Dmitrij Miedwiediew zamieścił wpis w mediach społecznościowych dotyczący prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Nie wiemy, jak ktoś umrze, bo drogi boże są tajemnicze" - napisał na Telegramie. "Ale narkoman w Kijowie ma szansę umrzeć z własnych rąk. Umrzeć przez tchórzliwe samobójstwo. Jak Hitler, połknąwszy truciznę dla psów" - napisał Miedwiediew. Miedwiediew: Rosja odpowie na zasadzie "oko za oko" Były prezydent Rosji wypowiedział się także na temat sankcji nakładanych na obywateli rosyjskich. Przekazał, że Moskwa odpowie na to, co nazwał "uciskiem" rosyjskich firm i mieszkańców za granicą na zasadzie "oko za oko" - podała agencja Reutersa. - Jeśli rosyjskie firmy i obywatele są uciskani i dyskryminowani w tym czy innym kraju, to jego mieszkańcy nie mają powodu, by oczekiwać innego traktowania w Rosji - powiedział. CZYTAJ WIĘCEJ: Dmitrij Miedwiediew opublikował wpis po polsku. Obraża premiera Mateusza Morawieckiego Miedwiediew jest aktywny w mediach społecznościowych. W środę zareagował wpisem po zmianie przez Polskę nazwy z Kaliningrad na Królewiec. "Polscy rusofobi chcą wszystkich uczyć historii. Nie podoba im się nazwa rosyjskiego miasta Kaliningrad. Sugerują zamiast tego Królewiec" - przekazał. "W takim razie nie ma dla nich Krakowa - tylko Krakau. Nie Gdańsk - tylko Danzig. Nie Szczecin - tylko Stettin. Nie Poznań; tylko Posin. Nie Wrocław - tylko Breslau. Oczywiście żadnej Polski - tylko Księstwo Warszawskie czy Królestwo Polskie, wchodzące w skład Federacji Rosyjskiej, jako następcy Imperium Rosyjskiego" - stwierdził były rosyjski prezydent.