"Stawianie nas pod ścianą jest absurdem". Minister o pakcie migracyjnym

Kamila Baranowska

Kamila Baranowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
523
Udostępnij

W czwartek Rada Unii Europejskiej przy sprzeciwie Polski i Węgier przyjęła tzw. pakt migracyjny. - Stanowisko rządu jest w tej sprawie jednoznacznie krytyczne - mówi Interii Szymon Szynkowski vel Sęk, minister ds. europejskich. - To dopiero początek rozmowy na ten temat, będziemy podkreślać, że te pomysły są nie tylko groźne, ale i niewykonalne - zaznacza.

Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk
Minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk Jacek SzydlowskiAgencja FORUM

Ministrowie spraw wewnętrznych państw UE, obradujący w Luksemburgu, po kilkunastu godzinach negocjacji, przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie procedury azylowej i migracyjnej. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji z Parlamentem Europejskim.Pakiet przeszedł większością głosów. Polska i Węgry były przeciwko, wstrzymały się Bułgaria, Malta, Litwa i Słowacja.

Czym jest pakt migracyjny?

Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. "system obowiązkowej solidarności", który zakłada, że ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość migrantów wjeżdża do Unii Europejskiej do państw unijnych mniej narażonych na przyjazdy. W innym wypadku przewidziano ekwiwalent finansowy 20 tysięcy euro za każdą nieprzyjętą osobę.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki, który reprezentował Polskę na posiedzeniu Rady UE, w przerwie obrad w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że "system azylowy, który zmusza do przyjmowania migrantów, a w razie odmowy przewiduje wysokie kary, nie ma nic wspólnego z solidarnością".

Szynkowski vel Sęk: To początek rozmów

Interia zapytała ministra ds. europejskich Szymona Szynkowskiego vel Sęka o dalsze działania rządu w tej sprawie.

- Stanowisko rządu jest jednoznacznie krytyczne. Dlatego głosowaliśmy przeciw - mówi. Podkreśla jednak, że to dopiero początek rozmów o tym, jak ma wyglądać przyszła unijna polityka migracyjna. - Polska będzie przekonywać, że te pomysły są nie tylko groźne, ale także niewykonalne - podkreśla.

Jego zdaniem do powrót do pomysłów, które skompromitowały się w 2015 roku, bo państwa nie były w stanie realizować i kontrolować relokacji.

Wylicza też, że pomysły zawarte w pakcie migracyjnym są szkodliwe z trzech powodów.

- Po pierwsze, naruszają suwerenność państw członkowskich do decydowania o sobie i o tym, kogo i na jakich warunkach chcą wpuszczać na swoje terytoria. Po drugie, traktują ludzi jak towar, dzieląc ich według kwot, doświadczenie zaś pokazało, że często nie zamierzają oni przebywać w kraju, do którego są skierowani. Po trzecie, wreszcie rok 2015 pokazał, że państwa nie mają technicznych możliwości egzekwowania tych przepisów - wskazuje minister ds. europejskich.

Na koniec dodaje także, że Polska to kraj, który przyjął ogromną liczbę uchodźców z Ukrainy. - Stawianie nas pod ścianą zamiast wysłuchanie, co mamy do powiedzenia jako kraj, który poradził sobie z kryzysem migracyjnym, jest absurdem - uważa.

Obóz dla migrantów w Grecji na wyspie Kos, zdjęcie ilustracyjneAFP

Tzw. pakt migracyjny w ogniu krytyki

Tzw. pakt migracyjny jest krytykowany przez kolejnych polskich polityków. Swoje krytyczne zdanie o nim wyraziła na Twitterze m.in. była premier Beata Szydło.

-  Opowiadamy się za uszczelnieniem granic - podkreślił premier, dodając, że Polska nie zgodzi się na przymus migracyjny ani na płacenie za nieprzyjmowanie migrantów.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szynkowski vel Sęk w "Graffiti": Porozumienie z Komisją Europejską ws. KPO nadal obowiązuje
      Szynkowski vel Sęk w "Graffiti": Porozumienie z Komisją Europejską ws. KPO nadal obowiązujePolsat NewsPolsat News
      Przejdź na