Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Andrzej Rozenek: Włodzimierz Czarzasty dopadł mnie na urlopie

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Włodzimierz Czarzasty zdecydował, że poseł Andrzej Rozenek nie zostanie przyjęty do frakcji SLD w Nowej Lewicy. Jak mówi nam odrzucony polityk, przewodniczący "robi czystkę w partii". - Dopadł mnie na urlopie - przyznaje Rozenek, który dowiedział się o decyzji Czarzastego podczas pierwszego dnia swoich wakacji.

Andrzej Rozenek
Andrzej Rozenek/Tomasz Jastrzębowski/Reporter

O wyrzuceniu Andrzeja Rozenka jako pierwszy napisał "Tygodnik Przegląd". Na czym polega rozgrywka Włodzimierza Czarzastego? Jak wiadomo, Wiosna i SLD są obecnie na etapie połączenia. Formalnie do zjednoczenia dojdzie podczas kongresu zaplanowanego na 9 października. Nowa Lewica będzie składać się z dwóch frakcji: jedna to ludzie Roberta Biedronia, a druga składa się z polityków SLD. Sęk w tym, że aby dostać się do partii należy złożyć prośbę o przyjęcie. Andrzej Rozenek to zrobił, ale jego pismo zostało odrzucone. 

- Włodek Czarzasty dopadł mnie na urlopie, bo pismo dostałem pierwszego dnia wakacji. W uzasadnieniu można czytać o moich krytycznych wypowiedziach na temat konszachtów przewodniczącego z PiS. To dość dziwne, bo w środę wyszło na jaw, że będę jego konkurentem w walce o fotel szefa partii. A jeszcze tego samego dnia dostałem decyzję o nieprzyjęciu mnie - przekazał Interii Rozenek. 

Jak mówi nam polityk, takie postępowanie byłego szefa SLD jest "pozbywaniem się konkurentów w sposób zupełnie niezgodny z zasadami demokracji partyjnej". - Najpierw Tomasz Trela został zawieszony. I jako potencjalnie najgroźniejszy oponent nie zostanie odwieszony do kongresu Nowej Lewicy, żeby nie mógł zawalczyć (o przywództwo - red.) z Czarzastym. Kiedy ja zdecydowałem się wystartować, zostałem, pod byle pretekstem, nieprzyjęty do partii - mówi nam Rozenek. 



Zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do Włodzimierza Czarzastego, ale nie odbierał telefonu, ani nie odpisywał na wiadomości tekstowe. Wody w usta nabrał także Artur Jaskulski, rzecznik Nowej Lewicy. 

Jakub Szczepański

Czarzasty w "Gościu Wydarzeń" o konflikcie na lewicy: Tych toporów nie ma dużo/Polsat News/Polsat News

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na: