Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Andrzej Rozenek: Włodzimierz Czarzasty dopadł mnie na urlopie
Włodzimierz Czarzasty zdecydował, że poseł Andrzej Rozenek nie zostanie przyjęty do frakcji SLD w Nowej Lewicy. Jak mówi nam odrzucony polityk, przewodniczący "robi czystkę w partii". - Dopadł mnie na urlopie - przyznaje Rozenek, który dowiedział się o decyzji Czarzastego podczas pierwszego dnia swoich wakacji.
![Andrzej Rozenek](https://i.iplsc.com/-/000BFZJ6LHO1281G-C461-F4.webp)
O wyrzuceniu Andrzeja Rozenka jako pierwszy napisał "Tygodnik Przegląd". Na czym polega rozgrywka Włodzimierza Czarzastego? Jak wiadomo, Wiosna i SLD są obecnie na etapie połączenia. Formalnie do zjednoczenia dojdzie podczas kongresu zaplanowanego na 9 października. Nowa Lewica będzie składać się z dwóch frakcji: jedna to ludzie Roberta Biedronia, a druga składa się z polityków SLD. Sęk w tym, że aby dostać się do partii należy złożyć prośbę o przyjęcie. Andrzej Rozenek to zrobił, ale jego pismo zostało odrzucone.
- Włodek Czarzasty dopadł mnie na urlopie, bo pismo dostałem pierwszego dnia wakacji. W uzasadnieniu można czytać o moich krytycznych wypowiedziach na temat konszachtów przewodniczącego z PiS. To dość dziwne, bo w środę wyszło na jaw, że będę jego konkurentem w walce o fotel szefa partii. A jeszcze tego samego dnia dostałem decyzję o nieprzyjęciu mnie - przekazał Interii Rozenek.
Jak mówi nam polityk, takie postępowanie byłego szefa SLD jest "pozbywaniem się konkurentów w sposób zupełnie niezgodny z zasadami demokracji partyjnej". - Najpierw Tomasz Trela został zawieszony. I jako potencjalnie najgroźniejszy oponent nie zostanie odwieszony do kongresu Nowej Lewicy, żeby nie mógł zawalczyć (o przywództwo - red.) z Czarzastym. Kiedy ja zdecydowałem się wystartować, zostałem, pod byle pretekstem, nieprzyjęty do partii - mówi nam Rozenek.
Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Włodzimierza Czarzastego, ale nie odbierał telefonu, ani nie odpisywał na wiadomości tekstowe. Wody w usta nabrał także Artur Jaskulski, rzecznik Nowej Lewicy.
Jakub Szczepański