Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Kosiniak-Kamysz o wolnym 12 listopada: Wycofanie się byłoby niezrozumiałe
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił w sobotę, że wycofanie się z deklaracji ustanowienia 12 listopada dniem wolnym od pracy byłoby niezrozumiałe i - na obecnym etapie prac - niemożliwe. Szef PO Grzegorz Schetyna uznał decyzje dotyczące wolnego dnia za fatalne.
W piątek Senat poparł z poprawkami ustawę o święcie narodowym z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, ustanawiającą 12 listopada br. dniem wolnym od pracy. W tej sytuacji projekt musi wrócić do Sejmu. Szefowie PSL i PO komentowali tę sprawę podczas sobotniej konferencji prasowej w Chorzowie.
"Senat wniósł poprawki do tej ustawy i ona musi wrócić do Sejmu. Najbliższe posiedzenie mamy zaplanowane na 7 listopada, więc jest czas, żeby jeszcze przed 12 listopada przyjąć tę ustawę; oczywiście prezydent ma wtedy kilka godzin na jej podpisanie" - mówił Kosiniak-Kamysz.
"Wiem, że pracodawcy już się do tego przygotowują, zmieniane są grafiki w wielu firmach, żeby to był dzień wolny - więc teraz wprowadzanie zamieszania w drugą stronę, kiedy zapowiedziany został dzień wolny, wycofanie się z niego wydaje się kompletnie niezrozumiałe i, moim zdaniem, też niemożliwe" - dodał lider ludowców.
W ocenie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, zamieszanie związane z projektem oraz jego nieprzyjęciem w proponowanej formie przez Senat, powoduje wrażenie oszukiwania Polaków przez PiS.
"To jest partia, która jest po ciężkich przejściach wyborczych. Ja rozumiem, że oni się nie mogą poskładać, ale wolałbym i prosiłbym, żeby cała Polska na tym nie traciła w taki sposób - już nie tylko na prestiżu i reputacji, bo to się dzieje w Europie, ale też na takich faktycznych decyzjach, które są po prostu fatalne. To dzisiaj cały czas widzimy" - skomentował Schetyna.
Projekt ustawy
We wtorek Sejm uchwalił projekt ustawy o święcie narodowym z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, złożony do izby niższej przez posłów PiS w poniedziałek. Autorzy ustawy przypomnieli, że 11 listopada w bieżącym roku wypada w niedzielę, stąd pomysł uczynienia 12 listopada dniem wolnym.
W piątek senatorowie poparli poprawkę skreślającą preambułę ustawy oraz zmianę eliminującą wskazanie, że nowo ustanowione święto będzie miało charakter uroczysty. Senatorowie opowiedzieli się również za poprawką zmierzającą do tego, aby w dniu 12 listopada 2018 r. obowiązywały zasady dotyczące ograniczenia handlu, analogiczne do obowiązujących w niedzielę i inne dni świąteczne. Odrzucono zaś poprawkę zmierzającą do tego, by w dniu 12 listopada br. służba zdrowia pracowała tak jak w dni wolne od pracy.
O kondycji Kukiz'15
Podczas sobotniej konferencji prasowej w Chorzowie liderzy PO i PSL byli także pytani o ocenę kondycji ugrupowania Kukiz'15, które w ostatnim czasie opuścili niektórzy posłowie.
"Ta kondycja jest słabsza po tych wczorajszych ekscesach. Jestem zdziwiony, bo coś tam się złego dzieje, widzimy to w Sejmie. Uważam, że to jest wyzwanie (...). Zdumiewa mnie to, co tam się dzieje; to jest coś takiego, czego w polskiej polityce wcześniej nie było i - mam nadzieję - że już nie będzie; że to ciągle jest coś, za co powinno się przeprosić i wyciągnąć z tego wnioski. I tego im życzę" - powiedział Grzegorz Schetyna, oceniając, iż Paweł Kukiz nie powinien publikować swoich ocen w takim brzmieniu, jak zrobił to w portalu społecznościowym.
Sytuacji Kukiz'15 nie chciał komentować lider ludowców. "Ja się zajmuję swoją partią polityczną, swoim stronnictwem i nie będę doradcą dla innych formacji" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
W piątek poseł Jakub Kulesza poinformował, że odszedł z ruchu Kukiz'15 i przystąpił do partii Wolność Janusza Korwin-Mikkego. Jako najważniejszy powód swojego odejścia podał niemożność współpracy z Dariuszem Pitasiem, wiceszefem ruchu Kukiz'15.
W reakcji na odejście Kuleszy poseł Kukiz'15 Marek Jakubiak wyraził nadzieję na Twitterze, że jeszcze o nim usłyszymy. Oczekiwanie to odniósł także do Adama Andruszkiewicza, który wcześniej opuścił ruch Kukiz'15. Poseł określił obu byłych członków Kukiz'15 jako swoich "sejmowych synków" i ocenił, że "widocznie nie nadają się na wegetację". Do słów Jakubiaka odniósł się w kolejnych postach szef Kukiz'15 Paweł Kukiz.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje