Do zdarzenia doszło około godz. 20 na skrzyżowaniu ul. Hynki z ul. Żwirki i Wigury w Warszawie, która jest w tej chwili zamknięta. W kolizji uszkodzone zostały dwa samochody. Policyjny radiowóz, jadący w kolumnie BOR, zderzył się z samochodem dostawczym. Radiowóz wspierał kolumnę BOR w przemieszczaniu się po Warszawie. Był to tzw. samochód filtrujący. Jadąc z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, miał za zadanie wskazywać innym uczestnikom ruchu, że zbliża się kolumna. Żaden z innych pojazdów kolumny nie uczestniczył w kolizji, nikomu nic się nie stało. Okoliczności wypadku Jak poinformował rzecznik KSP Sylwester Marczak, w bok radiowozu policyjnego uderzył samochód marki Iveco, zepchnął policyjny wóz na pobocze, następnie na pas zieleni, a potem na chodnik, gdzie samochód potrącił znajdującą się tam osobę. Aby wydobyć z samochodu jednego z poszkodowanych policjantów, straż pożarna musiała użyć sprzętu hydraulicznego. Do szpitala trafili dwaj policjanci z radiowozu, potrącony pieszy i jedna osoba z Iveco. Kolumna eksportowała szefa NATO Policja potwierdziła, że kolumna BOR przewoziła Sekretarza Generalnego NATO - Jensa Stoltenberga, który wracał ze spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Szef NATO przebywa z dwudniową wizytą w Polsce; rozpoczął ją od wieczornego spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Podczas wizyty, która zakończy się w piątek, Stoltenberg spotka się też z premier Beatą Szydło, której towarzyszyć będą szef MSZ Witold Waszczykowski oraz minister obrony narodowej Antoni Macierewicz. Stoltenberg uda się też do Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim, gdzie odwiedzi żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Będzie mu tam towarzyszył szef MON. Utrudnienia w ruchu W okolicy, gdzie doszło do kolizji, są utrudnienia w ruchu. Stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że na trasy objazdowe skierowane zostały jadące w kierunku północnym linie: 141, 154, 175, 188 i 306 oraz linia 504 jadąca w kierunku centrum. To już drugi wypadek z udziałem kolumny BOR tego dnia. Wcześniej, w Gdańsku, auto kierowane przez funkcjonariusza BOR miało niegroźną kolizję. W samochodzie był wówczas były prezydent Lech Wałęsa.