Dwulecie wyborów i 13 stron A4. Najważniejszy dokument koalicji może nie przetrwać

Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń po podpisaniu umowy koalicyjnej, fot źródłowe: Piotr Molecki/EastNews, Jacek Slomion/REPORTER, kolaż: A. Włodarczyk
Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Donald Tusk, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń po podpisaniu umowy koalicyjnej, fot źródłowe: Piotr Molecki/EastNews, Jacek Slomion/REPORTER, kolaż: A. WłodarczykINTERIA.PL

Dwa lata od wyborów. Umowa koalicyjna miała być drogowskazem

Zobacz również:

    Mizerny efekt rozliczeń

    Sztandarowe pomysły

    Zobacz również:

      Pierwszy punkt umowy: bezpieczeństwo

      Rolnictwo, nauka, wykluczenie komunikacyjne - jakie efekty?

      Zobacz również:

        Zobacz również:

        Problemy Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Minister energii w ''Graffiti'': Bez restrukturyzacji się nie obejdziePolsat NewsPolsat News