"My o Polsce, oni o sobie". Kaczyński reaguje na decyzję Platformy
"Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach. My o Polsce, oni o sobie" - skomentował Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się w ten sposób do sobotniej konwencji krajowej Platformy Obywatelskiej, podczas której doszło do zjednoczenia z mniejszymi ugrupowaniami oraz ujawniona została nowa nazwa partii - Koalicja Obywatelska oraz jej logo.

W skrócie
- Jarosław Kaczyński krytykuje zmianę nazwy Platformy Obywatelskiej, sugerując, że jest to zabieg, by "poprawić wyniki w sondażach".
- Podczas konwencji PiS w Katowicach trwają dyskusje nad nowym programem partii, obejmujące kwestie jak bezpieczeństwo, zdrowie i polityka zagraniczna.
- Kaczyński ostrzegał przed planami Unii Europejskiej, wskazując m.in. na Niemcy. Przekonywał też do planu, jaki - jego zdaniem - ma dla Polski Donald Trump.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
"Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach. My o Polsce, oni o sobie " - ocenił Jarosław Kaczyński.
"Z ich obietnic nic nie wynika". Kaczyński o konwencji PO
Prezes PiS przypomniał, że rozpoczął się drugi dzień konwencji PiS w Katowicach podczas których odbywają się debaty "na temat przyszłego programu Prawa i Sprawiedliwości".
"My, gdy coś mówimy, to robimy. Z ich obietnic nic nie wynika. Po pierwsze wiarygodność" - podkreślił Kaczyński, dodając do swojego wpisu hasło konwencji: "Myśląc: Polska".
W sobotę o godz. 12 w Warszawie rozpoczęła się konwencja krajowa Platformy Obywatelskiej, podczas której doszło do zjednoczenia z mniejszymi ugrupowaniami tworzącymi KO - Nowoczesną i Inicjatywą Polska. W trakcie wydarzenia zaprezentowano też nazwę partii - zgodnie z przewidywaniami jest to Koalicja Obywatelska - oraz jej logo.
Od piątku w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach trwa dwudniowa konwencja Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem "Myśląc: Polska". W jej trakcie zaplanowano ponad setkę debat dotyczących m.in. bezpieczeństwa, spraw zagranicznych, wojska i zdrowia. W ramach wydarzenia przewidziano 132 panele dyskusyjne. Ma wziąć w nich udział ponad 600 panelistów i kilka tysięcy gości.
Na podstawie tych dyskusji ma powstać nowy program wyborczy PiS.
"Chcą nam zabrać państwo". Kaczyński uderza w UE i Niemcy
Podczas pierwszego dnia prezes PiS wskazywał m.in. na konieczność "dużej reformy systemu ochrony zdrowia". Zastrzegł przy tym, że jej przeprowadzenie jest bardzo trudne ze względu na interesy różnych stron - od lekarzy i pielęgniarek przez samorządy, po duże firmy medyczne.
Kaczyński odniósł się również do kwestii bezpieczeństwa. - Poczucie bezpieczeństwa Polaków zostało poważnie naruszone. Świętym obowiązkiem nas wszystkich jest przygotowanie takiego programu, którego realizacja spowoduje, że obywatele będą się czuli bezpieczniejsi - podkreślił.
Mówił również o planach dalszej intergracji Unii Europejskiej nazywając to planami Brukseli i Berlina. W opozycji ustawił koncepcję, którą - jego zdaniem - proponuje prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
- To jest propozycja, która - co tu dużo mówić - jest nową, szerszą, potężniejszą wersją Pax Americana. Ale czego oni od nas nie chcą? Chociaż bywają trudni, to trzeba sobie jasno powiedzieć, nie chcą nam zabierać państwa - powiedział Kaczyński. - Niemcy chcą nam zabrać państwo. Francuzi razem z nimi - nie wiem dlaczego, ale tak. Biurokracja europejska, no pali się aż do tego. Amerykanie nie - dodał.











