Nitras odgryzł się Brudzińskiemu. "Joachim, chłopie! Coś ci się pomyliło"
- My na demokrację się nie obrażamy, w przeciwieństwie do naszych oponentów nie jesteśmy oszalali z nienawiści - powiedział szef sztabu PiS Joachim Brudziński, komentując wynik wyborów parlamentarnych. Polityk zaznaczył, że PiS "opozycją totalną nie będzie", ale nowi rządzący "lekko mieć nie będą". "Joachim, chłopie! Coś ci się pomyliło! To my teraz będziemy się wami zajmować" - odpowiedział Brudzińskiemu Sławomir Nitras. Eurodeputowany PiS nie pozostał dłużny. "Sławuś, my się ciebie boimy tak, jak zeszłorocznego śniegu" - skontrował.

W sobotę podczas konferencji prasowej w Szczecinie, szef sztabu PiS, europoseł Joachim Brudziński podsumował wybory parlamentarne 2023. W okręgu szczecińskim (nr 41) KW Prawo i Sprawiedliwość uzyskał 159 575 głosów (28,79 proc.), a w okręgu koszalińskim (nr 40) 101 023 głosów (31,36 proc.).
- My na demokrację się nie obrażamy, w przeciwieństwie do naszych oponentów nie jesteśmy oszalali z nienawiści. Dla nas Pomorze Zachodnie nie ma barw partyjnych - mówił podczas konferencji prasowej szef sztabu PiS. - Jeśli to "ssanie" opozycji na władzę będzie tak silne i tak dominujące, że ten rząd powstanie, to chcę to powiedzieć bardzo wyraźnie, również w kontekście Pomorza Zachodniego, lekko mieć nie będą - zadeklarował.
Wybory 2023. Joachim Brudziński o "ssaniu" opozycji na władzę
- Nie będziemy opozycją totalną, nie będziemy z nimi walczyć ulicą i zagranicą, nie będziemy mówić o "strząsaniu szarańczy", ale zbyt wiele dobrych rzeczy rozpoczęliśmy, żeby miały zostać zmarnowane - zapewnił Brudziński.
- Jeżeli pozostaniemy w opozycji, tutaj - na Pomorzu Zachodnim, w Szczecinie - lekko mieć nie będą. Będziemy patrzeć im na ręce, będziemy rozliczać z każdej decyzji i nie pozwolimy zmarnować tego, co zrobiliśmy przez osiem lat dla Pomorza Zachodniego - podkreślił szef sztabu PiS.
Ławy sejmowe opuści dwóch wieloletnich posłów z PiS, którzy kandydowali z okręgu nr 41 - Leszek Dobrzyński i Michał Jach. Nowymi posłami zostaną wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki i radny Szczecina Dariusz Matecki (Suwerenna Polska). W Sejmie pozostanie, oprócz Marka Gróbarczyka, także Artur Szałabawka.
Szef sztabu PiS o szansach na utworzenie rządu: Mało prawdopodobne
- Bez względu na to, jak sytuacja w parlamencie i większość się ułoży, będziemy strażnikami każdej sprawy, która leżała na sercu wyborcom Prawa i Sprawiedliwości. Będziemy strażnikami blisko 7,5 mln głosów, które otrzymaliśmy, programów, które wprowadzaliśmy, inwestycji, które realizowaliśmy - zapewnił z kolei wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Szef sztabu Prawa i Sprawiedliwości pytany przez dziennikarzy o błędy popełnione w kampanii wyborczej podkreślił przede wszystkim, że "Prawo i Sprawiedliwość te wybory wygrało".
- Nigdy nie zasłaniałem się za plecami kogokolwiek. Jako szef sztabu, zaraz na pierwszym posiedzeniu po tych wyborach, oddałem się do dyspozycji liderowi. Nie mam żadnych problemów z tym, żeby ponieść, jeżeli będą takie ewentualne decyzje, jakiekolwiek konsekwencje polityczne za moją pracę jako szef sztabu" - mówił Brudziński.
Dopytywany o nadzieję na utworzenie rządu przez Zjednoczoną Prawicę, Brudziński odpowiedział, że "wydaje się to dzisiaj mało prawdopodobne".
Ostra wymiana zdań. Sławomir Nitras kontra Joachim Brudziński
Wypowiedź szefa sztabu Prawa i Sprawiedliwości skomentował w mediach społecznościowych poseł Sławomir Nitras. "Brudziński powiedział dzisiaj w Szczecinie, że będziemy na Pomorzu mieli z nimi ciężko jako z opozycją, że będą naszą każdą decyzję rozliczać" - napisał.
"Joachim, chłopie! Coś ci się pomyliło! To my teraz będziemy się wami zajmować. To my będziemy każdą waszą decyzję rozliczać!" - skwitował polityk Koalicji Obywatelskiej. Joachim Brudziński nie pozostał Nitrasowi dłużny i szybko odpowiedział, publikując własny post.
"Sławuś, my się ciebie boimy tak, jak zeszłorocznego śniegu (...) my w przeciwieństwie do was nie jesteśmy oszalałymi z nienawiści i wulgarnymi politykami miotającymi się tak, jak ty między fotelami poselskimi" - skontrował eurodeputowany PiS."Jako opozycja będziemy wam patrzeć na ręce, żebyście nie oddali interesów Pomorza Zachodniego w ręce polityków zza Odry" - podkreślił Brudziński na koniec.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!