Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Papież: Przyczyną wojny mogło być szczekanie NATO pod drzwiami Rosji
Jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO" - oświadczył papież Franciszek w rozmowie z włoskim dziennikiem "Corriere della Sera". Głowa kościoła relacjonowała również swoje spotkanie z premierem Węgier Viktorem Orbanem. "Powiedział mi, że Rosjanie mają plan, by 9 maja wszystko się skończyło" - stwierdził.

W wywiadzie dla "Corriere della Sera" papież przywołał swoje spotkanie z szefem węgierskiego rządu, którego przyjął na audiencji 21 kwietnia.
Mówiąc o rozmowie z Orbanem, papież ujawnił: "Kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak będzie; zrozumiałoby się w ten sposób eskalację w tych dniach".
"Bo teraz to już nie tylko jest Donbas, jest Krym, Odessa, ale i odcięcie Ukrainy od portu nad Morzem Czarnym; wszystko. Ja jestem pesymistą, ale musimy zrobić, co możliwe, by wojna zatrzymała się" - zaznaczył papież.
Według Franciszka jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO". "To złość; nie wiem, czy została sprowokowana, ale może tak ułatwiona" - dodał.
Ogłosił także: "Na razie nie jadę do Kijowa".
Przypomniał, że wysłał do Ukrainy dwóch kardynałów: Michaela Czerny'ego i Konrada Krajewskiego.
"Ale ja czuję, że nie powinienem jechać. Najpierw muszę pojechać do Moskwy, muszę spotkać się z Putinem. Ale ja też jestem księdzem, co mogę zrobić? Robię to, co mogę. Gdyby Putin otworzył drzwi..." - zaznaczył.
Franciszek o dostarczaniu broni Ukrainie: Nie wiem
Papież Franciszek wyznał, że nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy słuszne jest dostarczanie broni Ukraińcom.
"Nie umiem odpowiedzieć, jestem za daleko - powiedział - Jasną rzeczą jest to, że na tej ziemi wypróbowywana jest broń. Rosjanie wiedzą teraz, że czołgi na niewiele się zdają i myślą o innych rodzajach broni. Wojny prowadzi się po to, by wypróbować broń, jaką wyprodukowaliśmy".
"Tak było podczas hiszpańskiej wojny domowej, przed drugim konfliktem światowym. Handel bronią to skandal. Niewielu go zwalcza" - zauważył.
Papież chce się spotkać z Putinem
Papież Franciszek zadeklarował chęć spotkania z Władimirem Putinem. Jak przyznał Franciszek, wciąż czeka na odpowiedź Putina i obawia się, że "nie chce on tym razem spotkania".
Papież stwierdził też, że patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl "nie może stać się ministrantem Putina".
Przywołując swoją marcową rozmowę wideo z Cyrylem Franciszek stwierdził: "Przez pierwszych 20 minut z kartką w ręku przeczytał mi wszystkie usprawiedliwienia wojny. Słuchałem go i powiedziałem mu: ja z tego nic nie rozumiem".
Emocje po słowach o "szczekaniu NATO"
Słowa papieża Franciszka wywołały ogromne poruszenie.
"Wywiad papieża dla 'Corriere della Sera' jest dramatyczny. Dramatyczny zarówno z puntu widzenia intelektualnego jak i politycznego" - komentuje publicysta katolicki Tomasz Terlikowski.
Trzy prośby papieża bez odzewu
Nie jest to pierwsza propozycja, z jaką papież wychodzi w kierunku Putina. Włoska gazeta "Il Messaggero" podawała wcześniej, że papież trzykrotnie zwracał się do Putina z prośbą o ewakuację ludności Mariupola. Za każdym razem prezydent Rosji odmawiał.
Dwie pierwsze prośby dotyczyły utworzenia lądowych korytarzy humanitarnych i zaangażowania w ewakuację papieskiego wysłannika - kardynała Konrada Krajewskiego z Polski. Trzecia propozycja zakładała z kolei, by cywilów zgromadzonych w zakładach Azowstal ewakuować drogą morską. Papież chciał, by pod zakłady podstawić statki płynące pod banderą Stolicy Apostolskiej i w taki sposób przewieźć wycieńczonych ludzi z dala od pola walki. I ta propozycja nie spotkała się z aprobatą Putina.
PAP/INTERIA.PL