Kolejne oprogramowanie szpiegowskie w Prokuraturze? Fala komentarzy

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Zły
angry
421
Udostępnij

Prokuratura Krajowa od 2021 roku miała korzystać z oprogramowania szpiegowskiego Hermes - donosi "Gazeta Wyborcza". Tezy zawarte w publikacji odrzucił prok. Michał Ostrowski, zastępca prokuratora generalnego. Uznał, że przekazane informacje są "nieprawdziwe". Doniesienia prasy spotkały się z falą komentarzy w sieci. Krzysztof Brejza z KO napisał o "ziobrokraturze" i "patologii". "Ktoś na siłę chce wkręcić dziennikarzy i polityków" - zareagował Janusz Cieszyński z PiS.

Fala komentarzy po doniesieniach medialnych w sprawie oprogramowania Hermes. System szpiegowski miała pozyskać prokuratura pod rządami Zbigniewa Ziobro
Fala komentarzy po doniesieniach medialnych w sprawie oprogramowania Hermes. System szpiegowski miała pozyskać prokuratura pod rządami Zbigniewa ZiobroJoanna SkladanekAgencja FORUM

"Gazeta Wyborcza" poinformowała w poniedziałek o zakupie przez Prokuraturę Krajową oprogramowania szpiegowskiego Hermes. Do transakcji miało dojść w 2021 roku. Pieczę nad prokuraturą sprawował wówczas Zbigniew Ziobro.

"Hermes to kombajn, pozwala ściągać dane z zatrzymanych w śledztwach telefonów i śledzić na bieżąco telefon" - pisze "GW". Zdaniem autora publikacji Hermes jest bardziej zaawansowany od systemu Pegasus. Nowe oprogramowanie miało służyć "inwigilacji polityków, sędziów, prokuratorów podejrzewanych o nielojalność wobec PiS i ekipy Ziobry".

Hermes nowym Pegasusem? "Opary absurdu"

Na przedstawione tezy zareagował zastępca prokuratora generalnego prok. Michał Ostrowski.

"Wbrew sugestiom dziennika oprogramowanie, o którym mowa w tekście nie było wykorzystywane do pracy operacyjnej. Działa ono na zasadzie bardzo zaawansowanej wyszukiwarki internetowej, pozyskującej dane powszechnie dostępne w internecie" - zapewnił w komunikacie.

Doniesienia medialne podchwycili politycy koalicji rządzącej i opozycji. Głos zabrał m.in. Maciej Wąsik. Polityk PiS określił artykuł jako "opary absurdu". "Hermes to narzedzie do analizy informacji ze źródeł otwartych. Niezwykle pomocne, a wręcz niezbędne do pracy prokuratorskiej" - napisał na platformie X.

"Ktoś na siłę chciał wkręcić dziennikarzy i polityków"

Krzysztof Brejza z KO nie krył oburzenia. "Ziobrokratura nie chciała być gorsza od Kamińskiego z Wąsikiem. Patologia" - spuentował.

Były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński określił doniesienia medialne "stekiem bzdur". "Ktoś na siłę chce wkręcić dziennikarzy i polityków" - napisał w mediach społecznościowych.

"Niewiarygodne. Pegasus, Hermes.... Inwigilacja, podsłuchy, śledzenie... 35 lat po komunie chcieli zbudować w Polsce państwo oparte na systemie z tamtej komuny!" - oburzył się senator KO Adam Szejnfeld.

Zbigniew Ziobro przed Trybunałem Stanu?

Głos zabrał także poseł Suwerennej Polski Jan Kanthak. Zareagował na wpis Michała Szczerby z KO, który domagał się osądzenia Zbigniewa Ziobro przed Trybunałem Stanu. "Trybunał Stanu za urządzenie analityczne do agregowania danych ze źródeł otwartych" - odpowiedział Kanthak politykowi koalicji rządzącej.

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski nawiązał do samej nazwy oprogramowania. "Fascynacji antyczną Grecją ciąg dalszy" - napisał na platformie X. Hermes był mitologicznym bogiem dróg, podróżnych, kupców i pasterzy.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Przejdź na