Monika Pawłowska deklaruje. "Zwrócę się do prezydenta"


Paweł Basiak, Karolina Głodowska
"Zwrócę się do Prezydenta Andrzeja Dudy z prośbą o spotkanie i rozmowę w sprawie decyzji o objęciu przeze mnie mandatu poselskiego" - zapowiedziała Monika Pawłowska, która zastąpiła w Sejmie Mariusza Kamińskiego. Prezydent odniósł się do sporu prawnego w tej sprawie w programie "Gość Wydarzeń".

Prezydent Andrzej Duda został zapytany o objęcie mandatu przez Monikę Pawłowską w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
- Zmartwiłem się kiedy o tym usłyszałem, bo uważam, że minister Mariusz Kamiński nie utracił swojego mandatu - przekazała głowa państwa, dodając, że taką ocenę jednoznacznie potwierdziła "właściwa izba SN - Izba Kontroli Nadzwyczajnej".
- Koalicja rządząca, z marszałkiem Hołownią na czele, nie uznaje tego wyroku Izby Kontroli Nadzwyczajnej, ale kiedy ta sama izba potwierdza ważność wyborów, to już uznaje, bo to są ich mandaty - stwierdził Andrzej Duda.
Monika Pawłowska reaguje na słowa prezydenta. Chce spotkania
Komentując sprawę Pawłowskiej prezydent ocenił, że "jest to pogarszanie sytuacji oraz tworzenie coraz większego chaosu konstytucyjnego". - Źle się dzieje - dodał.
Pytany o to, czy namawiałby Pawłowską do tego, by nie przyjmowała mandatu, prezydent odparł: - Gdyby rozmawiała ze mną, prosiłbym, żeby się wstrzymała do czasu wyjaśnienia tej sprawy w pełni.
W odpowiedzi na wywiad prezydenta Monika Pawłowska opublikowała wpis w mediach społecznościowych. Nowa posłanka przekazała, że "zwróci się do prezydenta z prośbą o spotkanie".
Pawłowska objęła mandat. "Nie mnie oceniać, czy Kamiński jest posłem"
Monika Pawłowska o objęciu mandatu po polityku PiS Mariuszu Kamińskim poinformowała we wtorek w Sejmie. - Jestem po rozmowie z marszałkiem Sejmu. Czuję się członkiem PiS, a po ślubowaniu będę chciała przystąpić do klubu - mówiła posłanka. Już teraz wiadomo jednak, że Prawo i Sprawiedliwość dla posłanki Pawłowskiej nie widzi w swoim klubie miejsca.
W tym kontekście warto przypomnieć także, że politycy PiS od samego początku utrzymują, że zarówno Mariusz Kamiński, jak i Maciej Wąsik wciąż są posłami. Ponadto zapowiadali również, że właśnie z tego powodu nikt startujący z ich list mandatów po byłych szefach CBA nie przyjmie.
- Ufam i wierzę, że skoro marszałek Sejmu wysyła do mnie pismo, to jest ono zgodne z prawem - tłumaczyła się Pawłowska. Dodała także, że nie ma sobie w tej sprawie nic do zarzucenia oraz że "media zrobiły z niej trochę demona pod względem wiarygodności".
Obecnie nie wiadomo, kiedy dokładnie Monika Pawłowska złoży ślubowanie. Najprawdopodobniej jednak stanie się to na kolejnym posiedzeniu Sejmu.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!