"Kraje europejskie upadają". Trump nie gryzł się w język, wyróżnił Polskę
Donald Trump skrytykował politykę migracyjną Europy, która jego zdaniem jest jedną z przyczyn "upadku kontynentu". Dla kontrastu jako przykład postawił Polskę, która "wykonała bardzo dobrą robotę". Trump stwierdził też, że Ukraina powinna przeprowadzić wybory mimo trwającej wojny. - Myślę, że nadszedł już czas - mówił.

W skrócie
- Donald Trump ostro skrytykował politykę migracyjną Europy, chwaląc Polskę i Węgry za stanowczość.
- Amerykański prezydent wyraził swoje niezadowolenie z działań europejskich liderów i zarzucił im polityczną słabość.
- Poruszył temat wojny w Ukrainie, twierdząc, że bez przeprowadzenia wyborów kraj oddala się od demokracji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W najnowszym wywiadzie dla Politico Donald Trump skrytykował europejskich liderów. Amerykański prezydent nie dał żadnych zapewnień sojusznikom Stanów Zjednoczonych w sprawie Rosji i zapowiedział, że będzie popierał europejskich polityków, którzy mają taką samą wizję kontynentu jak on sam.
Trump wspomniał, że "nie rządzi Europą", lecz jest "bardzo zaangażowany w sprawy kontynentu". Dziennikarka zapytała go, czy rozważałby zaangażowanie się w niektóre z wyborów na Starym Kontynencie, aby w związku z tym wprowadzić przywódców, których uważa za bardziej odpowiednich.
- Poparłem ludzi, ale poparłem ludzi, których wielu Europejczyków nie lubi. Poparłem Viktora Orbana. Poparłem... wróćmy do Ameryki Południowej, Ameryki Łacińskiej. Ameryka Południowa, (Javier) Milei, Argentyna. Przegrywał w wyborach, a ja go poparłem i wygrał w miażdżącym stylu - podkreślił Trump.
Dziennikarka dostrzegła, że Viktor Orban powiedział ostatnio, że Trump obiecał mu dostęp do wspieranej przez Stany Zjednoczone tarczy finansowej o wartości do 20 mld dolarów (niemal 73 mld zł). Trump odparł, że nie obiecywał mu tego, lecz Orban o to prosił.
- Po prostu uważam, że wykonuje bardzo dobrą robotę w innym sensie, jeśli chodzi o imigrację. Jego kraj nie ma dostępu do morza. Wie pani, ma inny rodzaj kraju. Nie ma dostępu do morza, więc nie może sprowadzać statków z surowcami energetycznymi. Ma duży rurociąg z Rosji. Mają go od dawna. Jego sytuacja jest inna - mówił.
Polityka migracyjna Europy. Trump wspomniał o Polsce
Na pytanie, czy rozważyłby jakąś pomoc finansową dla Węgier w tym zakresie, odpowiedział: - Naprawdę dobrze zrobił - to imigracja, ponieważ nie wpuszcza nikogo do swojego kraju - zaznaczył.
Trump wspomniał też o Polsce. - Polska również wykonała bardzo dobrą robotę w tej dziedzinie. Ale większość krajów europejskich... one upadają. Upadają - podkreślił.
- Uważam, że są słabi - tak o europejskich przywódcach mówił prezydent USA. - Myślę też, że chcą być poprawni politycznie. Europa nie wie, co robić - dodał Trump.
Politico zauważyło, że ostre komentarze amerykańskiego przywódcy pojawiają się w "niepewnym momencie negocjacji dotyczących zakończenia wojny Rosji w Ukrainie, a europejscy liderzy wyrażają obawy, że kontynent może zostać porzucony przez USA na rzecz Rosji".
Jednym z zarzutów Trumpa było - jak ujął - że Europa "gada, a nie robi". - Rozmawiają, ale nie produkują. A wojna trwa bez końca - odparł. Wspomniał też o polityce migracyjnej, którą nazwał "katastrofą". - Migranci przyjeżdżają do Europy ze wszystkich zakątków świata. (...) Europa chce być poprawna politycznie i nie chce wysyłać migrantów tam, skąd przybyli - zaznaczył.
Donald Trump uderza w Europę. Wspomniał o wyborach w Ukrainie
Kolejnym z poruszanych tematów wywiadu był wątek Ukrainy. W rozmowie padł m.in. temat wyborów. Zdaniem Trumpa "nadszedł czas na ich przeprowadzenie".
- Tak, myślę, że nadszedł czas. Uważam, że to ważny czas na przeprowadzenie wyborów. Naród ukraiński powinien mieć taki wybór. A może Zełenski wygra. Nie wiem, kto by wygrał. Ale od dawna nie odbyły się wybory. Mówią o demokracji, ale dochodzi do momentu, gdy to już nie jest demokracja - stwierdził Trump.
Dziennikarka dopytała prezydenta USA o niedawne słowa jego najstarszego syna, który odparł, że Donald Trump może "odejść z Ukrainy". - To nieprawda, ale nie jest to do końca błędne. Oni muszą współpracować. Jeśli nie czytają umów, potencjalnych porozumień... To nie jest łatwe z Rosją, bo ona ma przewagę. Zawsze ją mieli, są dużo więksi i pod tym względem silniejsi - rzekł Trump.
Amerykański przywódca dodał, że darzy wielkim uznaniem ukraińskie wojsko i ludność, lecz "w pewnym momencie zwykle wygra rozmiar". - Jeśli spojrzysz na liczby, to one są szalone - oznajmił. - To nie jest wojna, która powinna była się wydarzyć. To wojna, która nigdy by się nie wydarzyła, gdybym był prezydentem - dodał.
Wojna w Ukrainie. Donald Trump o porozumieniu pokojowym
Kontynuując wątek Ukrainy, Trump przypomniał, że jego kraj nie płaci już Kijowowi żadnych pieniędzy, "odkąd Biden tak głupio dał im 350 mld dolarów". Wspominając o potencjalnym porozumieniu pokojowym mówił, że "jednym z powodów, dla którego tak trudno je osiągnąć, jest nienawiść pomiędzy Wołodymyrem Zełenskim a Władimirem Putinem".
Prezydent USA wspomniał również o postawie swojego ukraińskiego odpowiednika. Trump odparł, że Zełenski "będzie musiał wziąć się do roboty i zacząć akceptować rzeczy". Na pytanie, czy Ukraina przegrywa tę wojnę, odparł: - Cóż, stracili terytorium na długo przed moim powrotem do Białego Domu - podkreślił.
- Stracili cały pas nadbrzeża, wielkie nabrzeże. Spójrz na mapy - zwrócił się do dziennikarki. - Jestem tu od 10 miesięcy. Ale jeśli cofniesz się o te 10 miesięcy i spojrzysz, to oni zgubili cały ten pas. Teraz jest większy i szerszy. Ale stracili dużo dobrej ziemi. - Na pewno nie powiedziałbyś, że to zwycięstwo - stwierdził Trump.
Źródło: Politico
















