Pierwszy kandydat przekazuje poparcie. "Będę zachęcał wszystkich"
4,8 proc. w pierwszej turze wyborów prezydenckich miał otrzymać Szymon Hołownia - wynika z badania exit poll pracowni Ipsos, przeprowadzonego na zlecenie Telewizji Polsat, TVP i TVN. - Skandowaliście, że będzie dobrze. Okazuje się że nie tym razem - mówił lider Polski 2050 na wiecu po ogłoszeniu wstępnych rezultatów niedzielnego głosowania. Następnie przekazał poparcie kandydatowi KO Rafałowi Trzaskowskiemu.

Wieczór wyborczy Szymona Hołowni odbywa się w stołecznym centrum konferencyjnym Crowne Plaza Warsaw The HUB przy rondzie Daszyńskiego. Na sali obecni są przedstawiciele czołowych ogólnopolskich mediów, politycy i działacze Polski 2050.
Hołownia jest kandydatem koalicji Trzecia Droga, którą tworzą Polska 2050 oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL). Po pierwszej turze wyborów prezydenckich badanie exit poll daje Hołowni wynik 4,8 proc.
- Skandowaliście, że będzie dobrze. Okazuje się że nie tym razem, jeszcze nie teraz, ale jesteśmy w drodze, jesteśmy w momencie, w którym od naszej determinacji będzie zależało, czy wreszcie nastąpi w Polsce zmiana - mówił marszałek Sejmu podczas swojego powyborczego wiecu. Polityk wyraził jednak nadzieję, że jego ostateczne wyniki będą wyższe niż exit poll. - Wierzę, że te wyniki wzrosną i jutro zobaczymy 7-8 proc.- przyznał, dodając, że czuje smutek.
Hołownia o wynikach exit poll. Przekazał poparcie Trzaskowskiemu
Hołownia motywował działaczy, by nie odpuszczali. - Przed nami nowe wyzwania, najbliższe dwa tygodnie zdecydują o przyszłości Polski - dodał lider Polski 2050.
Podczas wiecu marszałek Sejmu przekazał także poparcie kandydatowi KO Rafałowi Trzaskowskiemu. - Chcę powiedzieć ze swojej strony i wierzę, że taką decyzję podejmie też nasze środowisko polityczne, że musimy w drugiej turze dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu - powiedział Hołownia.
- Rafał przed tobą dwa tygodnie bardzo ciężkiej pracy, musisz pokazać, że chcesz jednoczyć. Będę zachęcał wszystkich, którzy mi zaufali, żeby zaufali Rafałowi Trzaskowskiemu - dodał.
Wybory 2025. Hołownia krytyczny wobec własnego obozu
Jak przyznał, obecnych wyborów nie da się interpretować inaczej, niż jako żółtą kartkę dla koalicji. - Ponad 60 proc. głosów zdobyli kandydaci według tego sondażu związani z tymi, którzy działania naszej koalicji krytykują - powiedział.
Podkreślił też, że na wyniki sondażowe patrzy z bardzo dużym niepokojem. Jak mówił, wiąże się to m.in. z tym, że "kandydat nienawiści, agresji, antysemityzmu" zdobył aż takie poparcie w naszym społeczeństwie.
Na koniec polityk podziękował swojej żonie Urszuli. - Z Ulą różnimy się tym, że ona zawsze wygrywa. Ja nie zawsze - żartował. Następnie podkreślił rolę i poświęcenie jego rodziny na rzecz ostatniej kampanii.
Exit poll. Partyjni koledzy o wyniku Hołowni
Politycy zarówno Polski 2050 jak i PSLobecni w sztabie w rozmowie z Interią przyznają, że wynik Hołowni, który jest o wiele poniżej oczekiwań, jest żółtą kartką dla koalicji i ceną, jaką Trzecia Droga płaci za współrządzenie. Jak słyszymy, na rozliczenia przyjdzie czas po II turze, teraz wszyscy mówią o potrzebie mobilizacji na drugą turę i mocny wsparciu Trzaskowskiego.
Na sali słychać liczne wyrazy zdziwienia zaskakująco wysokimi wynikami kandydatów określanych jako skrajnie prawicowi. Część polityków spodziewa się, że ostateczne rezultaty Sławomira Mentzena czy Grzegorza Brauna będą niższe niż sondażowe exit poll.
Hołownia o wyborach. "Moment spotkania z Polską"
W niedzielę Hołownia głosował w SP nr 6 w podwarszawskim Otwocku. - To chyba najważniejsze dzisiaj, żebyśmy poszli i zagłosowali. Wiem, że pogoda może nie jest specjalnie zachęcająca, ale to jest moment, w którym wybieramy przyszłość naszych dzieci, więc wydaje mi się, że wszyscy powinniśmy z tej okazji skorzystać - na kogokolwiek głosujemy, cokolwiek czujemy - powiedział po wrzuceniu karty do głosowania do urny wyborczej.
Marszałek Sejmu stwierdził także, że wybory prezydenckie "to jest moment naszego spotkania z Polską, a ten długopis, który mamy w kabinie wyborczej to jest pałeczka w sztafecie". - 40 pokoleń przed nami przekazało nam tę pałeczkę, a my przekażemy naszym dzieciom i to nie jest tylko długopis, to jest historia Polski, którą dzisiaj tworzymy i każdy swoją cegłę może do tego dołożyć - podkreślił.
Wybory prezydenckie. Szymon Hołownia startował po raz drugi
Sondaże przed wyborami dawały Hołowni około 6-8 proc. poparcia. Średnia sondażowa wyniosła dokładnie 6,8 proc.
Ostateczny wynik sondażowy exit poll jest słabszy niż polityk uzyskał w poprzednich wyborach prezydenckich, kiedy to startował po raz pierwszy.
Przypomnijmy, że przed pięcioma laty obecny marszałek Sejmu był trzeci, zdobywając 13,9 proc. głosów. Ten wynik był wielkim sukcesem kandydata, który bez struktur, wspierany przez wolontariuszy, odważył się rzucić rękawicę największym i starł się z Andrzejem Dudą i Rafałem Trzaskowskim, za którymi stały rozbudowane struktury partyjne i pieniądze z państwowych subwencji.
Szymon Hołownia: To ludzie są najważniejsi
"To ludzie są najważniejsi" - brzmiało hasło Hołowni w kampanii prezydenckiej 2025. W swym programie lider Trzeciej Drogi wskazał osiem kluczowych kwestii dla niego jako kandydata na prezydenta - jak rozwój Polski także poza metropoliami, tani prąd z polskiego słońca i wiatru, mieszkania w przystępnej cenie w ramach budownictwa społecznego, bezpieczeństwo, naprawa spółek Skarbu Państwa.
Postulował także szkoły wolne od smartfonów i by połowa wydatków na obronność szła do polskiego biznesu. Obiecywał Polskę 100 minutową, czyli dojazd w 100 minut z każdej wsi do stolicy i województwa.
Na finiszu kampanii Hołownia nie szczędził krytyki koalicji rządzącej, której jego ugrupowanie jest częścią. Wśród największych problemów w Polsce wymienił m.in. kolejki do lekarzy, brak reformy sądownictwa czy stan psychiatrii dziecięcej.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich. Ważne informacje
Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2025 odbyła się w niedzielę 18 maja. Głosowanie trwało w godz. 7-21. Wyborcy mogli oddać swój głos na jednego spośród trzynastu kandydatów (lista poniżej).
Liczba osób uprawnionych do udziału w niedzielnych wyborach - czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w stałych obwodach (29 815), z których otrzymano dane - wyniosła 28 mln 302 tys. 742 osób - podał na drugiej z czterech niedzielnych konferencji szef Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) sędzia Sylwester Marciniak.
Według sondażu exit poll, wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News, Rafał Trzaskowski uzyskał 30,8 proc. głosów, a popierany przez PiS Karol Nawrocki 29,1 proc. To ci kandydaci zmierzą się w drugiej turze wyborów prezydenckich, która zostanie zorganizowana 1 czerwca.
Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów
Artur Bartoszewicz (kandydat niezależny)
Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy)
Grzegorz Braun (kandydat Konfederacji Korony Polskiej)
Szymon Hołownia (kandydat Polski 2050 i PSL)
Marek Jakubiak (kandydat Wolnych Republikanów)
Maciej Maciak (kandydat Ruchu Dobrobytu i Pokoju)
Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji)
Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS)
Joanna Senyszyn (kandydatka niezależna)
Krzysztof Stanowski (kandydat niezależny)
Rafał Trzaskowski (kandydat KO)
Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)
Adrian Zandberg (kandydat Razem)