Tajemniczy dokument w trumnie Franciszka. Watykan tłumaczy

Ceremonia zamknięcia trumny z ciałem Franciszka rozpoczęła się w piątek o godz. 20.

Wierni mogli oddawać hołd papieżowi od rana w środę do godziny 19 w piątek. W tym czasie przy trumnie Franciszka, wystawionej w bazylice Świętego Piotra, zjawiło się około 250 tysięcy ludzi - informuje Watykan.

Po modlitwie i pobłogosławieniu ciała do papieskiej trumny został włożony woreczek z monetami wybitymi w czasie pontyfikatu Franciszka oraz podpisany akt notarialny.

Obrzędowi przewodniczył zarządzający Kościołem w czasie wakatu w Stolicy Apostolskiej kamerling kardynał Kevin Farrell. Obecni byli między innymi dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re, archiprezbiter bazyliki kard. Mauro Gambetti, dotychczasowy sekretarz stanu kard. Pietro Parolin, wikariusz diecezji rzymskiej kard. Baldo Reina oraz papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski.

Stolica Apostolska przekazała również, że ogłoszono treść rogito, dokumentu wkładanego do trumny papieża. Watykan tłumaczy, że jest to "Akt przejścia do Domu Ojca Jego Świątobliwości Franciszka", który przedstawia życiorys papieża oraz jego dokonania w trakcie sprawowania posługi.

„Wędrując z nami jako pielgrzym nadziei, przewodnik i towarzysz drogi ku ostatecznemu celowi, do którego wszyscy jesteśmy powołani - Niebu, 21 kwietnia Roku Świętego 2025, o godzinie 7:35 rano, gdy światło Paschy oświetlało drugi dzień Oktawy, w Poniedziałek Wielkanocny, umiłowany Pasterz Kościoła Franciszek przeszedł z tego świata do Ojca" - rozpoczyna się dokument.

Jak podano, "cała wspólnota chrześcijańska, szczególnie ubodzy, oddawała chwałę Bogu za dar jego odważnej i wiernej służby Ewangelii i mistycznej Oblubienicy Chrystusa".

"Był prostym i bardzo kochanym pasterzem swojej archidiecezji, przemierzającym jej zakątki także metrem i autobusami. Mieszkał w mieszkaniu i sam przygotowywał sobie kolację, bo czuł się jednym z ludzi" - czytamy w rogito.

"Franciszek pozostawił wszystkim wspaniałe świadectwo człowieczeństwa, świętości życia i powszechnego ojcostwa" - napisano.

Dokument zakończony jest łacińskim zapisem mówiącym o wieku Franciszka oraz długości jego pontyfikatu.

W sobotę Franciszek zostanie pochowany w bazylice Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore). Wcześniej nastąpi uroczysty przejazd konduktu żałobnego z trumną papieża po sobotniej ceremonii pogrzebowej na placu Świętego Piotra.

Watykański rzecznik Matteo Bruni wyjaśnił, że kondukt wyruszy nie z placu Świętego Piotra, ale przez boczną bramę Watykanu - Perugino. Trasa do bazyliki Matki Bożej Większej liczy około sześć kilometrów. Przejazd konduktu ma trwać około pół godziny. Trumna będzie widoczna w czasie tego orszaku.

Bruni podkreślił ponadto, że zarówno wieczorny obrzęd zamknięcia trumny w piątek oraz jej złożenie do grobu w bazylice w sobotę są "aktami prywatnymi", a zatem bez udziału mediów.

Informując o sobotnim pogrzebie, ogłosił, że oficjalne delegacje zasiądą po prawej stronie patrząc frontem do bazyliki Św. Piotra.

Pierwsze miejsce zajmie delegacja z Argentyny, ojczyzny papieża. Na jej czele stać będzie prezydent Javier Milei. Następna będzie delegacja Włoch, w której będą prezydent Sergio Mattarella i premier Giorgia Meloni. W kolejnych rzędach zasiądą koronowane głowy i reprezentanci krajów w porządku alfabetycznym w języku francuskim, co wynika z ustaleń protokołu.

Archiprezbiter-koadiutor bazyliki Matki Bożej Większej litewski kardynał Rolandas Makrickas powiedział, że usłyszał od Franciszka, że to za sprawą Matki Bożej papież zdecydował, że chce zostać tam pochowany. Po raz pierwszy od ponad 100 lat pogrzeb papieża odbędzie się poza Watykanem.

Kardynał Makrickas, który zarządza bazyliką Santa Maria Maggiore z jej archiprezbitrem polskim kardynałem Stanisławem Ryłko otrzymał od Franciszka zadanie przygotowania tam jego grobu. O pragnieniu tym papież napisał w testamencie ogłoszonym po jego śmierci.

Grób, w którym papież zostanie pochowany w sobotę po południu po mszy na placu Świętego Piotra, jest już gotowy. Znajduje się w wąskiej niszy, na posadzce. Na płycie widnieje zgodnie z jego ostatnią wolą tylko napis "Franciscus".

Grób został wykonany z marmuru z włoskiej Ligurii, skąd pochodziła rodzina matki papieża. Nad płytą znajduje się reprodukcja krzyża, jaki nosił na piersi.

Grób znajduje się między Kaplicą Paulińską, zwaną Kaplicą Salus Populi Romani, gdzie jest słynny obraz Matki Bożej, a Kaplicą Sforza w pobliżu ołtarza świętego Franciszka.

Miejsce pochówku będzie można oglądać od rana w niedzielę.