Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Spoiwo się kruszy? Wyraźny sygnał ostrzegawczy dla Donalda Tuska

- Donald Tusk powinien pomyśleć nad nowym, wspólnym mianownikiem dla koalicjantów, ponieważ spoiwo bazujące na rozliczeniach PiS stopniowo wygasa - mówi w rozmowie z Interią prof. Ewa Marciniak. Szefowa CBOS zwraca uwagę, że to wyłącznie rozwiązywanie bieżących problemów, a nie rozliczanie poprzedników, może zwiększyć poparcie władzy w oczach ogółu społeczeństwa. Podkreśla również, że premier powinien niezwłocznie powołać rzecznika rządu, ponieważ przegrywa starcie na odcinku komunikacyjnym.

Prof. Ewa Marciniak nie ma wątpliwości. "Donald Tusk powinien pomyśleć nad nowym"
Prof. Ewa Marciniak nie ma wątpliwości. "Donald Tusk powinien pomyśleć nad nowym"/Pawel Wodzynski/East News

Polityka rozliczeń przyspieszyła. W piątek Sejm uchylił immunitety byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego (Suwerenna Polska) oraz byłego wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka (PiS).

Choć sprawa Romanowskiego przybrała w nocy niespodziewany dla rządzących obrót - sąd nie zgodził się na tymczasowe aresztowanie - to rozliczenia pozostają priorytetem koalicji, a zwłaszcza szefa rządu Donalda Tuska.

Rozliczenia PiS. Prof. Ewa Marciniak: Publiczne aresztowanie to budowanie sprawczości

Prof. Ewa Marciniak, politolog i szefowa CBOS, zwróciła uwagę, że wyborcy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy uważają sprawę rozliczeń jako priorytetową, a rząd ma dwa sposoby, by spełnić ich wolę: medialny lub prawny. - W przypadku posła Marcina Romanowskiego wybrano tę pierwszą opcję, publiczne aresztowanie, ponieważ tego najprawdopodobniej oczekiwał elektorat. Można to więc odczytywać jako synonim sprawczości - zaznacza.

Prof. Ewa Marciniak podkreśla zarazem, że polityka rozliczeń poprzedniej ekipy rządzącej odbywa się "w cieniu innych ważnych problemów, które wynikają z prozy życia"

- Kilka tysięcy małych sklepów zostało w niedawnym czasie zlikwidowanych ze względu na ceny prądu i koszty pracy po podniesieniu pensji minimalnej; kolejki do lekarzy; wydłużający się czas procesów sądowych, za co państwo musi płacić rekompensaty i zadośćuczynienia; sprawy bezpieczeństwa - to od porozumienia w tych sprawach, a nie kwestii rozliczeń PiS, zależy powodzenie tego rządu - zauważa.

Rozmówczyni Interii dodaje, że do wyborów prezydenckich "paliwem" dla obozu władzy powinna być pragmatyka rządzenia, a nie rozliczenia. - Badania wykazują, że ogół społeczeństwa - nie w podziale na elektoraty - oczekuje rozwiązywania bieżących problemów związanych z życiem codziennym, tylko tak uda się zwiększyć poparcie - uważa szefowa CBOS.

Rząd nie ma rzecznika. "Koniecznie trzeba wypełnić tę funkcję"

Jak usłyszeliśmy, brak rzecznika prasowego utrudnia komunikację rządu z mediami i społeczeństwem. Premier występuje w imieniu całej Rady Ministrów na cotygodniowych konferencjach prasowych. Prof. Ewa Marciniak twierdzi natomiast, że formuła ta stała się już niewystarczająca.

- Pojawia się przestrzeń, którą koniecznie trzeba wypełnić funkcją rzecznika rządu. Polacy mają obecnie niespójny obraz działania rządu, przez co w wielu sprawach dopowiadają sobie pewne kwestie. Rzecznik to bardzo dobra praktyka zapoczątkowana przez Małgorzatę Niezabitowską, która pokazała bardzo dobrą jakość komunikacji - mówi nasza rozmówczyni.

Społeczeństwo potrzebuje informacji o faktach, projektach, przedsięwzięciach rządu, aby mieć poczucie przewidywalności władzy. Spokój i stabilizacja jest wówczas, kiedy wiemy, czego możemy oczekiwać i czego się spodziewać. Kto tworzy agendę, ten ma rację, a rząd - przez brak rzecznika - w dużym stopniu z tego rezygnuje - zauważa.

Rząd Donalda Tuska. Spory wewnątrz koalicji. "Premier powinien wymyślić nowe spoiwo"

Po ośmiu miesiącach od powołania rządu Koalicji 15 października jedne z największych sporów budzi ustawa aborcyjna. Szerokim echem odbił się nie tylko sprzeciw przytłaczającej większości polityków PSL, ale także brak uczestnictwa w głosowaniu m.in. Romana Giertycha, który tym samym złamał dyscyplinę partyjną. W konsekwencji mecenas został zawieszony osobiście przez Donalda Tuska w prawach członka klubu Koalicji Obywatelskiej.

Politolog pytana o to, co w najbliższych miesiącach będzie budzić jej zdaniem dalsze konflikty wewnątrz koalicji, wskazuje - poza tematem przerywania ciąży - również sprawę związków partnerskich, a także kwestie mediów i protest wydawców, ponieważ problem ten "uderza w środowiska opiniotwórcze". - W tych sprawach nie ma wspólnego mianownika, politycy z różnych formacji odmiennie interpretują, o co w tych ustawach chodzi, brak tu spójności - dodaje.

Polityka rozliczeń zdaje się być jednak na tyle istotnym spoiwem dla premiera, że mimo niesubordynacji w piątkowym głosowaniu Roman Giertych utrzymał funkcję szefa zespołu ds. wykrywania i tropienia afer poprzedniego rządu. Mimo to szefowa CBOS twierdzi, że Donald Tusk "powinien pomyśleć nad nowym, wspólnym mianownikiem dla koalicjantów, ponieważ spoiwo bazujące na rozliczeniach PiS stopniowo wygasa".

- Premier może podsycać emocje "rozliczeniowe", ale może też bazować na sprawach bezpieczeństwa i budowaniu pozycji Polski na arenie międzynarodowej i w Unii Europejskiej - to wciąż jest czynnik wspólny dla wszystkich partnerów od prawej do lewej strony. Tu wyzwaniem może być jednak ostateczny rezultat wyborów w Stanach Zjednoczonych - zaznacza i podkreśla, że mimo wszelkich okoliczności polska większość rządowa "zaciśnie zęby i wytrzyma".

Czeka nas "polityczny rewanżyzm"? "To będzie katalizator polaryzacji"

Zapytaliśmy ekspertkę również o to, czy rozliczanie poprzedniej ekipy rządzącej - a zwłaszcza lipcowe przyspieszenie m.in. za sprawą zarzutów dla Marcina Romanowskiego - spowoduje cykliczność tego typu strategii po zmianie obozu władzy.

- Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią już, że też będą rozliczać obecnie rządzących po tym, gdy to oni wygrają wybory. Będą tym analogicznie zaspokajać potrzeby swojego elektoratu - przewiduje prof. Ewa Marciniak. Jak zauważa, w mediach społecznościowych związanych z PiS oraz w elektoracie tej partii widać obecnie "wrogość i gotowość do rewanżu". - W przyszłości wytworzy się więc kultura politycznego rewanżyzmu, a to będzie katalizatorem istniejącej już polaryzacji - dodaje.

Politolog twierdzi jednak, że mimo to trzeba nagłaśniać idee wspólnotowe wśród Polaków. 

- Dobrym prognostykiem są wyniki badań, które wykazują, że Polacy z reguły cieszą się ze swojego życia prywatnego, mają poczucie satysfakcji z własnych osiągnięć. Tylko myśląc o kwestiach publicznych czy partyjnych doświadczają częściej negatywnych odczuć - zażenowania, wstydu, bezsilności. Sferę prywatną i publiczną traktujemy więc jako osobne byty - zakończyła.

Sebastian Przybył

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz na sebastian.przybyl@firma.interia.pl

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

„Debata polityczna”: Leszek Miller: Wyborcy oczekują rozliczeń/Polsat News Polityka
INTERIA.PL

Zobacz także