Przy wiślanej tamie we Włocławku oprawiona została msza dziękczynna za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki, w czasie której przekazano jego relikwie dla miejscowej katedry i budowanego kościoła. Uroczystościom przewodniczył prymas Polski, metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk, a homilię wygłosił metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. - Chciałbym jeszcze raz zawołać, przywołując słowa biskupów diecezjalnych z Jasnej Góry: rozłączmy tzw. sprawę krzyża od sprawy upamiętnienia (ofiar katastrofy). Demokratyczne państwo ma wiele sposobów, wiele instytucji struktur społecznego i politycznego dialogu, by osiągać słuszne cele. Nie potrzebuje do tego posługiwać się krzyżem, krzyżem Chrystusa - powiedział w homilii abp Nycz. - Dlatego rozłączmy te dwie rzeczy, żeby nie dokonywało się w publicznym miejscu Warszawy zgorszenie wokół chrystusowego krzyża i żeby nie robili interesu swojego ci wszyscy, którzy grają na tej sytuacji - dodał duchowny. Potrzeba pojednania Arcybiskup wskazał także na konieczność szukania nieustannie dróg pojednania, przezwyciężania podziałów, które dały znać o sobie przy okazji ostatnich obchodów jubileuszy. - Czasem nie rozpoznajemy się wszyscy po 30, 20 latach (...). Jesteśmy dziwnie poróżnieni, niepotrzebnie poróżnieni. Jesteśmy oddaleni od siebie i wydaje się także, że zaczynamy się dzielić w nazywaniu, mówimy o sobie "prawdziwi i nieprawdziwi Polacy, prawdziwa i nieprawdziwa Polska, lepsi i gorsi katolicy". Moi drodzy, przecież wszyscy wyrośliśmy z tego samego drzewa lat 80. i 90., gdzie prowadził nas papież Jan Paweł II - powiedział abp Nycz. - Pan Jezus mówi: "nie może dobre drzewo rodzić złych owoców". Kiedy patrzymy na dzisiejsze jubileusze bardzo często ciśnie się pytanie, czyżby to drzewo sprzed 30, 20 lat solidarności, walki o wolność, jedności ludzkiej było złym drzewem? Nie było złym drzewem, lecz czasem odnosimy wrażenie, jakbyśmy nie wszyscy z tego drzewa pochodzili. Trzeba wrócić do korzeni, tych korzeni, z których wyrastamy, religijnych, ale także patriotyczno-państwowych. Trzeba wrócić i dochować wierności i szukać nieustannie dróg pojednania - dodał. Abp Nycz podkreślił, że ludzie Kościoła, zarówno duchowni, jak i świeccy "nie mogą dzielić, nazywać swoich przeciwników, tak jakby byli wrogami". Prymas abp Kowalczyk nawiązując do homilii zaznaczył, że "być politykiem z prawdziwego zdarzenia to znaczy umieć budować kompromis, a nie umieć budować konflikty". 19 października 1984 r. ks. Jerzy Popiełuszko wracał po mszy św. w Bydgoszczy do Warszawy. W podtoruńskim Górsku uprowadzili go i zamordowali funkcjonariusze SB. 30 października jego ciało wyłowiono z Wisły, u podnóża tamy na Wiśle we Włocławku. Na pamiątkę śmierci kapłana obok tamy stoi krzyż, pod którym w 1991 roku Jan Paweł II odprawiał mszę na lotnisku we Włocławku.