Wiele wniosków o uchylenie immunitetu politykom. "Sytuacja bez precedensu"
Do Sejmu wpłynęły wnioski o uchylenie immunitetu Pawła Kukiza, Pauliny Matysiak, Joanny Lichockiej, Mariusza Błaszczaka, Pawła Szefernakera oraz prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Nawrockiego - poinformował Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu przekazał, czego dotyczą sprawy i wskazał, że wnioski wobec posłów PiS to "sytuacja bez precedensu", której w historii Sejmu jeszcze nie było, ponieważ dotyczą one kwestii, jaka została oddalona przez poprzednią kadencję, a w tej przedłożono ją ponownie.
Szymon Hołownia przekazał na konferencji prasowej w Sejmie, że w czwartek zbierze się komisja regulaminowa, aby rozpatrzyć wnioski o uchylenie immunitetów wobec posłów. Grupa będzie procedować między innymi wniosek europosła PiS Patryka Jakiego o pociągnięcie do odpowiedzialności cywilnej Pawła Kukiza za naruszenie dóbr osobistych współpracownika Zbigniewa Ziobry.
- Jest bardzo dużo wniosków z oskarżenia prywatnego. W ostatnim tygodniu wpłynęły dwa wnioski - powiedział marszałek Sejmu.
Sejm. Wnioski o uchylenie immunitetów. Szymon Hołownia podał nazwiska
Kolejny z dokumentów został wystosowany wobec Karola Nawrockiego, prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, a złożył go Stowarzyszenie Emerytów Mundurowych, ponieważ grupa uznała słowa szefa instytutu pod ich adresem za obraźliwe. Następny natomiast ma związek z Pauliną Matysiak (Razem) - przedłożyła go firma Newag za zarzuty parlamentarzystki wobec przedsiębiorstwa.
- Oba wnioski są obecnie opiniowane przez Biuro Legislacyjne Sejmu, co zwykle trwa kilka dni, a potem zostaną bez zwłoki przekazane komisji regulaminowej - dodał lider Polski 2050.
Ponadto marszałek przekazał, że kolejne wnioski dotyczą posłów Prawa i Sprawiedliwości: Joanny Lichockiej, Mariusza Błaszczaka, Pawła Szefernakera oraz Piotra Glińskiego. - To dotyczy rozpowszechniania spotu wyborczego PiS-u w 2018 roku - podkreślił Szymon Hołownia.
- To sytuacja bez precedensu, nie było jeszcze takiej w historii Sejmu. Poprzednia kadencja postanowiła o nieuchylaniu im immunitetów, ale sprawa została złożona jeszcze raz. Zamawialiśmy w tej sprawie mnóstwo opinii prawnych, uzupełniania wnioskodawców, prokuratora generalnego. Przekazałem to komisji regulaminowej z całym tym bagażem wiedzy prawnej, który udało nam się wypracować - poinformował.
Kilkoro polityków bez immunitetów. To m.in. Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro
W piątek 6 grudnia Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o sprawę złożoną do parlamentu przez Zbigniewa Komosę, który oskarża prezesa PiS o pobicie przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej podczas jednej z tak zwanych miesięcznic.
Izba rozpatrywała wówczas także wnioski wystosowane wobec posłów Anity Czerwińskiej i Marka Suskiego - politycy prawicy mieli dopuścić się zniszczenia wieńca składanego każdego 10. dnia miesiąca przez tego samego mężczyznę. Do kwiatów zawsze doczepiana jest tabliczka obwiniająca Lecha Kaczyńskiego za spowodowanie tragedii sprzed niemal 15 lat i to miało być powodem działań posłów. Ostatecznie oboje utrzymali przywilej.
Dzień wcześniej 5 grudnia Sejm uchylił także immunitet Zbigniewa Ziobry i wyraził zgodę na przymusowe doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Jeżeli ktoś myśli, że mnie zastraszy doprowadzeniem albo aresztem czy tego typu "bajerami", to się myli - mówił po głosowaniu.
Również tego samego dnia immunitetów zrzekli się minister równości Katarzyna Kotula oraz poseł PiS Łukasz Mejza - przypadku posłanki Nowej Lewicy chodzi o sprawę wykorzystania jej przez byłego prezesa Polskiego Związku Tenisowego Mirosława Skrzypczyńskiego, gdy ta była jeszcze nieletnia; wobec parlamentarzysty prawicy toczy się natomiast postępowanie w związku z jego oświadczeniami majątkowymi.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
