Negocjatorzy Trumpa do zmiany. Amerykański polityk nie gryzie się w język
- "Plan pokojowy" musi zostać odrzucony. Muszą wrócić do punktu wyjścia - mówi wprost senator Partii Demokratycznej Richard Blumenthal. Amerykański polityk w rozmowie z mediami ostro krytykuje także wysłanników Donalda Trumpa do negocjacji z Rosją i Ukrainą. - Wydają się być stronniczy wobec Ukrainy - stwierdza.

Senator Richard Blumenthal w wywiadzie dla Suspilne odniósł się do negocjacji w sprawie planu pokojowego dla Ukrainy.
Zdaniem amerykańskiego politykaDonald Trump zdaje się nie być przychylnym władzom w Kijowie.
- Jestem głęboko zaniepokojony, że Trump pozostawia Ukrainę losowi - zaznacza.
Wojna w Ukraine. Senator Blumenthal: Negocjacje jednostronne
Zdaniem polityka Partii Demokratycznej Trump naciska na Ukrainę, przez co zmusza ją "do niesprawiedliwych i nierozsądnych ustępstw terytorialnych i pozbawia wsparcia wojskowego, którego potrzebuje, by obronić się przed masakrą Putina".
Richard Blumenthal wyraził też nadzieję, iż Kongres USA podejmie w końcu kroki zmierzające do uznania Rosji za państwo, które sponsoruje terroryzm.
Chodzi tu zwłaszcza o sprawę porwań dzieci z terenów, które znalazły się pod okupacją.
W ocenie polityka negocjacje prowadzone przez rząd USA wokół planu pokojowego wyglądają na "całkowicie jednostronne". Tłumacząc, wskazał na "sposób, w jaki prowadzili je wysłannicy Trumpa".
- Wydają się być stronniczy wobec Ukrainy. Myślę, że Trump potrzebuje nowych wysłanników - Witkoff i Kushner wydają się być po stronie Rosji, zamiast być bezstronnymi i obiektywnymi negocjatorami - ocenia ostro Richard Blumenthal.
Plan pokojowy do kosza. Senator z USA wprost
I dodaje: - Cały "plan pokojowy" musi zostać odrzucony. Muszą (negocjacje - red.) wrócić do punktu wyjścia.
Blumenthal odniósł się także do słów Donalda Trumpa na temat "potrzeby" przeprowadzenia wyborów w Ukrainie.
- Trump próbuje udobruchać Putina. A wybory to tylko kolejny krok w kierunku tego, co próbuje zrobić Putinowi. Putin nie organizuje wyborów. Zełenski też nie musi - stwierdza demokrata.
Wojna w Ukrainie. Politycy z USA o planie pokojowym
Nie tylko Richard Bumenthal jest krytyczny wobec sposobu prowadzenia negocjacji przez wysłanników Donalda Trumpa. Na problemy z planem pokojowym dla Kijowa uwagę zwraca także jego partyjna koleżanka Jeanne Shaheen.
W jej ocenie nie należy naciskać na ukraińskie władze w celu przyjęcia planu pokojowego przed Bożym Narodzeniem.
Innego zdania jest natomiast polityk Partii Republikańskiej Markwayne Mullin. Jak zaznacza, popiera on wszelkie działania dążące do pokoju między Rosją a Ukrainą.
- Cokolwiek Zełenski zaproponuje, jeśli to doprowadzi Putina do stołu negocjacyjnego, popieram to. Nie będę mówił, co powinien, a czego nie powinien robić, mówię tylko, że Zełenski musi być realistyczny w swoim podejściu, ale szczerze mówiąc, Putin musi być realistyczny w tym, czego żąda - podkreśla republikanin.
Plan pokojowy dla Ukrainy. Zełenski ogłasza
We wtorek Wołodymyr Zełenski ogłosił, że jego kraj jest gotowy przedstawić Stanom Zjednoczonym ukraińskie i europejskie punkty planu pokojowego.
Jak dodał, Ukraina jest gotowa na zawieszenie ataków na architekturę energetyczną, jeśli Rosja zapewni to samo. Wskazał również, że w tym tygodniu "odbędą się spotkania z europejskimi kolegami i Amerykanami" na poziomie delegacji przedstawicieli ds. krajowego bezpieczeństwa.
Wołodymyr Zełenski oświadczył także, że jest gotowy przeprowadzić wybory w Ukrainie, jeśli Europa i USA zagwarantują ich bezpieczeństwo.
Tego samego dnia "Financial Times" donosił, że ludzie Donalda Trumpa dali Zełenskiemu kilka dni na odpowiedź w sprawie propozycji zawartych w amerykańskim planie pokojowym.
Źródło: Suspilne















