Prezes PiS Jarosław Kaczyński udzielił Polskiemu Radiu pierwszego wywiadu po weekendowym kongresie Prawa i Sprawiedliwości. Rozmowa rozpoczęła się od pytań dotyczących podwyżki świadczenia 500+. - To nie tak, że ja wpadłem na pomysł 800+ sam i spontanicznie, to było zaplanowane i obliczone. Ten program działa, przyniósł swoje efekty, ale został ograniczony przez inflację. Ta podwyżka spowoduje, że realna siła nabywcza tego programu wyniesie więcej niż wtedy, kiedy została wprowadzona - powiedział Jarosław Kaczyński. Szef PiS stwierdził, że "nie ocenia wysoko kwalifikacji Donalda Tuska jako premiera". - To "sprawdzam" Tuska to uzurpacja i burleska polityczna - dodał. Lider Prawa i Sprawiedliwości został zapytany o to, czy "pozamiatał scenę" swoimi propozycjami podczas konwencji "Programowy ul", ponieważ w ten sposób ofertę PiS - zdaniem prowadzącego - mieli ocenić młodzi ludzie w mediach społecznościowych. - Pieniędzy na to, co zapowiedzieliśmy, starczy - stwierdził i nazwał oceny przesadnymi. Jarosław Kaczyński: Nie zostałem zaproszony na konwencję Suwerennej Polski Kaczyński przekazał, że nie był obecny na konwencji Suwerennej Polski ponieważ nie został zaproszony. - Niegdyś byłem zapraszany, teraz nie zostałem. Nie będę się wpraszał - powiedział i dodał, że "nie chce podnosić kwestii spornych na prawicy", ponieważ "ważne jest to, żebyśmy później nadal działali razem". Jak dodał, "jest poważna szansa", że PiS wystartuje z Suwerenną Polską. - Pan przewodniczący Ziobro nie mówił nic o osobnej liście, dlatego uważamy te spekulacje za coś, co w debacie publicznej nie istnieje - stwierdził Kaczyński. - Mamy fatalnie skonstruowany i fatalnie działający system sprawiedliwości. Nie chce jednak tego oceniać i wywoływać sporów. To było w ręku Zbigniewa Ziobry, ale nie na wszystko miał wpływ. Wiadomo natomiast, że polskie państwo i polski ustrój nie będą działać dobrze bez zreformowanego sądownictwa - oznajmił prezes PiS. Prezes PiS: Pojawiają się obniżki cen, a inflacja spada Jarosław Kaczyński powiedział, że obecnie pojawiają się obniżki cen, m.in. żywności, a inflacja do końca roku będzie spadać, by ostatecznie osiągnąć wynik jednocyfrowy pod koniec roku. - Prowadzimy racjonalną walkę z inflacją, ograniczamy spadek popytu i wzrost bezrobocia. Lepiej troszkę przecierpieć wyższy poziom inflacji, ale mieć dalej rozwój gospodarczy - oświadczył. Szef PiS nie chciał zdradzić, czemu będzie poświęcona tematyka następnego "Programowego ula", ponieważ "nie wszystko jest jeszcze dopracowane i uzgodnione". - Reforma sądownictwa administracyjnego jest jednak konieczna, to trzeba podkreślić. To jest tak, że tutaj też trzeba będzie sporo zmienić, żeby ten system państwowy funkcjonował tak, żeby obsługa obywatela i gospodarki była czymś co pomaga, a nie czymś co przeszkadza - ocenił. Dymisja ministra Błaszczaka? Kaczyński: Zdumiewająca propozycja na korzyść Kremla Lider partii rządzącej odniósł się także do incydentu pod Bydgoszczą, gdzie spadła rosyjska rakieta. - Mariusz Błaszczak to minister, który z powodzeniem realizuje coś, co powinno być robione od dawna. On wykonuje swoje zadania bardzo dobrze i jeśli ktoś chce jego dymisji to działa na korzyść Kremla. To zdumiewająca propozycja - oznajmił. - Raport dotyczący rakiety pod Bydgoszczą jest na biurku prezydenta. Jest tam informacja, że 16 grudnia pojawił się meldunek, że polska przestrzeń powietrzna nie jest zagrożona. Trzeba dowiedzieć się, dlaczego do tego doszło i kto jest za to odpowiedzialny. Tego raportu z pewnością nie sporządził minister Błaszczak - dodał Kaczyński. Spór w TK. "W tym zacnym gronie zdarzają się wydarzenia niespodziewane" Jarosław Kaczyński został zapytany także o spór w Trybunale Konstytucyjnym. - W tej chwili istnieje problem wokół bardzo ważnych orzeczeń. Na początku pełen skład wynosił dziewięciu sędziów, później go podniesiono do 11. My chcemy wrócić do tego, co było. Nikt w Komisji Europejskiej nie robił z tym problemu. Mamy w TK sytuację, gdzie kilku sędziów kwestionuje kadencję prezes Julii Przyłębskiej, ale zgodnie z prawem ona dalej pełni swój urząd - ocenił. - Sprawa dziewięciu sędziów jako pełnego składu ma szerszy wymiar niż tylko orzeczenie, które pomoże nam otrzymać KPO. W tak zacnym i poważnym gronie zdarzają się wydarzenia niespodziewane - dodał Kaczyński. Reparacje od Niemiec. "Kto uważa, że nam się nie należą, jest złym Polakiem" Jarosław Kaczyński został zapytany o to, jak odnosi się do roszczeń reparacyjnych za II wojnę światową, jakich rząd RP oczekuje od Niemiec. - Niemcy tracą na tym przede wszystkim reputacyjnie. My możemy doprowadzić do sytuacji, kiedy oni nam wypłacą pieniądze, a one się nam należą. Szukamy poparcia i sojuszników, są nawet możliwe drogi osiągnięcia tych wypłat, ale nie będę tu teraz o nich mówił. Nie możemy myśleć w ten sposób, że inni dostają, a my nie. To jest myślenie, że my jesteśmy gorsi od innych, a tego nie można robić. Takie myślenie oznacza, że ktoś jest złym Polakiem - powiedział Kaczyński. Szef PiS został zapytany również o to, czy Władimir Putin zostanie postawiony przed Międzynarodowy Trybunał Karny po końcu wojny w Ukrainie. - Jeżeli przyjmiemy logikę świata przed tą wojną, to nie ma na to szans. Jeśli przyjmiemy, że ta logika się zmieni, to jest to możliwe, choć jest to bardzo, bardzo trudne - zakończył Kaczyński.