Jarosław Kaczyński zapowiedział referendum w sprawie relokacji uchodźców

Oprac.: Mateusz Kucharczyk

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
2,9 tys.
Udostępnij

- Decyzja Unii Europejskiej ws. przymusowej relokacji uchodźców godzi w suwerenność Polski i jest niezgodna z unijnymi traktatami. Chcemy referendum w tej sprawie - powiedział w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński, komentując propozycję wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów. Premier Mateusz Morawiecki dodał, że "nikt Polaków nie będzie uczył solidarności". Opozycja wskazała, że polski rząd jest nieskuteczny ws. relokacji. - Referendum nie jest potrzebne. Nie ma zgody Polaków na automatyczną relokację. Wszyscy mamy wspólne zdanie, ale bądźcie w tej sprawie skuteczni, dlaczego tego nie zablokowaliście - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Rząd nie jest w stanie zrobić żadnej koalicji w UE, by chronic polskie interesy - dodał Paweł Kowal z PO.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński chciałby organizacji referendum ws. unijnej relokacji nielegalnych migrantów
Prezes PiS Jarosław Kaczyński chciałby organizacji referendum ws. unijnej relokacji nielegalnych migrantówPolsat Newsmateriał zewnętrzny

To jest kpina z Polski, dyskryminacja. Ta sprawa musi być przedmiotem referendum - podkreślił w trakcie sejmowej debaty nad projektem uchwały w sprawie propozycji wprowadzenia unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych migrantów lider Prawa i Sprawiedliwości

Kaczyński chce referendum ws. relokacji migrantów

- Decyzja Unii Europejskiej ws. przymusowej relokacji uchodźców godzi w suwerenność Polski i jest niezgodna z unijnymi traktatami - zapowiedział w czwartek w Sejmie Jarosław Kaczyński

- Ta kwestia musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy - zapowiedział polityk PiS.

- Trudno działać w organizacji, gdzie nieustannie zmienia się decyzje - nawet te, które z punktu widzenia traktatów powinny być decyzjami ostatecznymi - przekonywał.

- Nie zgodzimy się na to. Nie zgadza się na to także naród polski - dodał Kaczyński

Polityk PiS zwrócił uwagę, że w obliczu kryzysu związanego z rosyjską inwazją Polska przyjęła kilka milionów uchodźców z Ukrainy.

Kosiniak-Kamysz: Polacy pomagają Ukraińcom

Słowa Jarosława Kaczyńskiego spotkały się ze skrajnymi reakcjami. Maciej Gdula z Lewicy zarzucił prezesowi PiS, że straszy uchodźcami Polaków.

- Ta uchwała ma tylko wymiar symboliczny, a nie realny. To jest tylko gest. Kto robi gesty? Gesty robi ktoś, kto jest słaby, nie poradził sobie i nie dziwię się, że to premier Mateusz Morawiecki nie przedstawia tutaj stanowiska rządu, bo rząd zawalił - ocenił Gdula.

- Mówicie, że to jest takie straszne prawo ten mechanizm relokacyjny, że godzi w suwerenność i nie byliście w stanie żadnego z tych 25 krajów, oprócz Węgier, przekonać, żeby poparł polskie stanowisko.

- To jest dowód tego, że rząd sobie nie poradził - stwierdził.

Gdula przyznał, że zgadza się z rządem, iż mechanizm relokacji nie będzie skuteczny.

- Dlatego nie jesteśmy też wielkimi orędownikami tego systemu, ludzie będą się swobodnie przemieszczać po Europie niezależnie od tego, do jakiego kraju zostaną przypisani - powiedział.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz w trakcie wystąpienia zwrócił uwagę, że Polacy od 16 miesięcy udzielają pomocy Ukraińcom.

- Oczekujemy, że rząd pozyska z UE rekompensaty za przyjęcie uchodźców - dla polskich przedsiębiorców, samorządowców, organizacji pozarządowych - powiedział.

W kontekście słów lidera PiS o konieczności zorganizowania referendum ws. relokacji nielegalnych migrantów, Kosiniak-Kamysz podkreślił, że takie głosowanie nie jest potrzebne.

- Nie ma zgody Polaków na automatyczną relokację. Wszyscy to mówimy, PSL, Lewica. Wystarczy wyjechać za rogatki Warszawy i usłyszycie to, co my słyszymy. Nie ma zgody Polaków na automatyczną relokację. Wszyscy mamy wspólne zdanie, ale bądźcie w tej sprawie skuteczni, dlaczego tego nie zablokowaliście - powiedział lider PSL.

Paweł Kowal: Premier jak Alicja w Krainie Czarów

W trakcie debaty głos zabrał także Paweł Kowal z Platformy Obywatelskiej.

- Czas alchemików nienawiści, którzy przekonują, że migranci przynoszą pasożyty i pierwotniaki, a jednocześnie sprowadzają do Polski najwięcej pracowników ze wschodu - ten czas się kończy - mówił polityk opozycji.

- Premier jest jak Alicja w Krainie Czarów - udaje przed wami, że coś załatwił. Prawda jest jednak taka - a mówię to wszystkich Polaków, którzy pomogli rok temu Ukraińcom - że premier niszczy wasz dorobek - wskazał Paweł Kowal.

- Nie jest w stanie zrobić żadnej koalicji w UE, by chronic polskie interesy - dodał.

Według posła PO jedyny koalicjant rządu to Węgry - "najbardziej toksyczny rząd w Europie".

- Nie są w stanie żadnej sprawy załatwić bez (Viktora - red.) Orbana, a Orban Polskę niestety ciągnie na dno - podkreślił.

Morawiecki: "Nikt nas nie będzie uczył solidarności"

W sejmowej debacie głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu podkreślił, że Polska nie zgodzi się na relokację nielegalnych migrantów.

Stwierdził, że unijna inicjatywa "ma to na celu zniszczenie i zgwałcenie dotychczasowych struktur europejskich".

Morawiecki dodał, że tzw. pakt migracyjny jest "dyktatem, który ma na celu zniszczyć kulturowo Europę".

Szef rządu w trakcie sejmowej debaty przywołał dane dotyczące bezpieczeństwa. Jak powiedział, 96 proc. Polaków twierdzi, że czuje się bezpiecznie w swojej okolicy.

- Czują się bezpiecznie, bo zadbaliśmy o bezpieczeństwo polskich kobiet i polskich dzieci - powiedział.

Premier przywołał przykłady w innych krajach UE.

Jego zdaniem "w wielu miastach, np. w Marsylii, Rzymie, Sztokholmie są dzielnice grozy, płoną samochody, a kobiety boją się wychodzić wieczorem z domów".

- Tutaj jest Sejm, a nie Bundestag i mamy prawo, i obowiązek zagłosować za interesem Polski - mówił premier. Podkreślał, że dla PiS bezpieczeństwo jest na szczycie katalogu wartości.

Morawiecki przypomniał, że Platforma Obywatelska deklarowała chęć przyjęcia migrantów.

- Wówczas zablokowaliśmy tę nielegalną imigrację. Prezes PiS będąc, jeszcze w opozycji, bronił Polski przed nielegalną falą. Stoimy dziś z uchwałą, by przypomnieć ten wielki koszmarny błąd, którego twarzą jest Angela Merkel i jej wierny pomocnik Donald Tusk. Trzeba, panie Donaldzie wiedzieć, kiedy trzeba, w ramach polskiej racji stanu powiedzieć sojusznikom "nein", a nie tylko "danke" - podkreślił.

Politycy rządzącej koalicji nagrodzili przemówienie premiera Morawieckiego brawami.

Relokacja uchodźców. Projekt uchwały posłów PiS

Przypomnijmy, że Sejm zajmuje się poselskim projektem uchwały w sprawie propozycji unijnego mechanizmu relokacji nielegalnych imigrantów.

Przygotowała go grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Autorzy projektu nie zgadzają się "aby państwo polskie ponosiło koszty społeczne i finansowe błędnych decyzji innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej".

Inicjatywa posłów PiS jest reakcją na przyjęcie 8 czerwca porozumienia w Luksemburgu dotyczącego paktu migracyjnego. 

Większość państw zaakceptowała zapisy inicjatywy, która ma umożliwić relokację migrantów, którzy np. przez Morze Śródziemne przedostają się do Włoch i na Maltę.

Przeciwko inicjatywie były Polska i Węgry. 

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki, który uczestniczył w obradach w Luksemburgu, zdecydowanie skrytykował założenia paktu i zapisaną w nim warunkowość. Zgodnie z nią albo kraje zgodzą się na relokacje migrantów docierających na południe Europy przez Morze Śródziemne, albo będą płacić około 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę.

---

CZYTAJ TAKŻE:

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Naimski: Rosjanie wpływają na polską politykę
      Naimski: Rosjanie wpływają na polską politykęRMF24.plRMF
      Przejdź na