Nocny atak dronów. Rosja zamknęła lotniska

Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła w nocy niedzieli na poniedziałek 93 ze 141 dronów wystrzelonych przez Rosję - podała w poniedziałek rano agencja Reutersa, powołując się na ukraińskie siły powietrzne.

W depesze wyliczono, że 47 z nich Moskwa "zagubiła", dzięki zastosowaniu przez Ukrainę walki elektronicznej w celu przekierowywania rosyjskich dronów.

"Dwa z zaginionych dronów powróciły do Rosji" - podano w komunikacie.

Rosjanie zaatakowali miasto Złoszczów w obwodzie charkowskim, gdzie w wyniku uderzeń trzech rakiet zniszczone zostały domy, budynki gospodarcze i usługowe oraz sieci energetyczne, a dwie osoby odniosły obrażenia.

Alarm rakietowy został ogłoszony też w Kijowie.

Ataku dopuścili się również Ukraińcy którzy zaatakowali dronami w Kazaniu. W związku z tym, zamknięto w tym mieście lotnisko.

"Port lotniczy tymczasowo nie przyjmuje ani nie wysyła lotów. Załogi samolotów, kontrolerzy ruchu lotniczego i służby lotniskowe podejmują wszelkie niezbędne działania, aby zapewnić bezpieczeństwo lotów" - podał rosyjski urząd lotnictwa.

Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych przekazało informacje o eksplozjach, do jakich miało dojść w dwóch dzielnicach Kazania. Z relacji rosyjskich mediów wynika, że pożary wybuchły na terenie uczelni lotniczej i fabryk lotniczych.

W związku z tym, że w ostatnim czasie Ukraina zintensyfikowała przeprowadzanie ataków bezzałogowcami i rakietami na rosyjskie terytorium, decyzję o wstrzymaniu działania portu lotniczego podjęły również służby lotniska w Niżnekamsku.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!