Wojna Rosja-Ukraina. Raport dnia, poniedziałek, 21 marca

Kolejny dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń z poniedziałku, 21 marca.

• Ukraińskie władze odrzuciły ultimatum wystosowane przez wojska rosyjskie do obrońców Mariupola, żądające poddania się;
• "Nie będzie żadnej kapitulacji, nie będzie żadnego składania broni" - oświadczyła ukraińska premier Iryna Wereszczuk z niedzieli na poniedziałek na łamach "Ukrainskiej Prawdy";
• W niedzielę Rosja zażądała, by ukraińskie oddziały w Mariupolu złożyły broń i opuściły miasto w poniedziałek rano;
• "Ukraina nie może wykonać ultimatum Federacji Rosyjskiej. Trzeba wszystkich nas zniszczyć, wtedy ich ultimatum będzie spełnione. Na przykład - oddać Charków, Mariupol czy Kijów. Ani mieszkańcy Charkowa, ani Mariupola, ani Kijowa, ani też ja, prezydent - nie możemy tego zrobić" - powiedział prezydent Ukrain Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla Suspilne.
• W ciągu minionej doby podczas obrony Mariupola, zniszczono dwa czołgi rosyjskie i łódź patrolową projektu 03160 Raptor - przekazał ukraiński pułk Azow biorący udział w walkach. Według komunikatu tego oddziału w starciach zabito 17 Rosjan.

• Będziemy omawiać propozycję Polski w sprawie misji pokojowej na Ukrainie - poinformował Biały Dom;
• Z propozycją misji pokojowej NATO na Ukrainie, jako pierwszy wyszedł wicepremier Jarosław Kaczyński podczas wizyty w Kijowie;
• Gotowość wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę zapowiedziała Dania.

• Według sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych, od początku inwazji Rosja straciła ok. 15 tys. żołnierzy, 498 czołgów, 97 samolotów, 121 śmigłowców i 1,5 tys. bojowych wozów piechoty;
• "Nasze oddziały zniszczyły 11 batalionów czołgów, 34 bataliony opancerzonych wozów bojowych, 5 dywizji wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 17 dywizji artylerii, prawie pięć pułków samolotów i pięć pułków helikopterów" - wyliczał doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz;
• Zdaniem Arestowycza starty przekładają się na "trzy armie uderzeniowe i jedną powietrzną";
• "Wróg praktycznie stracił możliwość prowadzenia operacji ofensywnych i przeprowadza jedynie manewry taktyczne oraz przegrupowuje siły, co pozawala Siłom Zbrojnym Ukrainy dziesiątkować go przy pomocy uderzeń rakietowych i artyleryjskich";
• "Wojska rosyjskie nadal nie poczyniły znaczących postępów w swej ofensywie na Ukrainie" - przekazali przedstawiciele amerykańskiego Pentagonu. Jak uściślili, agresorzy "w coraz większym stopniu opierają się na ostrzałach miast z daleka".

• Podczas posiedzenia Rady UE ds. zagranicznych, z udziałem ministrów obrony i ministrów spraw zagranicznych państw unijnych, zapadła "kierunkowa decyzja", by zwiększyć o 500 mln euro sumę, którą UE przeznaczy na zakup uzbrojenia Ukrainy - poinformował szef MON Mariusz Błaszczak;
• Jednocześnie szef MON poinformował, że podczas spotkania przyjęto tzw. Kompas Strategiczny - dokument wytyczający dalsze kierunki rozwoju polityki bezpieczeństwa i obrony UE. - Zmniejsza on zagrożenie, by Unia Europejska w sprawach bezpieczeństwa rywalizowała z NATO - dodał;
• "Zależało nam (na tym), żeby obie te instytucje współpracowały ze sobą i uzupełniały się, żeby nie dochodziło do rywalizacji, i osiągnęliśmy ten sukces";

• Niezależny serwis NEXTA, który śledzi wydarzenia w Ukrainie informuje, że wojska walczące po stronie Rosji wycofują się z Czernihowa, by udać się na Mariupol;
• Obok charakterystycznej litery Z na pojazdach pojawia się także litera O - oznaczenie wiązane z wojskami białoruskimi;
• Choć reżim Aleksandra Łukaszenki odcinał się od działań Rosji w Ukrainie, już wcześniej pojawiały się doniesienia o cichym wspólniku w postaci Białorusi. Z terytorium Białorusi napływała bowiem pomoc dla rosyjskich wojsk, a jak na początku marca informował mer Czernihowa, pojazdy z literą O pojawiły się w obwodzie, by militarnie pomóc rosyjskiemu wojsku.
• Ukraińska obrona terytorialna już po kilku pierwszych dniach wojny wskazywała, że wojskowa pomoc Białorusi dla reżimu Władimira Putina istnieje. Ukraiński Sztab Generalny podawał w ostatnich dniach, że Białoruś szykuje się już do oficjalnego wejścia na terytorium Ukrainy z kierunku Wołynia. 

• O rzekomej "rusofobii" i "bólach fantomowych", jakimi cechuje się Polska, napisał w poniedziałek Dmitrij Miedwiediew, były premier i prezydent Rosji;
• Zarzucił władzom w Warszawie, że toczą ją "wewnętrzne sprzeczki, korupcja i niepowodzenia gospodarcze", a zapowiedziana przez Mateusza Morawieckiego "derusyfikacja" gospodarki będzie "droga i bezcelowa";
• Odwołał się też do historii, jednak przestawił ją w sposób wygodny dla Kremla, unikając pełnego obrazu dziejów;
• Przypomniał również, jak - jego zdaniem - Rosjanie zareagowali na katastrofę smoleńską, co ma udowadniać "brak antypolonizmu" w Rosji.

• 96-letni Boris Romanczenko zginął podczas ostrzału Charkowa. Bomba trafiła w jego dom;
• Mężczyzna przeżył nazistowskie obozy Buchewald, Peenemünde, Dora i Bergen-Belsen;
• Fundacja Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora, która poinformowała o jego śmierci przekazała również, że 96-latek upamiętnianiem ofiar niemieckich zbrodni;
• Romanczenko regularnie uczestniczył w obchodach rocznic wyzwolenia obozu Buchewald. Dziesięć lat temu odczytał tam apel o "tworzeniu nowego świata, w którym panuje pokój i wolność".

"Walczymy o przetrwanie przeciwko jednej z najliczniejszych armii na świecie, przeciwko pociskom, bombom i artylerii rakietowej" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w 26. dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jego zdaniem trwająca wojna "to najstraszniejsza wojna w Europie od czasów II wojny światowej". Prezydent opublikował zdjęcia zniszczonych miast i ludzi uciekających przed wojną.

"Walczymy o przetrwanie przeciwko jednej z najliczniejszych armii na świecie, przeciwko pociskom, bombom i artylerii rakietowej" - napisał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w 26. dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jego zdaniem trwająca wojna "to najstraszniejsza wojna w Europie od czasów II wojny światowej".