Protest przed Sejmem. Apel o dymisję wicepremiera i interwencja policji

Oprac.: Karolina Gawot

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
2,8 tys.
Udostępnij

Przed Sejmem zgromadzili się zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego. Powodem jest odrzucona przez Sejm nowelizacja Kodeksu karnego przewidująca m.in. dekryminalizację pomocy w aborcji. Na transparentach znalazły się hasła o treści "obalić patriarchat", "kobieta=człowiek", ale też te wprost odnoszące się do rządu Donalda Tuska, jak "koalicjo, rządzisz dzięki kobietom". W pewnym momencie organizatorzy poprosili o interwencję policję. Ze sceny padł także apel dotyczący dymisji wicepremiera.

Protestujący zgromadzili się przed Sejmem
Protestujący zgromadzili się przed SejmemPolsat News

Odrzucony 12 lipca przez Sejm projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz w przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia.

Organizatorzy Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przekazali w opisie wydarzenia, że protestują, by zasygnalizować, że nie zgadzają się z decyzją posłów w tej sprawie. Jak podkreślono, chodzi głównie o polityków z PiS, Konfederacji i PSL. "(...) My nie odpuścimy. Nie da się nas zastraszyć, przekupić, oszukać" - czytamy na stronie protestu.

We wtorek manifestacja odbyła się nie tylko w stolicy, ale również w innych miastach - Gdańsku, Łodzi, Olsztynie, Szczecinie, Krakowie, Poznaniu, Katowicach.

Protest przed Sejmem. Organizatorzy poprosili policję o interwencję

Na początku protestu w Warszawie aktywistka Marta Lempart powiedziała, że "stołki PSL dostał dzięki kobietom i młodym ludziom, dla których aborcja jest jednym z najważniejszych postulatów". - Największy żal mam do pana, panie premierze. Bo pan doskonale wiedział, co należy zrobić - dodała, kierując swoje słowa do Donalda Tuska.

Natalia Broniarczyk z grupy Aborcyjny Dream Team zwróciła się do Romana Giertycha. - Teraz będziecie nas wsadzać za to, że ktoś nas nakłania do aborcji. Przecież my nie mamy własnego rozumu, nam można tylko coś nakazać albo zakazać - powiedziała.

- Miałam aborcję 10 lat temu. W świetle tego, co dzisiaj się dzieje, powinnam była chyba zadzwonić do pana Władysława Kosiniaka-Kamysza i poprosić o pozwolenie - dodała.

Patrycja Wójcik z Inicjatywy Wschód powiedziała, że "15 października przez chwilę poczuła nadzieję, że coś się zmieni". - Teraz powoli tracimy tę nadzieję. (...) Osoby, które pracują w tym budynku (Sejmie) zapomniały, kto dał im władzę, zapomnieli, dlaczego głosowaliśmy na nich. Zapomnieli, ale będziemy im o tym przypominać - podsumowała aktywistka.

Protest przed Sejmem. Hasła na transparentach skierowane w stronę rządzących

Na transparentach w Warszawie znalazły się hasła o treści "obalić patriarchat", "żądamy legalnej aborcji", "kobieta=człowiek", ale też te wprost odnoszące się do rządzących, jak "koalicjo, rządzisz dzięki kobietom".  

Widać było też wizerunki polityków, m.in. Kaczyńskiego, Giertycha i Kosiniaka-Kamysza, a nad ich głowami napis "piekło kobiet". Słychać było również okrzyki dotyczące wicepremiera z PSL - organizatorki apelowały, by podał się do dymisji. 

W tłumie pojawił się też transparent z napisem uderzającym w minister zdrowia Izabelę Leszczynę - zarzucono jej, że "zmusza szpitale do aborcji".

W pewnym momencie osoba przemawiająca ze sceny poprosiła o interwencję policję. - Proszę opuścić zgromadzenie, proszę o podejście policję - padło.  Prawdopodobnie słowa dotyczące opuszczenia zgromadzenia były skierowane do dziennikarza Telewizji Republika, bo gdy policjanci podeszli we wskazane miejsce, skierowali się w jego stronę.

Policja podeszła przed scenę na prośbę organizatorów Polsat News

Protest organizowali: Ogólnopolski Strajk Kobiet, Kobiety w Sieci - aborcja po polsku, FEDERA Fundacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny, Akcja Demokracja, Legalna Aborcja, Aborcyjny Dream Team, a także Warszawski Strajk Kobiet.

Protest przed Sejmem. Pokłosie decyzji posłów

12 lipca Sejm odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który zakładał dekryminalizację aborcji. Przeciw było 218 posłów, m.in. 24 z PSL-TD, w tym wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski.

Poza tym przeciwko ustawie był prawie cały klub Prawa i Sprawiedliwości. W głosowaniu nie wzięło także udziału trzech posłów KO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki, a także Roman Giertych. Pierwszy z nich był usprawiedliwiony obecnością w szpitalu, drugi we wtorek został zdymisjonowany z funkcji wiceministra i - podobnie jak Giertych, który stracił stanowisko wiceprzewodniczącego klubu - zawieszony.

Donald Tusk skomentował głosowanie w Sejmie

Wcześniej - przed protestem - szef rządu pytany był o manifestację. Donald Tusk przyznał, że czuje się "bardzo źle" z tym, że nie znalazł argumentów, by przekonać tych, którzy zagłosowali inaczej niż on.

- Macie prawo uważać, że na tym etapie nie daliśmy rady - powiedział. Zastrzegł przy tym, że "jako człowiek ma czyste sumienie", ponieważ robi wszystko, by "piekło kobiet - symboliczne, a czasami prawdziwe - zniknęło, by kobiety w Polsce czuły się podmiotowo".

- Okazało się iluzją, że zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego stanowią większość w Sejmie. Nie, stanowimy mniejszość w tym Sejmie. PiS, Konfederacja, większość PSL-u to jest dzisiaj większość w tym Sejmie, dlatego ustawowo trudno tu doprowadzić do jakichś zmian - podsumował szef rządu.

---

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Debata polityczna". Kidawa-Błońska o Kamali Harris: Świat patrzy na kobiety w trudnych czasach
      "Debata polityczna". Kidawa-Błońska o Kamali Harris: Świat patrzy na kobiety w trudnych czasachPolsat News Polityka
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1067
      Super
      relevant
      305
      Hahaha
      haha
      444
      Szok
      shock
      132
      Smutny
      sad
      114
      Zły
      angry
      769
      Lubię to
      like
      Zły
      angry
      2,8 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na