Monika Pawłowska przyjęła mandat poselski. Uroczystość zbojkotowali posłowie PiS. Przedstawiciele tej partii przyszli dopiero po tym, gdy posłanka złożyła ślubowanie. Marszałek Szymon Hołownia odczytał rotę ślubowania: "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec narodu, strzec suwerenności i interesów państwa, czynić wszystko dla pomyślności ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej". Nowa posłanka odpowiedziała: "Ślubuję". Monika Pawłowska w Sejmie. Zostanie posłanką niezrzeszoną? O przyjęciu mandatu poselskiego Monika Pawłowska poinformowała oficjalnie 20 lutego. Wcześniej pismo w tej sprawie skierował do niej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Prawo i Sprawiedliwość nie uznaje decyzji polityk i uważa, że objęcie mandatu po Mariuszu Kamińskim jest nielegalne. - Mamy bardzo duży kłopot i galimatias prawny. Będziemy mieli posła dublera za kogoś, kto zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego wciąż jest posłem. To budzi szereg wątpliwości, kłopotów - mówił na łamach Interii poseł PiS Marcin Horała. Tymczasem Pawłowska przyznała, że nie jej oceniać, czy wszystko przebiegło zgodnie z prawem. Polityk zadeklarowała, że czuje się członkiem PiS, a po ślubowaniu zamierza przystąpić do klubu. Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość dla posłanki Pawłowskiej nie widzi w swoim klubie miejsca. Ona sama zapowiadała, że jeśli nie zostanie przyjęta, będzie posłanką niezrzeszoną. Decyzję Pawłowskiej komentował także prezydent Andrzej Duda. - Zmartwiłem się kiedy o tym usłyszałem, bo uważam, że minister Mariusz Kamiński nie utracił swojego mandatu - mówił w Polsat News. W reakcji na jego słowa Pawłowska zapowiedziała, że zwróci się do niego z prośbą o spotkanie i rozmowę w tej sprawie. Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Polityczna burza o mandaty Po tym, gdy ws. Kamińskiego i Wąsika zapadł prawomocny wyrok, marszałek Sejmu Szymon Hołownia podpisał decyzję o wygaszeniu ich mandatów. Politycy odwołali się od tej decyzji do Sądu Najwyższego. Odwołania trafiły do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego. Doszło do losowania sędziów, który mieli zająć się sprawą. W sprawie Wąsika skład sędziowski Izby Pracy złożony był z sędziów orzekających w SN od niedawna - po 2018 roku. W sprawie Kamińskiego skład sędziowski w Izbie Pracy złożony był z sędziów orzekających w tym sądzie jeszcze przed 2018 rokiem. 4 stycznia wylosowany sędzia uznał, że w sprawie Macieja Wąsika Izba Pracy nie jest właściwą do zajęcia się tym tematem i przekazał sprawę do Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Akta przekazał również fizycznie. Izba Kontroli Nadzwyczajnej zajęła się sprawą i uchyliła postanowienie marszałka Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu Macieja Wąsika. Oznaczałoby to, że polityk wciąż jest posłem, wciąż może pojawiać się w Sejmie i głosować. Problem jednak w tym, że status Izby Kontroli Nadzwyczajnej jest podważany, również przez europejskie instytucje, jak choćby TSUE. Z kolei 5 stycznia Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła postanowienie marszałka w sprawie wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego. Monika Pawłowska. Kariera polityczna Monika Pawłowska swoją karierę polityczną zaczynała jako kandydatka do Sejmu z ramienia SLD. Po wyborach przeniosła się do klubu Lewicy, by niedługo potem dołączyć do Porozumienia Jarosława Gowina. Po wyjściu Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy Pawłowska podjęła decyzję o wstąpieniu do klubu parlamentarnego PiS. Z powodu częstych zmian barw politycznych zyskała miano "obrotowej posłanki". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!