Nawrocki zaczął mówić o kontrkandydacie. Rozległy się gwizdy i buczenie

Oprac.: Joanna Mazur
Podczas spotkania ze swoimi zwolennikami Karol Nawrocki ocenił, że polska ochrona zdrowia jest "w permanentnym kryzysie". Komentując sytuację, niejednokrotnie uderzał w swojego głównego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego. Gdy wspominał o włodarzu stolicy czy premierze Donaldzie Tusku, z sali rozlegały się gwizdy czy buczenie. Szef IPN przekazał też, że jeśli zostanie prezydentem, chciałby referendum w sprawie Zielonego Ładu.

W sobotę Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, spotkał się ze swoimi zwolennikami w Białogardzie. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, rozpoczynając swoje wystąpienie, zwrócił się do zgromadzonych osób z apelem.
- Staję dzisiaj przed wami, żeby i zaapelować, i poprosić, żebyśmy nigdy nie dali zabrać sobie tego, że to Polacy wybierają swojego prezydenta. Nie będą nam go wybierać w Berlinie, Brukseli, Moskwie ani w Ukrainie - mówił.
Wybory prezydenckie 2025. Nawrocki krytykował Zielony Ład. Propozycja referendum
Podczas spotkania z sympatykami, Karol Nawrocki część wystąpienia poświęcił rozwojowi polskich regionów. Jak ocenił, często "niezależnie od decyzji polityków i partii", polska gospodarka i tak się rozwija. Kandydat na prezydenta Polski dziękował m.in. rolnikom za to, że po 2015 roku "podjęli się trudu i wyzwania obrony polskiej ziemi i polskiego rolnika przed spółkami z zagranicznym kapitałem".
- Pomimo wielu problemów rozwijaliśmy się (...). Jak wiemy, nie ma Polski "A" i Polski "B", jest jedna. Tamta transformacja (gospodarcza - red.) jeszcze nie jest za nami, ale czeka nas transformacja klimatyczna, transformacja 2.0 i Zielony Ład z Unii Europejskiej - podkreślał Nawrocki.
W ocenie prezesa IPN "Zielony Ład jest zagrożeniem". - To transformacja klimatyczna, która jest zagrożeniem dla przyszłości Polski. Chce jasno powiedzieć, że gdy uznacie, żebym został prezydentem, to skorzystam z art. 125 polskiej konstytucji, który daje prezydentowi zarządzić referendum (...). W sprawie Zielonego Ładu powinni wypowiedzieć się wszyscy obywatele - mówił, dodając przy tym, że "kandydat obywatelski to zapewni".
Nawrocki nadmienił również, że bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne "jest sprawą egzystencjalną dla Polski".
Wybory prezydenckie. Nawrocki uderzył w Trzaskowskiego. Rozległy się gwizdy
Podczas swojego wystąpienia kandydat na prezydenta wspierany przez PiS mówił także o szpitalu w Białogardzie. - Gdyby nie reakcja wielu ludzi w całej Polsce powiatowej, w 111 powiatach, ze względów finansowych, statystycznych, niepokojącego liberalizmu w odniesieniu do rzeczy, które dotykają istotę życia Polek, chciano zlikwidować oddział ginekologiczny i porodówkę, także w państwa miejscowości - podkreślał.
- Polska ochrona zdrowia jest w permanentnym kryzysie i żadnemu rządowi nie udało się naprawić tej sytuacji, ale chyba do takiego momentu, że chce się zamknąć porodówki, jeszcze nie doszliśmy - dodał Nawrocki, po czym uderzył w swojego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego.
- Gdy prezydentem Polski zostanie wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, którego szefem jest obecny premier Donald Tusk, to być może ten ukryty plan zamknięcia porodówek, oddziałów ginekologicznych, który gdzieś kołatał się w głowie przedstawicieli tego rządu, na pewnym etapie powróci - mówił Karol Nawrocki, na co zebrani zareagowali gwizdami i krzykami.
Prezes IPN przywołał także słowa Trzaskowskiego, który w przeszłości miał powiedzieć, że "po co nam lotnisko w Baranowie, jak mamy lotnisko w Berlinie". W tym momencie znów rozległy się gwizdy i buczenie. - Myślę sobie, że skoro powiedział tak o lotnisku, ma jednego szefa, który chciał zamykać porodówki, to może niedługo usłyszymy - po co nam porodówka w Białogardzie, jak mamy w Berlinie - kontynuował, nadal uderzając w kontrkandydata. Po tych słowach zwolennicy Nawrockiego zaczęli skandować "tu jest Polska".
Wcześniej, podczas spotkania w Choszcznie kandydat na prezydenta przedstawił swoje hasło wyborcze: "Dobre życie Polaków". Jak dodawał, chce zająć się sytuacją w ochronie zdrowia.
Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów
- Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy)
- Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej)
- Katarzyna Cichos (kandydatka bezpartyjna)
- Szymon Hołownia (kandydat Polski 2050 i PSL)
- Marek Jakubiak (kandydat Wolnych Republikanów)
- Karol Nawrocki (kandydat PiS)
- Piotr Szumlewicz (kandydat bezpartyjny)
- Rafał Trzaskowski (kandydat KO)
- Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy)
- Adrian Zandberg (Partia Razem)
Najnowsze informacje i sondaże można sprawdzić w naszym raporcie specjalnym - Wybory prezydenckie 2025.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!