Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Charków: Okupanci pokazali nowy sztandar. Podolak: Nigdy nie będzie tu oskubanego kurczaka
Rosja zamierza zaanektować część, a może nawet całość obwodu charkowskiego - ocenili w najnowszym raporcie analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW).
Analitycy podkreślili, że władze okupacyjne w obwodzie charkowskim pokazały nowy sztandar, przedstawiający dwugłowego orła oraz symbole i herb Charkowa z XVIII wieku, co jakoby ma być "symbolem historycznych korzeni obwodu charkowskiego jako nierozłącznej części ziemi rosyjskiej". "Wskazuje to, że Kreml chce przyłączyć część obwodu charkowskiego do Rosji, a zapewne, jeśli zdoła, nawet całość" - pisze ISW.
Do tych doniesień odniósł się doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychaiło Podolak. "W Moskwie nic nie wiedzą o mieszkańcach Charkowa, jeśli sądzą, że można tu kogoś złamać. Ukraina ma tylko jeden herb - trójząb. Nigdy nie będzie tu rosyjskiego oskubanego 'kurczaka'" - napisał.
ISW: Kreml ma większe cele terytorialne
W raporcie podkreślono, że szybkie tempo stworzenia w części okupowanego obwodu charkowskiego "cywilnej administracji" i wprowadzenia tam "stanu wojennego" również świadczy o tym, iż Rosja intensywnie stara się zalegitymizować i skonsolidować okupacyjną "administrację".
"Jawne wykorzystywanie przez władze okupacyjne obwodu charkowskiego symboli i retoryki carskiej Rosji, które wyraźnie wskazuje na aneksję, zamiast symboli i retoryki sugerujących stworzenie 'republiki ludowej', potwierdza wcześniejszą ocenę ISW, że Kreml ma większe cele terytorialne, niż zajęcie obwodów donieckiego i Ługańskiego czy nawet utrzymanie południa Ukrainy" - napisano.
PAP/INTERIA.PL
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje