W poniedziałek gruchnęła wieść, że sąd wykonawczy wydał nakazy aresztowania parlamentarzystów z partii Jarosława Kaczyńskiego. Niemniej skazani politycy PiS pojawili się we wtorek w Pałacu Prezydenckim podczas uroczystości mianowania nowych doradców głowy państwa, byłych współpracowników Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Chodzi o Błażeja Pobożego i Stanisława Żaryna. - Macie panowie za sobą wielkie doświadczenie i cechujecie się rzetelnością wykonywania powierzonych zadań. Najlepszym dowodem na wasz propaństwowy patriotyzm jest to, że współpracowaliście w ostatnich latach z ministrami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem - zadeklarował prezydent. Kiedy w pałacu trwała ceremonia, w okolicach siedziby głowy państwa pojawiało się coraz więcej mundurowych. Ok. godz. 13 okazało się, że funkcjonariusze sprawdzają auta należące do ministrów Kancelarii Prezydenta RP. Szefowa Kancelarii Prezydenta: Chcemy wyjaśnień - Samochody ministrów Kancelarii Prezydenta RP, które wyjeżdżały z Pałacu Prezydenckiego, były zatrzymywane na Krakowskim Przedmieściu i przeszukiwane. Poproszono o informację, kto jest w środku. Zaglądali do wewnątrz, otwierali bagażniki. To nieuprawniona ingerencja, będziemy żądali wyjaśnień - przekazała Interii Grażyna Ignaczak-Bandych, szefowa Kancelarii Prezydenta RP. Jak usłyszeliśmy, policja sprawdzała pojazd Piotra Ćwika, zastępcy Ignaczak-Bandych. Mundurowi zaglądali również do bagażnika Eweliny Bielińskiej, która jest dyrektorem biura szefa Kancelarii. - Czynności trwają. Będą mogła udzielić informacji na ten temat dopiero po ich zakończeniu - przekazała nam p.o. Komendy Stołecznej Policji kom. Marta Gierlicka. Jakub SzczepańskiWspółpraca: ŁSZ