Posłowie najpierw zagłosowali nad wnioskiem PiS o odrzucenie w całości projektu nowelizacji Kodeksu karnego, zakładającego dekryminalizację pomocy w aborcji oraz dekryminalizację przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Dopiero po tym, jak sugestia PiS upadła, politycy zdecydowali o losie całości projektu. "Za" było 215 posłów, "przeciw" 218, wstrzymały się dwie osoby. Z kolei 23 parlamentarzystów było nieobecnych lub zdecydowało wyciągnąć swoje karty - w tym gronie znalazł się były minister edukacji narodowej w pierwszym rządzie PiS, a także obecny wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych. Depenalizacja i dekryminalizacja aborcji. Jak zagłosowala Trzecia Droga? Uwagę przykuwa także sposób głosowania w osobnych klubach Trzeciej Drogi. 30 posłów i posłanek Polski 2050 poparło poselską nowelizację Kodeksu karnego, przy dwóch "nieobecnych". Bardziej podzielone było Polskie Stronnictwo Ludowe. Cztery przedstawicielki Ludowców były "za": Maria Agnieszka Kłopotek, Urszula Pasławka, Magdalena Sroka oraz Jolanta Gzik-Zięba. Adam Dziedzic był jedynym posłem, który wstrzymał się, przeciw nowelizacji było 29 posłów i posłanek PSL. Prezydent zapowiedział weto do ustawy aborcyjnej Ustawa - po pełnym procesie legislacyjnym - trafi na biurko prezydenta. Andrzej Duda w ostatnim wywiadzie telewizyjnym zapowiedział weto do nowelizacji Kodeksu karnego. - Dla mnie aborcja to zabijanie człowieka - powiedział polityk na marginesie szczytu NATO. Z kolei w podobnym czasie na portalu X premier zapowiedział głosowanie "za" projektem nowelizacji, jak i związkami partnerskimi. "Kończymy dyskusję, czas na decyzje" - ogłosił Donald Tusk. Aborcja. Ożywiona debata przy pustych ławach Piątkowe głosowanie poprzedziła czwartkowa debata nad nowym prawem. - Nie można karać za pomocnictwo w czymś, co przestępstwem nie jest - broniła projektu nowelizacji Kodeksu karnego Anna Maria Żukowska. Dyskusja, zapowiadana jako "ważna", zgromadziła garstkę polityków na sali. Wyraźny sprzeciw wobec nowelizacji zgłaszali przedstawiciele PiS oraz Konfederacji. Lidia Burzyńska określiła projekt mianem "cywilizacji śmierci", z kolei Karina Bosak dopatrywała się w nim "lobbingu aborcyjnych fundacji". Niepewny los ustawy leżał w rękach Trzeciej Drogi - PSL oraz Polski 2050. Podczas debaty reprezentantki tych ugrupowań we własnym imieniu zapowiedziały poparcie nowelizacji Kodeksu karnego i taki sam krok rekomendowały kolegom i koleżankom z oddzielnych klubów parlamentarnych. TK zerwał tzw. kompromis aborcyjny Przypomnijmy, że obowiązujący od 1993 roku "kompromis aborcyjny" został zmieniony decyzją Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. pod przewodnictwem mgr Julii Przyłębskiej. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju. Przepis ten utracił moc wraz z publikacją orzeczenia TK w styczniu 2021 roku. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!