Oświadczenie M. Wąsika i M. Kamińskiego. Wyszli przed Pałac Prezydencki
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński wygłosili oświadczenie na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Stwierdzili m.in., że są więźniami politycznymi, a Andrzej Duda chce tego uniknąć. - Do naszych domów wkroczyli policjanci w celu zatrzymania nas - powiedział Kamiński. Zapowiedzieli też, że zamierzają wziąć udział w najbliższym posiedzeniu Sejmu, bo - jak uznali - są posłami.
Jak mówił we wtorek po godz. 15:00 Mariusz Kamiński, w naszym kraju "tworzy się ponura dyktatura". - Nie możemy pozwolić, żeby w Polsce byli więźniowie polityczni - stwierdził. Maciej Wąsik ostrzegał natomiast, że "zmierzamy w stronę państwa totalitarnego".
Zdaniem Kamińskiego on i drugi skazany polityk "nie ukrywają się" i w tej chwili "są u prezydenta RP" i z nim rozmawiają. Dodał, że do ich domów "wkroczyli policjanci w celu zatrzymania nas". Obaj wezwali do udziału w manifestacji w Warszawie 11 stycznia. Zapowiedzieli ponadto, że chcą wziąć udział we wspomnianym proteście organizowanym przez PiS przed Sejmem.
Były szef MSWiA podkreślił, że "dziś pan prezydent symbolicznie powołał naszych współpracowników". Podziękował głowie państwa za ten gest i zaznaczył, że on oraz Wąsik nadal są posłami na Sejm. - Chcemy wziąć udział w najbliższym posiedzeniu - dodał.
Kamiński mówił ponadto o "bezprawnych działaniach marszałka Hołowni". Nawiązał do przełożenia posiedzenia izby niższej, które miało rozpocząć się w środę. Jak podkreślał, podczas tego posiedzenia miała być procedowana ustawa budżetowa.
Andrzej Duda powołał nowych doradców. Zaprosił Wąsika i Kamińskiego
Skazani na dwa lata więzienia politycy PiS - Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - wcześniej we wtorek pojawili się na uroczystości w Pałacu Prezydenckim. Mianowano tam nowych doradców głowy Andrzeja Dudy. Zostali nimi Stanisław Żaryn oraz Błażej Poboży.
- Macie panowie za sobą wielkie doświadczenie i cechujecie się rzetelnością wykonywania powierzonych zadań. Najlepszym dowodem na wasz propaństwowy patriotyzm jest to, że współpracowaliście w ostatnich latach z ministrami Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem - powiedział do nowo mianowanych doradców prezydent.
Również we wtorkowe przedpołudnie policja otrzymała postanowienia sądu, nakazujące służbom doprowadzenie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do aresztu. Przed południem funkcjonariusze pojawili się w miejscach zamieszkania parlamentarzystów, jednak nie zastali poszukiwanych.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
