotę program 5-10-15. - Chleb po 5 zł, benzyna po 10, olej po 15. Taki program został przestawiony wczoraj przez PiS. To akceptacja programu, do którego doprowadzili. Nie widzę podstaw do zaufania rządzącym, z uwagi na to, że nie powiedzieli, w jaki sposób chcą ulżyć w tej trudnej sytuacji w związku z bardzo wysokimi cenami benzyny, które przerzucą się zaraz na ceny żywności, z bardzo wysokimi cenami opału, energii, które przerzucą się na inne towary i usługi - powiedział szef PSL. Kosiniak-Kamysz: To realna abdykacja z rozwiązywania problemów - Na pytania, które są najważniejsze, nie widziałem wczoraj odpowiedzi. To realna abdykacja z rozwiązywania problemów. Bardziej je mnożą, niż próbują rozwiązać - dodał Kosiniak-Kamysz. Przekonywał, że PSL ma receptę, by ulżyć Polakom w czasach wysokiej inflacji i kosztów życia. Wskazał między innymi, że aby obniżyć wysokie raty kredytów hipotecznych, marża w bankach powinna zostać obniżona do 0 procent. - Jeśli stopy procentowe były niskie, bankowcy mówili, że muszą mieć wysokie 3-procentowe marże, żeby coś zarobić. Dziś stopy są powyżej 6 proc., a marże zostały na poziomie 3 proc. Premier Morawiecki mógłby zerowe marże szybko wprowadzić, bo przecież jest bankowcem i jego koledzy są szefami banków - mówił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że rozwiązaniem dla wysokiej inflacji są inwestycje. Jego zdaniem bez postawienia na nowoczesne technologie nie będzie zahamowania inflacji. - Jeśli będzie tylko konsumpcja, to inflacja będzie się nakręcać. Muszą być pieniądze na rynku, ale musi być na to pokrycie w pracy - tłumaczył. Kosiniak-Kamysz: 13. i 14. emerytura razem nie dają tony węgla na zimę Z kolei w sprawie zmniejszenia wysokich cen za opał rozwiązaniem w opinii szefa ludowców jest zwiększenie wydobycia węgla w polskich kopalniach i zlikwidowanie marży pośredników. - Te ceny, które są w kopalni powinny być utrzymane dla wszystkich. Węgiel w kopalni jest po 900-1000 zł, wyjeżdża z niej, przejedzie kilka kilometrów i jest po 3-4 tys. zł. To jest odpowiedzialność rządu. Mają wprowadzić takie rozwiązania, które umożliwią zakup węgla na zimę wszystkim, którzy tego potrzebują. Dziś jest to niemożliwe. 13. i 14. emerytura złożona razem nie dają tony węgla na zimę - podkreślił. Prezes PSL odniósł się także do mobilizacji PiS i całej Zjednoczonej Prawicy oraz zapowiedzi Kaczyńskiego dotyczącej objazdu najważniejszych polityków rządzącej koalicji po kraju, a także trasy lidera PO Donalda Tuska po Polsce. - Oni muszą zapowiadać, że ruszają w Polskę, a my w niej jesteśmy. Jesteśmy na zielonej niedzieli dla rolników w kwietniu, zielonej niedzieli dla przedsiębiorców w maju. Dziś w całym kraju na spotkaniach przy okazji Zielonych Świątek. Ci, którzy ogłaszają, że jadą w teren, spotkają nas w tym terenie, bo my jesteśmy tam na stałe - zaznaczył Kosiniak-Kamysz, który w niedzielę uczestniczył w organizowanych przez PSL w Łodzi obchodach Krajowego Święta Ludowego.