Wniosek o areszt dla Ziobry. Polityk reaguje na ruch prokuratury
"Prawu zawsze się podporządkowuję. Ale mafijne działania Tuska to nie są rządy prawa. Przestępcom należy stawiać opór, a nie im ulegać" - pisze Zbigniew Ziobro. Były minister sprawiedliwości ocenia, że wniosek o jego areszt, który w czwartek skierowała do sądu prokuratura, to "zemsta i odwet" Donalda Tuska. "Zawsze działałem zgodnie z prawem" - przekonuje w sieci polityk PiS.

W skrócie
- Prokuratura skierowała wniosek o aresztowanie Zbigniewa Ziobry oraz postawienie mu 26 zarzutów związanych z Funduszem Sprawiedliwości.
- Ziobro uważa działania prokuratury za polityczną zemstę Donalda Tuska i twierdzi, że zawsze działał zgodnie z prawem.
- Sejm uchylił Ziobrze immunitet oraz wyraził zgodę na jego aresztowanie, a sam Ziobro przebywa obecnie na Węgrzech.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zbigniew Ziobro, który przebywa obecnie na Węgrzech zareagował w mediach społecznościowych na decyzję Prokuratury Krajowej. W czwartek informowała ona, że do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa skierowano wniosek o aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości na trzy miesiące.
"Zawsze działałem zgodnie z prawem. Wszystkie decyzje dotyczące Funduszu Sprawiedliwości miały oparcie w ustawach" - przekonuje Ziobro we wpisie w serwisie X.
Zdaniem polityka "u steru władzy w Polsce są przestępcy".
Prokuratura chce aresztu dla Ziobry. "Zemsta i odwet Tuska"
"Wniosek o mój areszt to czysta zemsta Tuska za śledztwa ujawniające gigantyczne złodziejstwo w jego otoczeniu - od Nowaka, przez Giertycha i Grodzkiego, po Gawłowskiego. To także odwet za postępowania dotyczące podejrzeń korupcji jego samego" - ocenia Ziobro.
"Zanim moje akta ruszyły z prokuratury, Tusk już ogłosił 'wyrok'. Publicznie napisał, że zostanę aresztowany. Wiedział to wcześniej niż sprawa trafiła do sądu. W normalnym państwie to niemożliwe. W autorytarnych, jak Białoruś, aż za dobrze znane" - uważa polityk PiS.
Zbigniew Ziobro reaguje na ruch prokuratury. "Przestępcom należy stawiać opór"
Były minister sprawiedliwości pisze, że "Tusk i jego szajka, gwałcąc prawo, przejęli prokuraturę".
"Potem, łamiąc ustawy, opanowali władzę w sądach. Na końcu zlikwidowali losowy przydział sędziów. Wszystko po to, by mieć pełną kontrolę nad tym, kogo i na jak długo się 'wsadzi' za kraty" - ocenia Ziobro.
"Nie uznają też wyroków Sądu Najwyższego, gdy im nie pasują, ani Trybunału Konstytucyjnego, który sparaliżowali" - dodaje. Poseł PiS oświadcza, że "prawu zawsze się podporządkowuje", ale "mafijne działania Tuska to nie są rządy prawa".
"Przestępcom należy stawiać opór, a nie im ulegać. Tusk, aresztując mnie, chciałby zamknąć mi usta i miesiącami odwracać uwagę od swych nieudolnych rządów. Jak ostatnio, gdy wyszło, że chorzy na raka umierają, bo rząd blokuje pieniądze na onkologię" - pisze Ziobro.
"Groźby oraz nagonka nie przyniosą efektu. Już niedługo rozliczymy tę przestępczą grupę, trzymającą dziś władzę. Zrobimy to stanowczo, ale zgodnie z prawem" - skwitował były minister sprawiedliwości.
Wniosek o areszt dla Ziobry. Prokuratura chce mu postawić zarzuty
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak informując w czwartek o wniosku o areszt dla Ziobry, przypomniał, że w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator uzyskał materiał dowodowy wskazujący na uzasadnione podejrzenie popełnienia łącznie 26 przestępstw.
Przekazał, że zarzuty, które prokurator chce przedstawić Ziobrze, dotyczą m.in. "złożenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą przez okres pięciu lat, jak również ustawiania i ręcznego sterowania konkursami na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i przywłaszczania pieniędzy uzyskiwanych w tej drodze".
Podkreślił też, że łącznie zarzuty wobec Ziobry, w tym udzielenie dotacji podmiotom nieuprawnionym, obejmują kwotę ponad 143 mln złotych.
Sejm w piątek uchylił immunitet Ziobrze w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura, w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Sejm wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i aresztowanie. Tego samego dnia prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu Ziobrze 26 zarzutów, a także o zatrzymaniu go i przymusowym doprowadzeniu przez ABW.
Ziobro poinformował w piątek, że przebywa w Budapeszcie. Nie zadeklarował jednoznacznie, ani że wystąpi o azyl polityczny na Węgrzech, ani że wróci do Polski. - Kiedy do kraju zawita praworządność, zawita także Zbigniew Ziobro na pewno - mówił w Polsat News.













