Mentzen w nagraniu na swoim kanale w YouTube komentował expose Morawieckiego i Tuska oraz - jak to ujął - "najnowszą interwencję poselską" Grzegorza Brauna. Najpierw zaznaczył, że wydarzenie z Braunem "nie powinno mieć miejsca". - Grzegorz Braun nie powinien chwytać za gaśnicę i robić tego wszystkiego, co wielokrotnie widzieliście na filmach - zwrócił się do widzów. Dodał też, że jego zdaniem w Sejmie nie powinno być Chanuki i gdyby to od niego zależało, uroczystości by się nie odbyły. Stwierdził jednak, że zachowanie Brauna było "niewłaściwe", między innymi dlatego, że mógł zrobić krzywdę kobiecie, która stanęła na jego drodze. Mentzen o zachowaniu Brauna. "Olbrzymie straty" - Cała Konfederacja na tym straci. Raz, że to olbrzymie straty wizerunkowe. Będziemy teraz przez jakiś czas postrzegani jako osoby od tej gaśnicy, że to nas definiuje. W ten sposób ludzie będą na nas patrzeć. Dwa, będziemy mieli konkretne, mierzalne straty - komentował zachowanie Brauna Mentzen. Jego zdaniem Braun prawdopodobnie zostanie wykluczony z komisji ds. Unii Europejskiej. - Rzecz druga, jest bardzo prawdopodobne, że z prezydium Sejmu zostanie odwołany Krzysztof Bosak. Lewica złożyła już wniosek (...). PiS ustami Kaczyńskiego powiedział, że ten wniosek poprze - kontynuował Mentzen. - Po czym dzisiaj Szymon Hołownia zasugerował, że jeżeli my nie wykluczymy Grzegorza Brauna z klubu Konfederacji, to on również ten wniosek poprze. To nie jest dobre. My potrzebujemy tego wicemarszałka - zaznaczył polityk. Mentzen o "ordynarnym szantażu" Hołowni Mentzen wskazał również, że kary klubu dla Brauna - zawieszenie oraz zakaz wystąpień z mównicy w Sejmie, są na czas nieokreślony. Następnie dodał, że Szymon Hołownia "próbował szantażować" Konfederację - w ten sposób po raz kolejny odniósł się do stanowiska marszałka, że partia nie powinna mieć miejsca w prezydium Sejmu, jeżeli w jej klubie jest Grzegorz Braun. - To jest ordynarny szantaż. Nie pozwolę na to, żeby ktokolwiek w ten sposób nas szantażował. Jeżeli Szymon Hołownia chciał jakoś pomóc Grzegorzowi Braunowi, żeby ten nie został wyrzucony z Konfederacji, to tak, udało się Hołowni pomóc Braunowi. Nie będziemy ulegać tego rodzaju naciskom - wskazał Mentzen. - Nie ugniemy się w tej sprawie, nawet jeśli będzie to kosztowało stanowisko wicemarszałka - podkreślił. Sławomir Mentzen: To sprawa bardzo poważna Mentzen mówił też o - jego zdaniem - hipokryzji lewicy. - Jakie są różnice, takie duże, pomiędzy tym, co zrobił Grzegorz Braun, a tym, co zrobiła Joanna Scheuring-Wielgus, kiedy zakłócała mszę świętą w kościele w Toruniu? Postępowanie karne w jej sprawie zostało umorzone, a cała lewica mówi, że należy usunąć przepisy o obrazie uczuć religijnych - stwierdził. Sławomir Mentzen odniósł się do jeszcze jednej wypowiedzi marszałka Sejmu. W środę Hołownia mówił o zapowiedzianej na czwartek inicjatywie ponownego zapalenia świec chanukowych w Sejmie. - Uważam, że właściwym gestem byłoby, żebyśmy się tutaj pojawili wszyscy, całe, które będzie w Warszawie, prezydium Sejmu (...). Mam nadzieję, że marszałek Bosak wtedy też z nami stanie. To byłoby bardzo, bardzo potrzebne - powiedział Szymon Hołownia podczas wypowiedzi dla mediów. Mentzen skomentował, że interpretuje słowa marszałka jako sugestię, że być może Bosak zachowa fotel wicemarszałka, jeśli pojawi się na uroczystości. - To sprawa bardzo poważna. Zmuszanie kogoś do uczestnictwa w uroczystościach religijnych to jest w ogóle przestępstwo (...) - podkreślił. - Jak można zmuszać kogoś do uczestnictwa w uroczystości religijnej z innej religii? Krzysztof Bosak nie jest wyznawcą judaizmu, jest katolikiem - powiedział współlider Konfederacji. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!