W nadchodzących wyborach Roman Giertych reprezentuje Koalicję Obywatelską w województwie świętokrzyskim, ma ostatnie miejsce na liście. W latach 2005-2006 sprawował funkcje wicepremiera i ministra edukacji narodowej. Lider Platformy wiązał z nim duże nadzieje. Giertych miał stanąć w szranki z samym Jarosławem Kaczyńskim. Tusk podkreślał, że wystawia Romana Giertycha, żeby lider PiS "nie czuł się samotny" w wyścigu o mandat z okręgu nr 33. - Twój wicepremier z twojego rządu podobno ma dla ciebie dużo ciekawych informacji. Jest gotów przeprowadzić arcyciekawą kampanię, w której wykorzysta całą wiedzę na temat waszej wspólnej i osobnej pracy - pod koniec sierpnia w Sopocie zadeklarował szef PO. Wybory 2023. Roman Giertych wielkim nieobecnym Jeszcze na początku września Roman Giertych obiecywał w mediach, że odwiedzi województwo świętokrzyskie w trakcie kampanii wyborczej. Zbiegło się to z zapowiedziami lubelskich śledczych. - Prokuratura Regionalna w Lublinie zamierza przedstawić nowe zarzuty Romanowi Giertychowi w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej Polnord - w imieniu lubelskich śledczych ogłosił Andrzej Jeżyński. Warto dodać: śledztwo w sprawie toczy się już kilka lat, ale dotychczas bez większego skutku dla Romana Giertycha. Nie zmienia to faktu, że były współpracownik Jarosława Kaczyńskiego nie pojawił się w świętokrzyskim w trakcie toczącej się kampanii. Marzena Okła-Drewnowicz, numer jeden na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu 33 przyznaje, że w trakcie wyścigu wyborczego Giertych nie odwiedził województwa, z którego kandyduje. A co z głośnymi zapowiedziami? - Nie mnie należy pytać o przebieg kampanii, chociaż myślałam, że pojawi się na miejscu. Każdy jednak ma swój styl, koncepcję. Prowadzi kampanię w mediach społecznościowych i kampanię outdoorową - opowiada Interii posłanka. - Jestem na miejscu: w piątek odwiedzam wszystkie 14 powiatów naszego okręgu, zaczynam przed 7 i kończę przed północą - dodaje. Artur Gierada, były poseł i szef świętokrzyskich struktur Platformy: - Roman Giertych jest wzmocnieniem skrzydła konserwatywnego PO. Dostrzegam, że w województwie świętokrzyskim ma swoich zwolenników. Dla niego ta kampania musiała być wyjątkowo trudna ze względu na ograniczenia (chodzi o działania śledczych - red.) spowodowane przez rządzących. Wszyscy trzymamy za niego kciuki. Sam Donald Tusk jasno określił swoje preferencje wyborcze w woj. świętokrzyskim. "Gdybym głosował, na pewno wybrałbym Marzenę (Okłę-Drewnowicz - red.)" - powiedział na nagraniu przewodniczący PO, polecając wyborcom koleżankę. Wybory 2023. Roman Giertych "najbardziej poszukiwany"? Kiedy pytamy o Romana Giertycha najważniejszych polityków PO, większość odsyła Interię do sekretarza generalnego partii Marcina Kierwińskiego oraz rzecznika ugrupowania, Jana Grabca. Od tego ostatniego polityka udaje nam się dowiedzieć oficjalnie, dlaczego potencjalny as z rękawa Donalda Tuska nie wziął osobiście udziału w kampanii wyborczej. - Roman Giertych jest w tej chwili najbardziej poszukiwanym politycznym uchodźcą Polski - przekonuje Grabiec i przypomina tzw. taśmy Kaczyńskiego, za które, jego zdaniem, prześladowany jest Giertych (kandydat KO jest pełnomocnikiem austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera). - Od tamtej pory Kaczyński zabiega o to, żeby Giertych został przemielony przez system - uważa bliski współpracownik Donalda Tuska. - Zadali sobie mnóstwo trudu, by nakłonić wymiar sprawiedliwości do aresztowania naszego kandydata. Dlatego nie dziwię się, że Roman Giertych osobiście nie prowadzi kampanii w okręgu. Pewnie szef PiS doprowadziłby do jego bezprawnego aresztowania - zarzucił rzecznik PO. Działacze zasilający świętokrzyskie struktury ugrupowania nie kryją jednak, że w kontekście Romana Giertycha liczyli na coś więcej. - Tak naprawdę nie miał kampanii, chociaż reklamuje się w mediach społecznościowych czy na plakatach. Może to przynieść jakiś efekt, jednak wszyscy spodziewaliśmy się konfrontacji z Jarosławem Kaczyńskim jako jego byłym współpracownikiem z rządu. Niestety, nie doczekaliśmy się - powiedział Interii jeden z doświadczonych polityków PO z województwa świętokrzyskiego. Wybory 2023. Kampania czy eksperyment? Podczas rozmów o kampanii wyborczej Romana Giertycha politycy opozycji są raczej powściągliwi. - To problem PO, niech się tłumaczą za wybór faceta o skrajnie prawicowych poglądach, który nie robi kampanii. Nie chcę atakować przyszłego koalicjanta w rządzie, mówię zupełnie szczerze - ocenił Andrzej Szejna, lider Nowej Lewicy w woj. świętokrzyskim. - Rozumiem, że moi przyjaciele z PO wiedzieli, co czynili. Lubię ich, szanuję. Kiedy zobaczą wynik, niech się wytłumaczą. Dowiemy się wtedy, czy posunięcie było mądre, czy niemądre - stwierdził. W nieoficjalnych rozmowach z politykami PO kampania wyborcza Giertycha jest nazywana wprost "eksperymentem". - Bardzo radykalny elektorat Platformy, który nienawidzi Kaczyńskiego, widzi w Giertychu jakąś nadzieję. Było to widać na ulicach, zwłaszcza po ogłoszeniu kandydatury. Ludzie mówili: Giertych na pewno da popalić prezesowi - relacjonuje jeden z działaczy. Oponenci polityczni PO tylko zacierają ręce. W ich opinii ostatni numer na świętokrzyskiej liście KO nie jest w stanie zagrozić kandydatom Zjednoczonej Prawicy. A co dopiero Jarosławowi Kaczyńskiemu. - Okazał się kapiszonem wyborczym w rękach szefa PO. Jestem od 21 lat w polityce, przeżyłem już 14 kampanii wyborczych i powiem jedno: takiej kampanii jak byłego szefa LPR jeszcze nie widziałem. Przemierzyłem ponad 20 tys. km w tej kampanii i nigdzie nie spotkałem Romana Giertycha - komentuje Mariusz Gosek z Suwerennej Polski. - Banerami nie wygrywa się wyborów. Ci, którzy mają wpływać na listę wyborczą, ciągnąć ją w górę, powinni spotykać się z ludźmi. Z pewnością kampania tego kandydata Tuska będzie materiałem do badań dla studentów i politologów - uważa. Z Romanem Giertychem próbowaliśmy się skontaktować wielokrotnie. W wiadomości tekstowej poinformowaliśmy go, że chcemy porozmawiać o jego kampanii wyborczej. "Nie mogę teraz rozmawiać" - odpisał, kiedy staraliśmy się do niego dodzwonić. To jedyna informacja, jaką nam przekazał. Jakub Szczepański ----- Czytaj także: Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Lista wszystkich komitetów. Kto startuje w wyborach? Metoda D'Hondta. Jak przeliczane są głosy w wyborach? Wybory 2023. Wyniki exit poll - co to jest i co oznacza? Wybory 2023. Do lokalu bez dokumentów, tylko z telefonem Nie wiesz, na kogo zagłosować? Test pomoże rozwiać wątpliwości