Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Kolejny dzień protestów
- Nie można z bohatera zrobić przestępcy - powiedziała Barbara Kamińska w trakcie protestu przed zakładem karnym, gdzie przebywa obecnie jej mąż Mariusz Kamiński. W niedzielę o godz. 18 rozpoczęły się manifestacje w Radomiu i Przytułach Starych. Ich uczestnicy twierdzą, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są więźniami politycznymi i żądają ich natychmiastowego uwolnienia. Wśród protestujących są parlamentarzyści PiS.
Zwolennicy byłych szefów CBA, którzy założyli po ich zatrzymaniu Komitet Obrony Więźniów Politycznych, zapowiadają, że protesty będą się odbywać codziennie. W sobotę razem z żonami polityków pojawili się na nich m.in. posłanki Joanna Lichocka i Anita Czerwińska, a także posłowie Janusz Cieszyński oraz Paweł Szefernaker.
Protest w Radomiu. Żona Mariusza Kamińskiego: Nie można z bohatera zrobić przestępcy
W niedzielę pod zakład karny w Radomiu przyjechali posłowie PiS Marek Suski, Zbigniew Kuźmiuk, Jadwiga Wiśniewska, Anna Kwiecień i senator Stanisław Karczewski. - W Polsce sytuacja zmieniła się diametralnie po zmianie władzy. Przestało działać prawo, a zaczęła działać brutalna siła - stwierdził Suski.
Następnie mikrofon został przekazany Barbarze Kamińskiej. Żona byłego szefa CBA przekazała, że rozmawiała wcześniej z mężem przez telefon i poinformowała go o codziennych protestach. - Prosił, żeby serdecznie wam podziękować - powiedziała.
Kamińska odniosła się także do piątkowego wywiadu Donalda Tuska, w którym premier stwierdził, że "nie można z przestępcy robić bohatera". - Ja uważam, że nie można z bohatera zrobić przestępcy i mój mąż jest bohaterem - oświadczyła, po czym zaintonowała okrzyk "Cześć i chwała Bohaterom", który podchwycili zgromadzeni.
Powtórzyła również, że jej mąż jest więźniem politycznym. - Jedyną rzeczą, która odróżnia w tym przypadku Białoruś, Rosję czy Polskę jest to, że nie biją Mariusza i nie ściągają mu paznokci - oceniła. - Kto wie, może do tego dojdzie - dodała po chwili.
Protest w Przytułach Starych. Maciej Wąsik "wyszedł" do protestujących
Do manifestacji w Przytułach Starych dołączyli się m.in. europosłanka Anna Fotyga, senator Waldemar Kraska, posłanka Małgorzata Gosiewska i poseł Paweł Szrot. "Zakład karny w Przytułach. Patrioci za zewnątrz, patriota w środku. Uwolnić Wąsika i Kamińskiego! Natychmiast!" - napisał w mediach społecznościowych Szrot, dodając do wpisu zdjęcie z protestu. Na miejscu była także żona Macieja Wąsika - Romualda.
Zgromadzeni przed zakładem karnym zwolennicy polityka odśpiewali hymn, a następnie zaczęli kierować w stronę zakładu karnego okrzyki wsparcia dla Wąsika. Skandowali jego imię, a także wołali "jesteśmy z tobą!", a także śpiewali kolędy. Pojawiły się również ataki na polityków obecnej władzy. Manifestujący krzyczeli: "Ruda wrona orła nie pokona" i "Będzie kara dla Bodnara". W pewnym momencie, ku uciesze protestujących, były wiceszef CBA pojawił się w jednym z okien zakładu karnego.
Sprawa Kamińskiego i Wąsika. Co myślą Polacy?
O ocenę sprawy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika zostali zapytani Polacy w sondażu przeprowadzonym przez SW Research dla "Rzeczpospolitej". 40,6 proc. respondentów uważa, że to Prawo i Sprawiedliwość jest winne kryzysu związanego ze skazaniem byłych szefów CBA. Z kolei 16,8 proc. badanych winą obarcza obecną koalicję rządzącą.
Co piąty ankietowany uważa, że obie strony politycznego sporu są winne, zaś 15,3 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie. Jedynie 7,2 proc. badanych nie słyszało o zatrzymaniu polityków.
Kamiński i Wąsik w więzieniu. Prezydent wszczął postępowanie ułaskawieniowe
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za ich działania przy tzw. aferze gruntowej.
Politycy utrzymywali, że wyrok nie może zostać wykonany, ponieważ w 2015 roku zostali ułaskawieni przez prezydenta Dudę. Po serii sprzecznych wyroków i w atmosferze prawnego chaosu Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani we wtorek w Pałacu Prezydenckim. Z kolei w czwartek politycy zostali przeniesieni do oddzielnych zakładów karnych. Od tego czasu Kamiński przebywa w Radomiu, a Wąsik w Przytułach Starych pod Ostrołęką.
Tego samego dnia, po rozmowie z żonami skazanych, Andrzej Duda zdecydował o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec polityków PiS. Jednocześnie przekazał do Prokuratora Generalnego wniosek o zawieszenie wykonywania kary i zwolnienie polityków z więzienia na czas postępowania.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!