Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Lublina na zaproszenie prezydenta miasta. - Mieliśmy trolli w polskim rządzie. Minister Macierewicz zorganizował fabrykę kłamstwa i dezinformacji - atakował poprzedników. Jego zdaniem Antoni Macierewicz "rozpowszechniał teorie spiskowe". - Ja wam powiem jedno, jeśli kiedykolwiek byłbym za to odpowiedzialny to na pewno Macierewicz nie zostanie ułaskawiony - zapowiedział polityk KO. Przypomnijmy, przed kilkoma dniami komisja ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce postawiła Macierewiczowi zarzut zdrady dyplomatycznej. Dokumenty z zawiadomieniem do prokuratury zostały niedawno wysłane, do sprawy odniósł się też Cezary Tomczyk, co doprowadziło do awantury w Sejmie. Wybory w USA. Jest riposta na słowa Błaszczaka Trzaskowski na wstępie nawiązał do amerykańskich wyborów prezydenckich. Podkreślił, że racja stanu polega na tym, aby "mieć dobre relacje z każdym". W tym momencie przypomniał o słowach Mariusza Błaszczaka, który apelował o dymisję rządu Donalda Tuska w przypadku zwycięstwa Donalda Trumpa. - Wykazuje się mentalnością lokaja. Próbuje nam wmówić, że o naszym rządzie powinny zadecydować wybory w innym kraju - ripostował Trzaskowski. Zaznaczył, że jest spokojny o kontakty z administracją nowo wybranego prezydenta. - Amerykanie wybierają prezydenta dla siebie, a nie dla Polek i Polaków. My musimy się odnaleźć w każdej rzeczywistości i odnajdujemy się - mówił do zebranych. Dalej wspomniał na słowa byłej ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher, która chwaliła Polskę, mówiąc o naszej pozycji politycznego lidera na Starym Kontynencie. Jasna zapowiedź Trzaskowskiego. "Będziemy twardo rozmawiać" - Będziemy mogli twardo rozmawiać o bezpieczeństwie. Jesteśmy sojusznikiem USA, którego nie da się pominąć. Nie da się rozwiązywać problemów bez nas. Donald Trump to bardzo dobrze wie - podkreślał prezydent Warszawy. W tym kontekście pozwolił sobie na lekką złośliwość. Wskazał, że niedawno rząd niemiecki nie zaprosił Donalda Tuska na rozmowy dotyczące Ukrainy i pewnie dlatego teraz (rząd Olafa Scholza - red.) się "rozpada". Przypomnijmy, w środę kanclerz Niemiec zdymisjonował koalicyjnego ministra finansów. Trzaskowski wskazywał na konieczność "obudzenia się Unii Europejskiej" i pokazania, że jesteśmy "równym partnerem dla Stanów Zjednoczonych". Lublin. Jasna deklaracja Trzaskowskiego. Chodzi o wybory prezydenckie - Trzeba się wsłuchać w głos obywateli, dlatego jestem wśród was - mówił wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, zwracając się do zgromadzonych w Lublinie. - Ja nie odpuszczę, jestem gotowy do podejmowania wszystkich wyzwań, jak tylko Koalicja Obywatelska podejmie decyzję - podkreślał w kontekście ewentualnego kandydowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Polsce. W tym kontekście wskazał na mocne strony zakończonej niedawno kampanii Donalda Trumpa: jasny przekaz oraz determinację w działaniu. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!