Burza wokół ujawnionego dokumentu. Politycy PiS uderzają w Donalda Tuska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
346
Udostępnij

- Zgoda Donalda Tuska na wymianę informacji pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego i służbami specjalnymi Rosji była czymś absolutnie haniebnym - powiedział premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do dokumentów ujawnionych przez twórców serialu "Reset". W programie pokazano m.in. treść umowy z 2013 roku pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Zgodę na taką współpracę miał wydać ówczesny premier Donald Tusk. Lider PO również odniósł się do sprawy. - Ten dokument, o którym mówi telewizja rządowa, to był dokument, który miał wziąć w ochronę i pomóc w bezpiecznej ewakuacji, przetransportowaniu polskich żołnierzy z Afganistanu - podkreślił.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Fot. Marian Zubrzycki/X/@Cenckiewicz
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Fot. Marian Zubrzycki/X/@CenckiewiczPAP

W najnowszym odcinku "Resetu" ujawniono nieznane dotąd dokumenty, pokazujące przebieg zakulisowych rozmów między polskimi i rosyjskimi służbami, a także zgodę, jaką miał wydać ówczesny premier Donald Tusk na współpracę między Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Opublikowana została też m.in. treść porozumienia SKW z FSB z 11 września 2013 r.

- Zgoda Donalda Tuska na wymianę informacji pomiędzy Służbą Kontrwywiadu Wojskowego i służbami specjalnymi Rosji była czymś absolutnie haniebnym - powiedział premier Mateusz Morawiecki, zapytany przez dziennikarzy o sprawę ujawnionego dokumentu.

Wskazał, że "trzeba zapytać, czy tamta zgoda nie była łamaniem naszych zobowiązań wobec sojuszników z NATO, wobec naszych sojuszników amerykańskich, ponieważ ówczesna zgoda zawierała również zobowiązanie do wymiany informacji pomiędzy wywiadami". - Takie coś oznacza, że wobec naszych partnerów z NATO zachowaliśmy się wówczas bardzo dziwnie, bardzo nie w porządku - podkreślił szef rządu.

Ocenił, że jest taka możliwość, że nasi sojusznicy również tak uważają, jednak należałoby ich o to zapytać. - Myślę, że się wypowiedzą w tej sprawie co poniektórzy - dodał premier.

M. Morawiecki: D. Tusk złamał zasady paktu NATO

Zdaniem szefa rządu, Tusk, podpisując taki dokument, "złamał zasady paktu NATO, sprzeniewierzył się paktowi, który daje nam bezpieczeństwo".

- Za niemieckie podłe ordery, które ja brzydziłbym się wziąć do ręki. On dał sobie wpiąć do klapy order Walthera Rathenaua tego, który w 1922 roku podpisał akt z Rosją sowiecką - Układ w Rapallo, który nienawidził Polaków - podkreślił. - I on przyjmuje order takiego człowieka, za te niemieckie srebrniki, za te ordery, za czapkę gruszek jest gotowy sprzedać interesy polski i całą Polskę - oświadczył premier.

D. Tusk: Dokument miał pomóc polskim żołnierzom w Afganistanie

Lider PO Donald Tusk odniósł się do sprawy dokumentu podczas konferencji prasowej w Zgierzu. - Jeśli chodzi o ten dokument i ten mój podpis, ja mogę państwu pokazać równie imponujący podpis prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Gdybyście mieli chociaż odrobinę przyzwoitości, to byście pokazali identyczny dokument z 2008 roku podpisany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przez niego ratyfikowany, dotyczący dokładnie tego samego - powiedział przewodniczący Platformy.

- A co do meritum tej sprawy. Pamiętacie może jeszcze państwo Nangar Khel, kiedy PiS i minister (Antoni) Macierewicz wystawili polskich żołnierzy na niebezpieczeństwo. Oskarżyli ich. Doprowadzili do skazania. Bohaterów, polskich żołnierzy walczących w Afganistanie - mówił Tusk. - Ten dokument, o którym mówi telewizja rządowa, to był dokument, który miał wziąć w ochronę i pomóc w bezpiecznej ewakuacji, przetransportowaniu polskich żołnierzy z Afganistanu - podkreślił.

Tusk podkreślił, że był w tej sprawie przesłuchiwany, wzywany przez prokuraturę jako szef Rady Europejskiej. - To było w 2017 roku. Sześć lat. Myślicie państwo, że jakiekolwiek negatywne dla mnie wnioski PiS-owska prokuratura wyciągnęła? Nie. Nawet Ziobrowa prokuratura nie była w stanie wyciągnąć żadnego negatywnego wniosku z tego przesłuchania - podkreślił Tusk.

- Służby polskie, które podpisały tę umowę zrobiły dokładnie to samo, co 201 służb z różnych państw, w tym praktycznie wszystkich państw NATO-wskich. Pierwszą służbą, która podpisała taki dokument z ówczesnymi służbami rosyjskimi było amerykańskie FBI. Robili to dlatego, bo wszyscy potrzebowali współpracy z Rosją, jeśli chodzi o bezpieczeństwo swoich żołnierzy w Afganistanie i szlaki transportu, szczególnie w kontekście ewakuacji - zauważył szef PO.

- Tak, zajmowaliśmy się, w przeciwieństwie do PiS-u, Kaczyńskiego i Macierewicza, bezpieczeństwem polskich żołnierzy - podkreślił lider PO. Ocenił też, że rządzący - PiS, Jarosław KaczyńskiAntoni Macierewicz - "przy pomocy mediów rządowych, wystawiają polskie służby na niebezpieczeństwo, a polskie państwo na kompromitację".

M. Kamiński: To jest sprawa niebywała

Głos w sprawie umowy zabrał również szef MSWiA Mariusz Kamiński, który był gościem Polsat News. Minister ocenił, że "to jest sprawa niebywała". - Ta umowa dotyczy współpracy w zwalczaniu działalności wrogiej na terenie Federacji Rosyjskiej, na terenie Polski przez służby kontrwywiadowcze Polski i Rosji - podkreślił.

Minister zwrócił uwagę, że to oznacza, iż Polska miałaby deklarować Rosjanom pomoc w zwalczaniu służb specjalnych państw trzecich na terenie ich kraju w zamian za deklarację, że Rosjanie będą tak samo wspierać Polskę. - A kto prowadzi działalność wywrotową na terenie Polski? Rosjanie. Więc to jest po prostu zadziwiające - ocenił.

"Absolutnym kłamstwem" minister nazwał też słowa przewodniczącego PO o tym, że istnieje "identyczny dokument z 2008 roku podpisany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przez niego ratyfikowany, dotyczący dokładnie tego samego".

Kamiński podkreślił też, że nie ma przykładu innego państwa NATO-wskiego, które podpisałoby umowę o współpracy w zwalczaniu działalności służb specjalnych na terenie Rosji.

- Donald Tusk nie wywinie się tak łatwo tymi kłamstewkami z tej sprawy. To jest sprawa niezwykle poważna, absolutnie niezrozumiała. Dlaczego do tego dopuszczono? Musiała być zgoda polityczna. Donald Tusk zgodził się na treść tej umowy, a ta treść umowy jest sprzeczna z polską racją stanu i uderza też w wiarygodność Polski na forum NATO - ocenił minister.

Czytaj także: 

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Wyborcze obietnice. Politycy objeżdżają Polskę
      "Wydarzenia": Wyborcze obietnice. Politycy objeżdżają PolskęPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na