Szykują się duże zmiany w systemie szczepień. GIS zapowiedział reformę

O planach wprowadzenia Elektronicznej Karty Szczepień Obowiązkowych informowało wcześniej w tym roku Ministerstwo Zdrowia. Ma ona zmniejszyć biurokrację i ułatwić monitorowanie obowiązku wykonywania szczepień ochronnych, a w konsekwencji zwiększyć ich dostępność i poprawić ogólny stan zdrowia pacjentów.

Podczas wtorkowego briefingu prasowego Głównego Inspektoratu Sanitarnego pojawiły się nowe informacje w tej sprawie. Jak przekazał szef GIS Paweł Grzesiowski, w pierwszym kwartale przyszłego roku pracownicy różnych stacji sanitarno-epidemiologicznych zweryfikują dane o stanie zaszczepienia w kartach uodpornienia. Powstała w ten sposób baza danych będzie punktem wyjścia dla planowanych rozwiązań cyfrowych.

- Kontrola obejmie prawie 10 000 punktów szczepień, zarówno tych, które korzystają ze szczepionek zakupionych przez ministra zdrowia, jak i tych korzystających ze szczepionek kupionych przez rodziców szczepionych dzieci. Obejmie też dokumentację około 7,5 mln dzieci i młodzieży w wieku do 19 lat - zapowiedział Grzesiowski.

Szef GIS wskazał na niewydolność obecnego systemu szczepień, którą potwierdza najnowszy raport NIK. Wynika z niego, że raporty punktów szczepień dostarczają niepełnych danych o stanie uodpornienia, przez co statystyki GIS również nie są kompletne.

- Raport NIK traktujemy jako punkt wyjścia do wprowadzenia systemowych zmian - stwierdził.

Aktualny system monitorowania szczepień nie pozwala sprawdzić w czasie rzeczywistym, które dziecko otrzymało jakie szczepienia. Uniemożliwia też ustalenie, które przypadki niezaszczepienia wynikają z przeciwwskazań medycznych, a które są efektem odmowy rodziców.

- Wiele osób nieszczepiących dzieci to nie są zdeklarowani przeciwnicy szczepień, ale osoby, które straciły zaufanie do szczepień pod wpływem krążących w przestrzeni publicznej nierzetelnych informacji - podkreślił główny inspektor sanitarny.

- Dlatego jednym z naszych priorytetów będzie promocja zdrowia i edukacja zdrowotna. Chcemy rzetelnie informować, edukować i budować zaufanie do szczepień. Przyszły rok będzie dla nas bardzo intensywny, jeśli chodzi o realizację zadań z tego zakresu - oświadczył.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie elektroniczny system monitorowania szczepień wejdzie w życie. Aby do tego doszło, konieczne jest zakończenie prac nad nowelizacją Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi. Działania GIS przygotowują grunt pod te zmiany.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!