Mandat po Mariuszu Kamińskim. Szymon Hołownia napisze do kandydatki PiS
Bartosz Treder
- Otrzymałem korespondencję z Państwowej Komisji Wyborczej. Przewodniczący wskazał trzy kolejne osoby do objęcia mandatu po panu pośle Mariuszu Kamińskim - przekazał marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Z informacji PKW wynika, że mandat po Kamińskim może objąć kolejno: Monika Pawłowska, Beata Strzałka lub Ryszard Madziar. Hołownia zapowiedział też, że napisze w tej sprawie do Pawłowskiej najpewniej w piątek.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał w czwartek korespondencję z Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wskazania trzech kolejnych osób z prawem pierwszeństwa do objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim z Prawa i Sprawiedliwości. Tymi osobami są kolejno: Monika Pawłowska, Beata Strzałka lub Ryszard Madziar.
Mandat po Mariuszu Kamińskim. Jest decyzja PKW
- Państwowa Komisja Wyborcza stoi na stanowisku, że nie jest organem, który chciałby w jakikolwiek sposób zaangażować się w proces polityczny. Jest organem, który służy nam do wyboru formy uprawiania polityki - powiedział Szymon Hołownia, stwierdzając że PKW nie rozstrzyga, czy doszło do wygaśnięcia mandatu polityka PiS.
Marszałek Sejmu powołując się na postanowienie Sądu Najwyższego, stwierdził że nie ma wątpliwości co do wygaśnięcia mandatu Mariusza Kamińskiego. - Dla mnie stan prawny jest jasny - dodał.
Monika Pawłowska zostanie posłanką? Marszałek zapowiada pismo
W czasie czwartkowej konferencji prasowej Szymon Hołownia poinformował, że wystosuje pismo do kandydatki PiS, która osiągnęła najwyższy wynik bez uzyskania mandatu w okręgu wyborczym Mariusza Kamińskiego.
- Wystąpię najpewniej w dniu jutrzejszym z pismem do pani Moniki Pawłowskiej z pytaniem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu po panu byłym pośle Mariuszu Kamińskim - zapowiedział marszałek Sejmu, informując, że kandydatka Zjednoczonej Prawicy ma siedem dni na odpowiedź.
Szymon Hołownia wskazał również, że wszystkim zależy, aby Sejm pracował w jak najpełniejszym składzie. - Chodzi o to, aby mieszkańcy okręgów wyborczych z których pochodzą parlamentarzyści były reprezentowane - skwitował.
Warto odnotować, że partia Jarosława Kaczyńskiego wielokrotnie podkreślała, że osoby wyznaczone do przejęcia mandatów po Kamińskim i Wąsiku nie przyjmą ich.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
