Poseł przeprasza za incydent w Sejmie. "Przegrywam z chorobą alkoholową"

Oprac.: Karolina Głodowska
"Bardzo przepraszam wszystkich za moje wczorajsze zachowanie" - napisał w sieci poseł Konfederacji Ryszard Wilk, przekazując, że "odda się do dyspozycji klubu". "Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - wyznał parlamentarzysta. Oświadczenie to pokłosie czwartkowych wydarzeń w Sejmie.

Oświadczenie posła Ryszarda Wilka pojawiło się w serwisie X. Parlamentarzysta Konfederacji rozpoczął wpis od przeprosin za jego czwartkowe zachowanie w Sejmie.
Chodzi o sytuację, w której najpierw o spokój apelowała do niego wicemarszałek Dorota Niedziela. Z sali padło m.in. pytanie: - Pan kontaktuje? Na sali plenarnej panowało poruszenie, a posłowie sugerowali konieczność zbadania Wilka alkomatem.
Ostatecznie o wyjście z sali obrad zaapelował do Ryszarda Wilka marszałek Sejmu Szymon Hołownia, a ten wykonał prośbę.
Ryszard Wilk przeprasza. "Przegrywam z chorobą alkoholową"
"Oddaję się do dyspozycji klubu. Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową" - wyznał poseł.
"Podejmowałem próby, żeby temu zaradzić, jednak, jak się okazało, te próby zawiodły" - napisał Ryszard Wilk.
"Nie zawieszam rękawic - walczę dalej. Moim kolejnym krokiem będzie terapia i poddanie się leczeniu" - zakończył wpis poseł Wilk.
Konfederacja o incydencie z udziałem Ryszarda Wilka. Padła zapowiedź
- W pierwszej kolejności, jako przewodniczący klubu, będę rozmawiać z posłem Wilkiem. Termin spotkania zostanie dopiero ustalony i z pewnością, będąc świadkami wczorajszych wydarzeń na sali sejmowej, nie pozostaniemy obojętni - zapewnił Interię poseł Grzegorz Płaczek, szef klubu parlamentarnego Konfederacji, komentując zachowanie kolegi z ław sejmowych.
W piątek rano o kolejnych krokach wobec posła poinformował marszałek Sejmu. Zapowiedział on, że złoży wniosek o ukaranie go najwyższą możliwą kwotą - 20 tysięcy złotych. Prócz tego Hołownia zapowiedział, że zlecił Kancelarii Sejmu przygotowanie rozwiązań, które "pozwolą badać posłów alkomatem".
"Poseł Siarka i poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm" - ocenił Hołownia. Sprawa posła Siarki dotyczyła z kolei skandalicznych słów "kula w łeb", których ten użył w odniesieniu do premiera Donalda Tuska. Tutaj również Hołownia wnioskować ma o najwyższy wymiar sejmowej kary.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!