Szykują przewrót na Podhalu. Górale chcą odsunąć ziobrystów od władzy
Komitet Wyborczy Przyszłość Powiatu Nowotarskiego przedstawił kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych. Większość z nich to młodzi górale, którzy - jak przekonują - chcą wprowadzić na Podhalu zmiany. Chodzi o odsunięcie od władzy polityków Suwerennej Polski, którzy w regionie rządzą od 17 lat.
Komitet Wyborczy Przyszłość Powiatu Nowotarskiego zapowiedział, że w nadchodzących wyborach samorządowych wystawi listy kandydatów we wszystkich siedmiu okręgach regionu. O władzę na Podhalu walczyć będą w zdecydowanej większości młodzi górale. Jednym z ich celów jest odsunięcie od władzy polityków Suwerennej Polski, którzy rządzą regionem od 17 lat.
Wybory samorządowe 2024. Szykuje się walka z politykami Zbigniewa Ziobry
Wśród kandydatów znaleźli się urzędnicy, przedsiębiorcy, lekarze, strażacy, ale też osoby, których dotknęły decyzje polityków Zbigniewa Ziobry - wymienia "Gazeta Wyborcza".
Jedną z nich jest położna Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu Renata Piżanowska, która została zwolniona z pracy w marcu 2020 roku. Decyzję podjął dyrektor placówki - radny wojewódzki i polityk Suwerennej Polski Marek Wierzba po tym, gdy Piżnowska skrytykowała działania szpitala po wybuchu pandemii koronawirusa.
Wybory samorządowe 2024. Górale szykują rewolucję na Podhalu
- Zdecydowaliśmy się na udział w kampanii po to, żeby wprowadzić zmiany. W przypadku powiatu nowotarskiego mamy do czynienia z tą samą władzą od czterech kadencji - powiedział "Wyborczej" Piotr Budny, lider na liście komitetu Przyszłość Powiatu Nowotarskiego z okręgu nr 6, który obejmuje gminy Raba Wyżna i Spytkowice.
Brudny był jednym z organizatorów protestów w Rabie Wyżnej. Sprawa dotyczy planów budowy biogazowni - inwestycji, która miała mieć powiązania z politykami Suwerennej Polski.
Politycy Suwerennej Polski rządzą w powiecie nowotarskim od 2006 roku. To właśnie wówczas starostą w regionie został reprezentujący jeszcze wtedy struktury PiS Krzysztof Faber, protegowany Edwarda Siarki. W 2018 roku partia Jarosława Kaczyńskiego przeszła do opozycji wobec rządzących ziobrystów. Jedna z działaczek Prawa i Sprawiedliwości Anna Paluch zabiegała nawet, by wykreślić Siarkę z list wyborczych PiS.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
***
Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!