Tusk o podsłuchiwaniu Giertycha. Powołał się na mit o Pegazie
"Pegaz (Pegasus) miał wynieść na Olimp swojego jeźdźca, ale Zeus strącił gościa w otchłań i przejął Pegaza" - napisał Donald Tusk na Twitterze, odnosząc się do informacji o inwigilacji mec. Romana Giertycha. Chodzi o ujawnione przez Associated Press domniemane podsłuchy telefonów Giertycha i prof. Ewy Wrzosek, które miały być prowadzone za pośrednictwem oprogramowania szpiegującego Pegasus. Izraelska firma oferuje je wyłącznie rządom.
Donald Tusk odniósł się do doniesień o podsłuchiwaniu m.in. Romana Giertycha. Wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapytany w Sejmie, dlaczego wobec mecenasa Romana Giertycha stosowany był system Pegasus, uznał zarzuty w tej sprawie za niepoważne. - Nie damy się wciągnąć w scenariusz linii obrony Romana Giertycha - dodała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska.
"Pegaz (Pegasus) miał wynieść na Olimp swojego jeźdźca, ale Zeus strącił gościa w otchłań i przejął Pegaza" - napisał tymczasem na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, odnosząc się do sprawy podsłuchiwania Romana Gierycha i prokurator Ewy Wrzosek za pomocą programu szpiegującego Pegasus. Inwigilację ujawniła agencja prasowa Associated Press, która powołała się na działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab.
"Wyjaśniam - tak na wszelki wypadek - że to jeden z mitów greckich, a nie groźba" - napisał były szef Rady Europejskiej.