Żołnierze z Korei Północnej deklasują Rosjan? Ukraińcy ujawnili kulisy walk

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
- Koreańczycy uczą się na swoich błędach - miał powiedzieć jeden z ukraińskich żołnierzy, charakteryzując swoich wrogów. Kijów nie kryje tego, że północnokoreańscy bojownicy są bardziej zmotywowani i lepiej wyszkoleni od rosyjskich wojskowych walczących na froncie. Co więcej, wojownikami z Dalekiego Wschodu nie kierują względy finansowe, lecz ideologiczne.

"Washington Post", posługując się materiałami zebranymi przez stronę ukraińską, przeanalizował różnice między działaniem rosyjskich i północnokoreańskich żołnierzy walczących na wojnie.
Przypomnijmy, bojownicy Kim Dzong Una zostali wysłani do Europy przede wszystkim po to, aby pomóc Rosji odbić przygraniczny obwód kurski.
Wojna w Ukrainie. Media: Koreańczycy lepiej przygotowani od Rosjan
Zdaniem Ukraińców Rosjanie skorzystali z zasady "najlepiej dla gościa", odpowiednio przygotowując azjatyckich żołnierzy do walki. Świadczy o tym przede wszystkim dobre uzbrojenie Koreańczyków.
Przy zmarłych lub pojmanych znaleziono: kamizelki kuloodporne, noże produkcji ukraińskiej, rosyjskie karabiny szturmowe, łopatę czy apteczki.
Ukraińscy wojskowi zaznaczyli przy okazji, że Rosja odpowiednio "przygotowywała swoich nowych sojuszników do wzięcia ukraińskich jeńców podczas operacji bojowych".
Sprawdź, jak przebiega wojna w Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Walki w obwodzie kurskim. Ukraińcy z uznaniem o Koreańczykach
Ukraińcy nie szczędzili pochwał pod adresem bojowników z Dalekiego Wschodu. Porównując ich z Rosjanami, uznano, że Koreańczycy są przede wszystkim lepiej zmotywowani do walki. Ponadto ich udział w wojnie nie jest wynikiem pobudek finansowych, lecz ideologicznych.
"Żołnierze rosyjscy często walczą na podstawie kontraktów za duże pensje" - napisał "Washington Post".
Doceniono także ofiarność Koreańczyków. Z dostępnych nagrań wynika że, "pomimo ryzyka ataków wroga i spowodowania dodatkowych ofiar wielokrotnie rzucali się na ratunek swoim rannym towarzyszom".
W swojej analizie amerykański dziennik zwrócił uwagę, że Pjongjang wykorzysta "praktyczne doświadczenie bojowe" swoich ludzi zdobyte na froncie. Chodzi przede wszystkim o dostęp do nowych technologii. To zaś może być przydatne na wypadek ewentualnego konfliktu reżimu Kim Dzong Una z Zachodem.
Wojna w Ukrainie. Atak w rosyjskim obwodzie kurskim
W Interii pisaliśmy o operatorach 8. Pułku Sił Operacji Specjalnych, którzy wyeliminowali 13 żołnierzy Pjongjangu walczących po stronie Rosji w zaatakowanym obwodzie kurskim. Pięciu bojowników zginąć miało w walce z bronią. Kolejnych ośmiu wyeliminowano przy użyciu dronów.
Po starciu ukraińskie siły przeszukały ciała wrogów. Przy jednym z bojowników ujawniono pismo do północnokoreańskich władz. W tekście przeczytać można m.in., że przeznaczeniem żołnierza jest "walka z najeźdźcą, dlatego zaciągnął się do Koreańskiej Armii Ludowej".
W dokumencie znajduje się także deklaracja oddania i wierności przywódcy Korei Północnej. "Wyrażam wielką miłość i wiarę w naszego dowódcę Kim Dzong Una, który jest silnym i odważnym przywódcą" - brzmi inny fragment. Na końcu zawarta jest także prośba o zgodę na dołączenie do partii rządzącej.
Źródło: "Washington Post", UNIAN
Zobacz również:
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!